Paliwo z... powietrza?

 

Badania nad ekologicznymi źródłami energii wciąż trwają i wciąż zaskakują. Ostatnio świat obiegła informacja o kilku firmach pracujących nad prototypem maszyny do produkcji paliwa pozyskiwanego bezpośrednio z powietrza, poprzez zebranie pospolitego dwutlenku węgla...

 

Wszystko zaczęło się około dziesięciu lat temu, kiedy trzy firmy podjęły temat wykorzystania alternatywnych źródeł energii - mowa o Szwajcarskim Climeworks AG, Kanadyjskim Carbon Engineering Inc., oraz Amerykańskim Global Thermostat. Wsparcie finansowe zapewnili odpowiednio: Audi, Bill Gates oraz Edgar Bronfman Junior.

 

Dwa najlepiej rokujące projekty pochodzą od Carbon Engineering i Climeworks. Ta druga firma w kwietniu pozyskała dwutlenek węgla z powietrza i dostarczyła go do niemieckiej firmy Sunfire, która z kolei zamieniła gaz w pełnowartościowe, pozbawione węgla paliwo do silnika diesla. Fabryka planowana przez Climeworks ma się rozrosnąć do poziomu w którym przechwytywane będzie 1000 ton gazu rocznie. Tymczasem Carbon Engineering stworzyło stację próbną przechwytującą około 1 - 2 ton dwutlenku węgla dziennie, co będzie przetwarzane na około 500 litrów paliwa do silników diesla.

 

Co ciekawe, mechanizmy używane do produkcji takiego paliwa nie są wcale nowością - ich powstanie miało miejsce jeszcze w latach 20 ubiegłego wieku. Proces nazwany jest od naukowców, który go stworzyli - "Fischer-Tropsch". W przypadku maszyny Carbon Engineering polega to na przepychaniu powietrza przez kolumny zawierające roztwór wodorotlenku potasu, gdzie dwutlenek węgla reaguje i zostaje w ten sposób uwięziony. Następnie uwalnia się go już jako czysty gaz. Powietrze opuszczające kolumny zawiera jedynie jedną piątą wstępnej zawartości CO2.

 

Stacje pozyskujące są zasilane prądem, który z kolei pochodzić może z "czystych" źródeł.

 

Czy to praktyczne? Jeszcze niedawno naukowcy byli co do tego sceptyczni, ale ich podejście stopniowo się zmienia. Jak zwykle, największym problemem są pieniądze, jednak i tu znajdzie się rozwiązanie. Ceny pozyskanego CO2 będą stopniowo spadać, ale prawdopodobnie duże firmy emitujące znaczne ilości gazu do atmosfery zaczną po prostu płacić za jego wtórne pozyskanie. Brzmi to jak fantastyka, ale jest bardzo prawdopodobne...

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL