Pracownik budowy został wyznaczony do przewożenia zaprawy murarskiej z betoniarki w pobliże miejsca przeznaczenia. Mieszalnik znajdował się w osłoniętym miejcu, pod nisko opadającą płachtą materiału - tak, że wychodząc spod niej z taczką trzeba było się schylać i poruszać tyłem.

 

Ofiara wypadku wychodziła właśnie spod materiału, ciągnąc za sobą taczkę, nie zauważając jednak pracującej w pobliżu ładowarki. Operator również nie widział kolegi. Uderzył w niego i przejechał. Jeden ze świadków wypadku zaalarmował operatora, by ten się zatrzymał, ale jego sygnały zostały źle odebrane - maszyna wycofała, jeszcze raz przygniatając nieszczęśnika z taczką.

 

Przejechany mężczyzna zmarł na miejscu, wskutek licznych obrażeń torsu i głowy. Dochodzenie w sprawie wypadku wykazało, że miejsce wyznaczone do mieszania zaprawy nie miało określonych punktów wyjścia, a pracownicy musieli praktycznie wypełzać spod osłaniającego je materiału. Na placu budowy nie było też żadnych urządzeń kontrolujących ruch, które mogłyby ostrzegać pieszych pracowników przed niebezpieczeństwem.

 

Doskonale wiadomo, że przytomność i uwaga są najważniejsze na każdej budowie. Człowiek nie jest jednak w stanie przewidzieć każdej niebezpiecznej sytuacji. Wyznaczone ścieżki dla ruchu pieszego i kołowego są kluczowym elementem zwiększającym bezpieczeństwo. Jeśli została wyznaczona specjalna, zamknięta strefa do mieszania zaprawy, należy stworzyć możliwość bezpiecznego wchodzenia i wychodzenia z niej: pionowe rozcięcie w materiale lub suwak. Pod żadnym pozorem nie należy opuszczać takiej strefy, przechodząc pod materiałem - operatorzy maszyn nie spodziewają się osób pieszych, które ponadto schylają się i mogą zostać potrącone lub nawet przejechane.

 

Firma Sandvik Mining and Rock Technology ujawniła AutoMine, czyli projekt koncepcyjny autonomicznego sprzętu górniczego, podczas Minig Virtual Event 29 września. Wśród maszyn znajdziemy 18 tonową ładowarkę napędzaną energią elektryczną.

 

Sandvik AutoMine TH551i 025 small

Sprzęt AutoMine Concept rejestruje otoczenie w 3D i może na bieżąco reagować na pobrane informacje. To pozwala maszynom na adaptację i dostosowanie działania do zaistniałych sytuacji, planowanie drogi przejazdu i znajdowanie najlepszych rozwiązań nawet w zmiennym otoczeniu. Sandvik informuje, że wykrywanie przeszkód, unikanie kolizji i mapowanie 3D zwiększają zdolność adaptacji i elastyczność maszyn.

 

Projekt AutoMine jest wyjątkowy, ponieważ został stworzony od samego początku z myślą o pracy autonomicznej. Technologia ta zwiększa łatwość użytkowania i zdolność pracy w zmiennym środowisku, co przekłada się na większą produktywność. Platformy stworzonej przez Sandvik można używać w różnym sprzęcie. AutoMine Concept ma też nowy design, pozbawiony kabiny; jest napędzany energią elektryczną, co pozwala na całkowicie bezpieczną pracę w miejscach gdzie niedopuszczalne są silniki spalinowe.

Podczas transportowania łyżki żwiru w dół wzniesienia, niewielka ładowarka kołowa straciła równowagę i przechyliła się naprzód. Operator, by uniknąć wypadnięcia z kabiny, wysunął nogę. Silnik ładowarki zgasł, a kończyna mężczyzny została uwięziona pomiędzy nadwoziem a ramieniem ładowarki.

Operatorowi udało się ponownie uruchomić ładowarkę i uwolnić się z potrzasku. Do szpitala przetransportował go śmigłowiec. Na miejscu stwierdzono złożone złamanie kości powyżej kostki. Podczas późniejszego dochodzenia w sprawie wypadku operator przyznał, że łyżka mogła być lekko przeciążona.

 

Bardzo istotnym elementem pracy jest planowanie. Skąd będzie pobierany materiał i dokąd go transportujemy? Jaką drogą? Czy podczas przejazdów trzeba uważać na jakieś przeszkody?

 

Jeśli w drodze do celu natrafiamy na pochyłości lub niestabilny grunt, należy dostosować prędkość. Bezpieczeństwo w maszynie to całkowita kontrola w każdym momencie pracy. Transportując materiały ładowarką, pamiętajmy by zawsze ustawiać ciężar załadowanej łyżki tak, by maszyna nie miała możliwości się przewrócić. Pamiętajmy też, że środek ciężkości ładowarki zmienia się kiedy unosimy i opuszczamy ramię. Nie należy wykonywać gwałtownych manewrów z podniesioną łyżką!

 

Szczególną uwagę powinno się zachować również podczas zmiany osprzętu roboczego. Każde narzędzie może mieć inną masę i środek ciężkości, więc charakterystyka operowania ładowarką również się zmieni. Zawsze trzeba dokładnie zapoznać się z instrukcją producenta, nim przystąpimy do pracy nowym narzędziem.

Wielozadaniowość ładowarek gąsienicowych to ich najważniejsza cecha. Zwrot inwestycji w maszynę nadejdzie najszybciej, jeśli przy jej pomocy załadujemy, wykonamy wykop, wyrównamy teren... I znacznie więcej!

 

 

do tekstu 1

Nowa ładowarka gąsienicowa CAT 963 daje możliwość zrobienia tego wszystkiego, a do tego ma o 10% niższe zużycie paliwa, większą produktywność i ulepszony układ sterowania. Silnik maszyny spełnia warunki normy emisji spalin Stage V, jednocześnie dysponując mocą 205 koni mechanicznych. Całość waży 20 358 kilogramów.

 

 

Nie brakuje też nowoczesnych technologii: nowy model ładowarki posiada system telematyki LINK, pomagający w koordynowaniu pracy na placach budowy. Dane na temat maszyn, sprzętu i pracowników są zbierane i kompilowane w wybranych formatach. Ponadto, system pomaga zabezpieczyć maszyny poprzez wymaganie hasła operatora przed uruchomieniem, a także zapamiętuje profil użytkownika i automatycznie wczytuje jego ustawienia oprogramowania.

 

 

W europejskiej sieci dystrybucji maszyn marki CAT, model 963 zastępuje starszy 963K

Dział: Roboty ziemne

Niedawno pisaliśmy na temat programu JCB Green, dzięki któremu znana marka ma zamiar przyczynić się do redukcji emisji zanieczyszczeń. Ale maszyny zasilane prądem, elektryczne samochody serwisowe czy regeneracja części to nie wszystko, co można w tej kwestii zrobić.

19c e1

 

Równie "czystym", choć mniej popularnym rozwiązaniem są komórki paliwowe wykorzystujące wodór. Zasilana w ten sposób 20 tonowa koparka JCB 220X ukończyła właśnie ponad roczny etap testów.

 

"Opracowanie pierwszej napędzanej wodorem koparki jest bardzo emocjonujące, staramy się o świat bez emisji. W kolejnych miesiącach, JCB będzie nadal rozwijało i dopracowywało tę technologię podczas zaawansowanych testów prototypu, pozostaniemy liderem zero-emisyjnych technologii" – mówił Lord Bamford, prezes JCB.

 

GREENSHIELDS JCB GENX 220X LC 17

 

 

Do opracowania 220X przyczynił się syn prezesa, Jo Bamford, założyciel Ryse hydrogen, odpowiedzialny za stworzenie pierwszych wodorowych piętrowych autobusów przewożących ludzi w Londynie i Aberdeen. Jak mówił, "Wierzę, że wodór jest najlepszy dla Wielkiej Brytanii: możemy zostać światowym liderem przemysłu, stworzyć miejsca pracy i przyczynić się do zmniejszenia emisji".

30 19e 06

 

Energia w prototypowej koparce jest generowana w prostej reakcji wodoru z tlenem w ogniwie paliwowym. W ten sposób napędzane są silniki elektryczne, a jedynym efektem pracy jest woda. Takie rozwiązanie jest nie tylko ekologiczne, ale bardziej przystępne dla użytkowników: ogniwa wodorowe nie wymagają ładowania tak jak standardowe baterie. Co ciekawe, koncepcja ogniwa paliwowego wykorzystującego wodór jest znana już od końcówki lat 30 XIX wieku, dzięki badaniom chemika Christiana Friedricha Schonbeina. Nie wykorzystano ich jednak przez ponad kolejnych sto lat, a po raz pierwszy przydały się w amerykańskim programie kosmicznym!

 

JCB wiedzie prym w rozwoju czystych technologii. W pełni elektryczna koparka 19C-1E oraz wózek widłowy 30-19E już są dostępne dla klientów, wraz z innowacyjnym programem JCB Green. Jednocześnie, marka pracuje nad tym, by nowe modele z silnikami wysokoprężnymi spełniały najbardziej restrykcyjne normy emisji spalin V EU. W najnowszych maszynach spaliny oczyszczono z najbardziej szkodliwych substancji niemal całkowicie: ilość tlenków azotu spadła o 97%, cząsteczek sadzy o 98%, a dwutlenku węgla o niemal połowę.

 

Ciężarówka przygotowana do załadunku urobku wjechała na plac budowy, a dwóch pracowników podeszło do jej tylnego zderzaka. Jednocześnie, nieświadomy obecności nowego pojazdu w okolicy, operator ładowarki kołowej wycofał swój pojazd. Jeden z pracowników został przygnieciony do tylnego zderzaka ciężarówki. Zginął w wyniku licznych obrażeń wewnętrznych.

 

Dochodzenie w tej sprawie wykazało, że operator ładowarki nie był świadomy pojawienia się ciężarówki na placu budowy. Jednocześnie, prace były prowadzone przez niewielką firmę, nie posiadającą kompletnego programu gwarantującego pracownikom bezpieczeństwa.

 

Jak twierdzą specjaliści, największym błędem popełnionym przez właściciela firmy i pracowników było traktowanie zasad bezpieczeństwa na równi ze zdrowym rozsądkiem. Oczywiście, używanie głowy na budowie to podstawa, ale to nie zawsze wystarcza. Warto poinformować wszystkich pracowników o ogólnych działaniach i możliwych zagrożeniach. Nie wszystko da się przewidzieć, oczy i uszy w warunkach budowlanych mogą zawieść - i wtedy taka wiedza może okazać się kluczowa.

 

Jeśli jesteś właścicielem firmy i szykujesz się do nowego projektu:

 

-Dokładnie obejrzyj plac budowy i odnotuj wszystkie potencjalne zagrożenia

 

-Poproś brygadzistę/majstra/kierownika by zastanowił się nad możliwymi niebezpiecznymi miejscami, ograniczeniami i zagrożeniami specyficznymi dla danego miejsca

 

-Zapoznaj cały zespół z uzyskanymi informacjami lub zleć zapoznanie zespołu brygadziście/majstrowi/kierownikowi

 

Jeśli na placu budowy porusza się wiele pojazdów, to w oczywisty sposób zwiększa się ryzyko kolizji - zarówno z innymi pojazdami, jak osobami pieszymi. Warto przemyśleć sposób na utrzymanie ruchu kołowego i pieszego w porządku, tak, by ograniczyć niebezpieczne sytuacje.

 

-Wyznacz trasę dla maszyn i ciężarówek, a także najlepsze ścieżki piesze

 

-Jeśli jesteś operatorem, poinformuj osobę w okolicy o zamiarze wycofania maszyny - niech sprawdzi, czy ktoś nie znajduje się na drodze

 

-Jeśli jesteś pieszo, zwracaj uwagę na okoliczne maszyny i postaraj się zaalarmować operatorów o swojej obecności

 

-Absolutnie nie zapominaj o odblaskowej kamizelce i kasku!

 

Najbliższa, 9. już edycja eRobocze SHOW, odbędzie 11 września 2021 roku w Lubieniu Kujawskim.

Uwaga: Wstęp bezplatny, ale z uwagi na stan pandemii obowiązują zapisy, link tutaj i na dole artykułu.

 

Dynamiczne pokazy maszyn roboczych podczas pracy oraz możliwość ich testowania to największe atrakcje eRobocze SHOW. Dzięki temu przedsiębiorcy i operatorzy mogą w praktyce porównać maszyny i sprzęt wielu marek dostępnych na jednej powierzchni wystawienniczej. Informacja o testach i konkursach

Podczas eRobocze SHOW odbywają się tradycyjnie zawody w ramach Polskiej Ligi Operatorów, organizowane przez Stowarzyszenie Operatorów Maszyn Roboczych Operator oraz konkursy komercyjne na maszynach firm wystawienniczych.

Udział w imprezie biorą profesjonaliści – użytkownicy maszyn roboczych, przedsiębiorcy budowlani oraz dystrybutorzy wiodących marek i sprzętu budowlanego w Polsce.

Maszyny robocze prezentowane podczas imprezy to: koparki gąsienicowe, koparki kołowe, koparko-ładowarki, ładowarki burtowe, ładowarki kołowe, ładowarki teleskopowe, maszyny przeładunkowe, minikoparki, równiarki, spycharki, wozidła i wiele innych.

Wśród atrakcji eRobocze SHOW:

- dynamiczne pokazy maszyn podczas pracy

- testy maszyn – zasiądź za sterami maszyny i pracuj!

- Polska Liga Operatorów

- konkursy komercyjne na maszynach

- wystawa maszyn i sprzętu - ponad 200 maszyn

- prelekcje i spotkania branżowe

- specjalna strefa dzieci, catering, konkursy dla publiczności

Patronat honorowy nad wydarzeniem objął burmistrz Lubienia Kujawskiego Marek Wiliński. Patronat medialny sprawują: magazyn Robocze News, magazyn Kruszywa oraz portal eRobocze.pl.

Konkursy komercyjne: Mistrzowski Chwyt (plac testowy Bax Baumaschinen), Cat Challenge (plac testowy Bergerat Monnoyeur), Liugong Stalowe starcie (plac testowy Liugong Dressta Machinery), Czas na Sunward (plac testowy Sunward), Rototilt Master (plac testowy Utech).

Polska Liga Operatorów odbędzie się na dwóch konkurencjach (koparka i koparko-ładowarka). Sponsorami są firmy: JCB (Interhandler), Hammer (producent telefonów marki Hammer), PKO Leasing S.A., Serwis-Kop, Sulima, Takeuchi (Wilhelm Shafer), Lasmedia (Robocze News, erobocze.pl).

W eRobocze SHOW wezmą udział następujące firmy:

2R Rafał Romanowski, Agricola Hydraulika Siłowa, Aldamar, Amago, Ap-Mc, Aries Power, Artgeo, Asco Equipment, Atlas Poland, Auto Paka, Bac Polska, Barto Ośrodek Szkoleniowo Kursowy, Bax Baumaschinen, Bellator Maszyny Budowlane, Bergerat Monnoyeur, BHP Expert, Broker Maszyny, Case Construction, DHB, Doltech, DT Automatyzacja, Entrack-Pol, eRobocze.pl, Everun Polska, EWPA, GMR-Metal, Gwarancje24, Interhandler, Komatsu Poland, Kubota Baumaschinen, Leica Geosystems, Liebherr Polska, Liugong Dressta Machinery, Lupher, Magna Tyres, Makar, Manitou Polska, MB Crusher, Mecalac Polska, mPTech, Nex Group, Nolen, PKO Leasing, Pramac, Preston Group, Prooil, RCM, Renox, Reper Store, Robocze News, Schaffer Polska, Serafin, Serwis-Kop, SITECH Poland, Steelwrist, Stowarzyszenie Operatorów Maszyn Roboczych Operator, Sulima, Sunward Polska, Swepac Polska, Tex-Star, Toolmex Truck, Unisystems, Urząd Miasta Lubień Kujawski, Utech Maszyny i Urządzenia Techniczne, Wacker Neuson, Wesem, Wilhelm Schafer, Wydawnictwo Lasmedia, Yanmar Construction

 Co? Gdzie? Kiedy?

Lubień Kujawski, 11 września 2021, godz. otwarcia: 9.00-17.00

Wstęp: bezpłatny, po zapisaniu się przez formularz internetowy lub na miejscu. Z uwagi na uniknięcie kolejek w dniu imprezy zalecamy zapisy online.

→ ZAPISY online tutaj: formularz zapisów

 

Zapisz się też na wydarzenie na Facebooku: facebook eRobocze SHOW Lubień Kujawski 2021

 

Organizatorem eRobocze SHOW jest wydawnictwo Lasmedia – wydawca portalu eRobocze.pl oraz magazynu Robocze NEWS. Współorganizatorem jest Stowarzyszenie Operatorów Maszyn Roboczych OPERATOR.

Ze względu na stan zagrożenia epidemicznego, eRobocze SHOW odbędzie się w odpowiednim reżimie sanitarnym, zgodnym z wszelkimi zasadami i wytycznymi. Organizatorzy zadbają o bezpieczeństwo wszystkich gości i wystawców.

 

Linki:

Stadnina Koni Michałów Sp. z o.o.  liczy ponad 400 koni. Tu liczy się efektywność i optymalizacja zadań. Ładowarki teleskopowe Case IH Farmlift stały się prawą ręką pracowników stadniny.

Duża gama modeli dostępnych w ofercie Case IH pozwala dopasować produkt do właściwości przedsiębiorstwa. Dzięki mocnemu silnikowi i wydajnej hydraulice, ładowarka Farmlift 635 nadaje się idealnie do prac w większych gospodarstwach hodowlanych. Precyzyjne przenoszenie, szybki załadunek, dokładność i szybsze wykonywanie czynności porządkowych to atuty, które towarzyszą operatorowi ładowarki Case IH Farmlift przez długi dzień pracy.

- Farmlift jest stworzony do pracy w takich miejscach. Wydajność, zwrotność oraz komfort pracy zdecydowanie wpływają na szybkość wykonywanych zadań – przyznaje Włodzimierz Błaszczyk, kierownika gospodarstwa w Stadninie Koni Michałów.

- Dużym atutem ładowarek Farmlift 635 oraz 742 jest łatwość obsługi i możliwość skoncentrowania się na zadaniu, jakie ma do wykonania operator. Realizowane jest to dzięki przekładni z automatyczną zmianą biegów oraz automatycznemu ustawianiu zbieżności kół. Case IH Farmlift sprawdza się doskonale przy wymianie parku maszynowego, dzięki możliwości pracy z osprzętem innych czołowych producentów ładowarek – komentuje Tomasz Koperski, Case IH Product Marketing Manager Poland.

Kluczową rolę w przypadku ładowarek odgrywa układ hydrauliczny. Pompa o wydatku 140 l/min w połączeniu z silnikiem o mocy 143 KM umożliwia poradzenie sobie z szybko z każdym zadaniem. Prezes Zarządu Stadniny Koni Michałów Sp. z o.o., Dr Inż. Maciej Paweł Grzechnik, wspomina natomiast, że najważniejsza jest optymalizacja codziennych zadań. - Jako Prezes Zarządu SK Michałów Sp. z o.o. nie mogę narażać przedsiębiorstwa na ryzyko związane z brakiem efektywności podczas codziennych zadań, dlatego zawsze wybieram sprawdzone rozwiązania, a takim właśnie jest ładowarka Farmlift 635 marki Case IH, która pozwala optymalizować obowiązki naszych pracowników – podkreśla Prezes Zarządu Stadniny Koni Michałów.

Case IH z dumą i zadowoleniem świadczy swoje usługi dla jednej z największych stadniny koni zarówno w Polsce, jak i Europie, jaką jest placówka w Michałowie.

Case IH to lider technologiczny na światowym rynku sprzętu rolniczego. Więcej informacji na stronie: www.farmlift.pl.

Wielofunkcyjne ładowarki AVANT są niezawodne w każdym środowisku. Z dużym powodzeniem sprawdzają się w stadninach i stajniach, gdzie służą poprawie komfortu hodowli zwierząt.

Przy pracy w stadninie szczególnie pomocne mogą okazać są takie urządzenia, jak: równiarka do parkuru, krokodyl XL, kultywator, łyżka do zbierania odchodów końskich, szczotka listwowa, chwytak do bali, łyżka do materiałów lekkich, żuraw teleskopowy, widły do palet z przesuwem,.

Równiarka do parkuru służy do wyrównania i rozluźniania powierzchni do jazdy konnej. Wyposażona została w: dwa rzędy zębów rozluźniających podłoże, listwę wyrównującą oraz walec, który ubija grunt pozostawiając doskonale wyglądające powierzchnie, duże koło chroniące ściany areny na wypadek zbliżania się równiarki.

Krokodyl XL – to większy krokodyl o mocnej konstrukcji. został wyposażony w dwa cylindry hydrauliczne. Dostępny w trzech szerokościach, dzięki czemu można idealnie dopasować je do danej maszyny. Chwytak ten gwarantuje lepszą widoczność i pozwala unosić o ponad 30% więcej obornika. Jest przeznaczony dla ładowarek z serii 500, 600 i 700.

Kultywator – tworzy zestaw wraz z równiarką do parkuru, mocowany jest z przodu maszyny. Polecany na podłoża o dużym zagęszczeniu celem wstępnego rozluźnienia. Urządzenie zostało wypsoażone w  dwa koła podporowe oraz osiem zębów sprężynowych z gęsiostópkami. Jego szerokość wynosi 140 cm.

Łyżka do zbierania odchodów końskich – w prosty i ekonomiczny sposób pomaga zbierać końskie odchody. Działa dobrze na wielu nawierzchniach (trociny, końskie areny). Montowana jest bezpośrednio na każdej łyżce.

Szczotka listwowa to ekonomiczna i poręczna szczotka, która służy do sprzątania małych obszarów. Nie posiada części rotujących, a jej zadaniem jest spychanie materiału z przodu maszyny, przez co zapewnia mniejszą ilość kurzu w trakcie zamiatania.

Chwytak do bali – występuje w wariancie zarówno okrągłym jak i kwadratowym. Przy pomocy okrągłego chwytaka można podnosić i przenosić bale kiszonki, siana oraz inne, bez uszkadzania foliowego opakowania czy siatki. Kwadratowy z kolei pozwala na bezproblemową obsługę kwadratowych bali.

Łyżka do materiałów lekkich  gwarantuje szybkie i łatwe przenoszenie materiałów lekkich, jak np. trociny, nawozy czy zrębki. Zimą świetnie sprawdza się w roli odśnieżarki terenów za zewnątrz obiektu. Wysoka tylna ściana zapobiega spadaniu materiału poza łyżkę oraz gwarantuje wysoką pojemność łyżki.

Żuraw teleskopowy jest bardzo skutecznym i wszechstronnym narzędziem przeznaczonym do podnoszenia ładunków. Bezstopniowe wysuwanie oraz wsuwanie wysięgnika pozwala na podnoszenie w miejscach, w których w innych przypadku byłoby trudne do osiągnięcia. Kompaktowa konstrukcja sprawa, że praca jest bezpieczna i łatwa. Dodatkowo, żuraw teleskopowy wyposażony jest w obrotowy hak podnośnika.

Widły do palet z przesuwem mają za zadanie ułatwić operatorowi przybliżanie i oddalanie ładunku od maszyny, a także przesuwanie wideł na boki. Obie funkcje sterowane są z kabiny operatora, umożliwiają wybranie optymalnego rozłożenia obciążenia transportowanego ładunku. Widły wyposażone są także w składaną kratę oporową, która zabezpiecza wysokie ładunki przed niekontrolowanym przemieszczeniem i chroni operatora przed ewentualnymi spadającymi przedmiotami.

Zobacz ofertę Avant

 

I ostatnia lista wyników z BBM w Nadarzynie. W swojej ulubionej konkurencji wciąż prowadzi Mistrz Operatorów z 2016 roku, Krystian Moris. Od poprzednika dzieliło go aż 6 sekund, więc najwyraźniej nie ma zamiaru oddać tytułu bez zażartej walki! Na drugim miejscu znajduje się obecnie Artur Lasoń, który najwyraźniej ma ochotę na tytuł w każdej z konkurencji...

 

ład

 

Maszyny Takeuchi jeszcze niedawno nie były dobrze znane w naszych stronach. Są to produkowane w Japonii konstrukcje - początki istnienia marki sięgają roku 1963, kiedy to powstała fabryka w mieście Nagano. Tam też, w roku 1971, skonstruowano pierwszą na świecie minikoparkę z obrotem 360 stopni. Piętnaście lat później powstała pierwsza ładowarka gąsienicowa Takeuchi. Podczas projektowania i zmian zawsze najważniejszy jest klient i jego potrzeby.

 

Dziś sieć dystrybucyjna japońskiej marki obejmuje cały świat. W Polsce zajmuje sie nimi firma W. Schaefer. W asortymencie znajdziemy koparki kompaktowe, a także modele o ograniczonym obrysie, model koparki kołowej oraz dwie hybrydowe. Poza maszynami służącymi do kopania mamy tu też ładowarki kołowe i gąsienicowe. Dla firm o wyjątkowych potrzebach dostępna jest koparka dwudrożna, z układem jezdnym przeznaczonym na torowiska, oraz dwa modele Dumperów, czyli niewielkich samobieżnych taczek o sporej ładowności.

 

Jak widać, jest w czym wybierać. Domeną Takeuchi jest kompaktowość, więc wszystkie modele maszyn cechuje niewielki rozmiar i dobry stosunek możliwości do masy. Warto zajrzeć na stronę firmy Schaefer i zapoznać się ze szczegółami. Wkrótce zajmiemy się przeglądem gam produktów, by przybliżyć Wam ich możliwości!

Dział: Roboty ziemne

 

Firma Serafin Maszyny pojawi się na eROBOCZE SHOW z trzema modelami ładowarek. Aby udowodnić ich wszechstronność, zostaną zaprezentowane razem z narzędziami roboczymi: układarką do bruku, koparką łańcuchową i innymi. W ofercie firmy jest ponad 150 pozycji, więc jest w czym wybierać!

 

Podobnie jak na poprzednim eROBOCZE SHOW, również w Dąbrowie Górniczej Avant zaprezentują się na placu manewrowym, na pokazie na żywo. Specjaliści z Serafin Maszyny opowiedzą o zaletach ładowarek i odpowiedzą na wszelkie pytania. Pamiętajcie - 8 kwietnia (już za dwa dni!), Dąbrowa Górnicza. Wszystkie informacje znajdziecie tutaj.

 

John Deere wprowadziła nowy model ładowarki kołowej 844K-III. Spełnone są normy Tier 4, ale jednocześnie zachowana produktywność i solidność konstrukcji. Solidne osie wytrzymują przejazdy z całkiem sporą prędkością dzięki pięciostopniowej skrzyni biegów. Nad stanem maszyny i ładunkiem czuwa zaawansowany system diagnostyki.

 

Silnik dysponuje mocą 380 KM przy 1600 rpm. W standardowej łyżce mieści się 5,5 metra sześciennego materiału - jej szerokość to 3,46 metra. Konstrukcja maszyny ma za zadanie wytrzymać największe przeciążenia i sprostać pracy w trudnych warunkach. Charakterystykę pracy można zmieniać i dostosować do własnych potrzeb dzięki prostemu w obsłudze panelowi kontrolnemu montowanemu w kabinie. Warto zobaczyć i porównać z innymi modelami na stronie JD.

 

CAT ulepszył małe ładowarki serii M, dodając do nich system pomiaru ładunku Payload Management. Pojawił się także model 930 Ag.

 

Głównym dodatkiem jest duży wyświetlacz służący do ustawienia preferencji poszczególnych operatorów, a także aplikacji oraz trybu serwisowego. Wraz z wyświetlaczem pojawiła się klawiatura QWERTY. Tu można również korzystać z opcji CAT Payload Management, który ma za zadanie zredukować liczbę cykli oraz określić dokładniej czy aktualnie przewożony ładunek jest odpowiedniej masy. Ta sama aplikacja liczy ładunki przewiezione już na ciężarówkę i łączny dzienny urobek. W kabinie jest też drukarka, więc pod koniec dnia można pochwalić się wynikami na papierze.

 

Do tego doszło parę niedużych, ale znaczących ulepszeń, jak na przykład zastąpienie gumowych węży stalowymi rurkami oraz system smarowania sterowanego zdalnie. Można w ten sposób przesmarować całą maszynę lub konkretne elementy.

 

Riwal oferuje sprzedaż, wynajem i serwis podnośników oraz podestów ruchomych. W Polsce działa od roku 2008, a założono ją w 1968 roku w Holandii. Obecnie zatrudnionych jest 1200 osób, a firma prowadzi działalność w aż 18 krajach. 13 000 sztuk sprzętu na wyposażeniu Riwal czyni z niej lidera wynajmu na świecie. Wśród oferowanych marek znajdziemy JCB, Genie, JLG, Holland Lift, Dino czy MEC. Najważniejszą wartością jest dla holenderskiej firmy bezpieczeństwo, dlatego też współpracuje z UDT oraz międzynarodową organizacją IPAF (International Power Access Federation, czyli Międzynarodowa Federacja Dostępu Wspomaganego). Klient zawsze otrzymuje sprzęt sprawny technicznie i bezpieczny. Nic dziwnego, że na polskiej stronie Riwal można zobaczyć naprawdę sporo referencji od zadowolonych odbiorców.

 

Wśród wynajmowanych sprzętów mamy spalinowe podesty nożycowe, przegubowe, teleskopowe, a także podesty nożycowe elektryczne, podesty masztowe i na przyczepach. Znajdą się także ładowarki teleskopowe i obrotowe. Oferta sprzedaży nowych maszyn obejmuje markę JLG (podesty ruchome i ładowarki), Magni (ładowarki teleskopowe) i Dinolift (podesty na przyczepach) jak również maszyny używane rozmaitych producentów. Maszyny przechodzą regularne przeglądy i konserwację zgodnie z wytycznymi producentów - w szczególności te oferowane na wynajem. Posprzedażowy serwis pozwala na uzyskiwanie pozytywnych opinii UDT. Riwal wykorzystuje oryginalne części producentów i gwarantuje wsparcie techniczne przez cały tydzień, 24 godiny na dobę. Pracownicy serwisowi szkolą się bezpośrednio u producentów, dzięki czemu uzyskują rzetelną i sprawdzoną wiedzę.

 

W ofercie Riwal są także kursy na podesty ruchome, ładowarki teleskopowe, wózki widłowe, suwnice oraz budowlane BHP.

 

Chcesz wiedzieć więcej? Planujesz zakup lub wynajem podestu? Zajrzyj na stronę internetową Riwal.

 

 

Caterpillar wprowadził ulepszenia w maszynach serii M - mowa o trzech niewielkich ładowarkach, które wejdą do sprzedaży w roku 2017. Modele 926M, 930M i 938M nie zmieniły się wprawdzie pod względem głównych parametrów, ale wielu skorzysta z nowinek "kosmetycznych"...

 

Główną zmianą jest obecność systemu Payload Management. W kabinie zainstalowano drugi monitor, na którym można personalizować sterowanie i stworzyć profile poszczególnych operatorów. Nowy wyświetlacz posiada wygodną klawiaturę typu QWERTY. Ten sam monitor obsługuje system Cat Payload Management (CPM), który ma za zadanie zredukować liczbę cykli roboczych przez informowanie operatora o aktualnym obciążeniu łyżki i ilości materiału na wozidle. Dzięki drukarce, każdy może wydrukować sprawozdanie z pracy, zawierające całkowitą wartość przewiezionego materiału, liczbę załadowanych ciężarówek, etc.

 

Kolejne ulepszenia polegają na zamianie pewnych elementów gumowych na lepiej wykonane i trwalsze, stalowe części. Nowoczesne systemy smarowania pozwalają operatorowi na zdalne wywołanie smarowania w poszczególnych podzespołach lub po prostu w całej maszynie, jeśli zajdzie taka potrzeba.

 

Hitachi zaprezentowało ukończoną linię 6 koparek i ładowarek. Modele zaprojektowano w Japonii, by spełniły wszelkie standardy europejskie. Maszyny wypuszczono na rynek w ramach projektu "Bez kompromisów", który pokazuje, że użytkownicy mogą wymagać od swoich maszyn naprawdę dużo.

 

Wśród koparek pojawiły się modele wielkoformatowe, ale również kompaktowe, przeznaczone do prac w ograniczonej przestrzeni i koparki o ograniczonym obrysie. W sumie wprowadzono ponad 200 zmian i ulepszeń, w tym spełnienie normy emisji Tier 4. Układ wydechowy został dodatkowo wyciszony i wyposażony w filtry DOC i SCR.

 

Są również koparki kołowe Zaxis-6: tu wprowadzono około 100 zmian, od ulepszenia konstrukcji i zastosowania nowoczesnych podkładek, aż po przeprojektowanie nadwozia i uczynienie go o wiele bardziej odpornym. Ulepszony system hydrauliczny pomaga utrzymać niskie spalanie, które również mieści się w normach Tier 4.

 

ZW180-6 to ładowarka kołowa - ostatnia zaprezentowana z linii maszyn 6. Zmieniono tu konstrukcję nadwozia, która teraz zapewnia większą widoczność dzięki przebudowanej rurze wydechowej i wlotowi powietrza. Łatwa w obsłudze i łagodna w prowadzeniu, jest jednocześnie jedną z najcichszych maszyn na rynku. Cieszy użytkownika spora siłą połączoną z niskim spalaniem.

 

Dziś kompaktowe ładowarki gąsienicowe sukcesywnie i w dużym tempie odbierają tym o sterowaniu burtowym udział w rynku. Prawda jest taka, że istnieje przepaść jeśli chodzi o koszta utrzymania i pracy tymi rodzajami maszyn. Ponadto, gąsienicówki są lepiej przystosowane do większości prac i oferują więcej modeli do wyboru.

 

Trzeba na początku zaznaczyć, że istnieją zadania, w których "burtówki" będą zawsze dominujące. Przykładem są sytuacje, w których kluczowa jest prędkość działania. Praca na twardych powierzchniach, włączając w to asfalt i beton, jest trudna zarówno na oponach jak na gąsienicach, ale wymiana opon zawsze będzie tańsza niż wymiana gąsienic. W tej kwestii "burtówki" wygrywają, podobnie w pracy przy wyburzeniach i innych "brudnych" robotach. Wszystkie pozostałe prace lepiej zostawić ładowarkom kompaktowym.

 

Wiadomo również, że ładowarki kompaktowe są droższe od tych o sterowaniu burtowym. Mimo to wielu przedsiębiorców zaczyna brać pod uwagę inne czynniki - jak na przykład użyteczność we wszystkich warunkach. Przykład: maszyny na gąsienicach doskonale radzą sobie na miękkim podłożu, które zatrzymałoby pojazd kołowy. Nie ma znaczenia czy ciężarówka może wjechać na plac budowy - ładowarka gąsienicowa będzie zawsze produktywna i może działać niezależnie. Co więcej, maszyny kompaktowe okazują się w wielu przypadkach lepsze od swoich burtowych kuzynów. Mają większe możliwości uciągu czy pchania, większą stabilność dzięki obniżonemu środkowi ciężkości, większą wysokość unoszenia. Często "gąsienicówki" mają też lepszy układ hydrauliczny, a więc lepiej radzą sobie z narzędziami wymagającymi wysokich przepływów. Do tego dochodzi bardzo dobra zdolność do równiania u ładowarek kompaktowych - a przecież mogą wykonywać o wiele więcej zadań niz równiarki!

 

Duże ładowarki burtowe i kompaktowe ładowarki gąsienicowe John Deere będzie teraz można kupić z fabrycznie zainstalowanym systemem JDLink. Przypominamy - JDLink pozwala na zdalne obserwowanie maszyny oraz kluczowych parametrów jej pracy. Taka opcja będzie dostępna dla modeli ładowarek o sterowaniu burtowym 330G i 332G oraz kompaktowych ładowarek 331G i 333G.

 

"Naszym celem jest zapewnienie rozwiązań, nie tylko danych. Nasz autorski system JDLink oferuje zwiększenie produktywności, centralną pomoc i mądre zarządzanie flotą maszyn." - mówił Paul Garcia, manager produktu John Deere WorkSight - "Nasi klienci pytali o telematykę, teraz otrzymają ją zainstalowaną fabrycznie."

 

Największą korzyścią z JDLink jest bezpieczeństwo - w każdej chwili znamy lokalizację maszyny. Trzeba przy tym zaznaczyć, że ładowarki o sterowaniu burtowym "cieszą się" jednym z największych współczynników kradzieży wśród maszyn budowlanych. Właściciele mogą dzięki JDLink wyznaczać wirtualne "płoty" oraz "godziny policyjne", po których przekroczeniu zostaną natychmiast zaalarmowani.

 

Barko - producent cięzkiego sprzętu związanego z przeładunkiem - pokazał niedawno nowe ładowarki do trudnych zadań. Maszyny mają bardzo dobry kąt skrętu, posiadają zasięg ramienia 9 - 12 metrów i są zasilane przez silnik Cummins o mocy 173 KM. Normy spalania Tier 4 są oczywiście spełnione.

 

Modele 295B, 495B i 595B oferują możliwość sterowania dwoma kołami, czterema kołami oraz tryb "kraba". Prędkość przejazdowa to niecałe 20 km/h, dzięki nowoczesnej skrzyni biegów Power Shift. Zadbano również o dobry moment obrotowy w razie potrzeby holowania ciężarówki lub podjazdu pod strome wzniesienie.

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL