Miniony rok obfitował w nowinki technologiczne, które mogą już wkrótce odmienić wizerunek sektora budowlanego. Staramy się informować o nich na bieżąco, ale po czasie nie wszystkie okazują się trafionymi pomysłami. Niektóre jednak są na tyle obiecujące, że z niecierpliwością czekamy na rozwój wydarzeń. Oto lista pięciu najciekawszych innowacji, które opracowano w roku 2023 (oczywiście, zdaniem redakcji erobocze.pl - jeśli macie swoje propozycje, zachęcamy do komentowania).

 

1. Spalinowy silnik wodorowy JCB

 

bambam

A właściwie nie sam silnik, ale również dwa prototypy maszyn działających dzięki niemu. Marka JCB, ze wsparciem brytyjskiego rządu, zajęła się opracowaniem tej technologii na poważnie. W 2023 roku zobaczyliśmy już działającą koparko ładowarkę i ładowarkę teleskopową napędzaną takim motorem.

 

Co ciekawe, jak informują przedstawiciele marki, 70% silnika spalającego wodór jest identyczne z odpowiednikiem wysokoprężnym, spalającym olej napędowy.

 

"Właściwie, cały korpus silnika jest identyczny. Tak naprawdę zmieniliśmy współczesny proces spalania i wymieniliśmy go na nowoczesny" - mówił Tim Burnhope, szef działu innowacji w JCB.

 

Brytyjska marka pracuje też nad stworzeniem skutecznego sposobu dostarczania wodoru do maszyn.

 

 

 

 2. Agnostyk paliwowy

 

Równie intrygujący okazuje się model 15 litrowego silnika marki Cummins, który po wymianie modułu nad uszczelką głowicy może być szybko dostosowany do spalania praktycznie dowolnego paliwa: oleju napędowego, HVO, a nawet wodoru.

 

Taki silnik pozwoliłby właścicielowi na dostosowanie maszyny do pracy z nowym paliwem, kiedy stanie się ono dostępne, ale nie blokuje pracy w sytuacji w której chcemy korzystać z bardziej tradycyjnych rozwiązań. "Agnostyk paliwowy" spełnia normy emisji spalin Stage VI, a w przypadku spalania wodoru - nie emituje dwutlenku węgla.

 

3. Mobilne magazyny energii

 

Rozwiązań z tej kategorii jest sporo. Postępująca elektryfikacja wymaga sposobu na dostarczenie energii i ładowanie maszyn wszędzie tam, gdzie to potrzebne. Tematem zajmuje się sporo marek, choć niektóre pomysły wydają się nieco bardziej obiecujące.

 

Hitachi Construction Machinery podpisała umowę z holenderską firmą Alfen BV i japońską firmą Itochu, by stworzyć system mobilnej dystrybucji energii na rynek japoński. To na początek, bo jeszcze w 2024 roku ma się rozpocząć sprzedaż również w Europie.

 

4. Prototyp Bobcata

 

roguex

Dni otwarte marki Bobcat w Dobris (Czechy, nieopodal Pragi) obfitowały w bardzo interesujące nowinki, mieliśmy okazję zobaczyć i przetestować modele jeszcze przed oficjalną premierą. Przedstawiciele Bobcata prezentowali też ładowarki sterowane zdalnie czy ekran dotykowy w miejscu przedniej szyby maszyny. Ale tak naprawdę najbardziej innowacyjna jest koncepcyjna maszyna zaprezentowana nieco później, na targach CONEXPO, pod nazwą RogueX.

 

Model jest całkowicie pozbawiony kabiny operatora, co pozwala na wdrożenie wielu ciekawych rozwiązań technicznych. Maszyna ba być w pełni autonomiczna, a przy tym stosunkowo kompaktowa, dzięi czemu może poruszać się w ograniczonych przestrzeniach - na przykład tam, gdzie pracownicy nie powinni wchodzić.

 

Marka Yanmar rónież zaprezentowała podobną koncepcję, tyle, że koparki. W tym wypadku warto zwrócić uwagę na zupełnie nowe podejście do geometrii i zasad ruchów ramienia.

 

5. Elektryczna ekipa

 

Elektryfikacja wydaje się w pewnym sensie motywem przewodnim minionego roku. Marka Mecalac podeszła do tematu kompleksowo, i oferuje klientom zespół trzech maszyn elektrycznych: wozidło eMDX, koparkę kołową e12 i ładowarkę przegubową eS1000.

 

„Jesteśmy dumni z wprowadzenia na rynek gamy maszyn elektrycznych. Na przykład trzy bezemisyjne maszyny Mecalac pracujące razem na tym samym terenie miejskim pozwalają zaoszczędzić średnio 64 tony CO2, które ich odpowiedniki z silnikami spalinowymi wyemitowałyby w ciągu roku. Bezemisyjna oferta Mecalac jest również odpowiedzią na potrzebę ograniczenia zanieczyszczenia hałasem, a teraz oferuje nowe możliwości pracy” – mówił Alexandre MARCHETTA, prezes Grupy Mecalac.

 

Źródła: zgodnie z podanymi w artykułach z odnośników

Opracowanie: redakcja

 

Producent znanych silników Cummins inwestuje 580 dolarów w innowacje fabryki w Rocky Mountain (Północna Karolina, USA). Nowoczesne linie produkcyjne mają posłużyć do produkcji nowej generacji silników.

 

Inwestycja pozwoli też na otwarcie 80 nowych miejsc pracy.

 

W fabryce będą powstawały między innymi nowoczesne silniki pracujące na dowolnym paliwie, o których pisaliśmy już wcześniej

 

Źródło: cummins.com

Fot.: cummins.com

Dział: Wiadomości

 

Silniki wysokoprężne marki Cummins można tankować niemieszanymi paliwami parafinowe (EN15940), w tym HVO, czyli hydrorafinowanymi olejami roślinnymi. 

 

Zgoda na wykorzystanie paliw alternatywnych dotyczy wszystkich modeli silników wysokiej mocy (19L-95L, V903, ACE), które pracują w rozmaitych branżach na całym świecie. Co istotne, silniki nie wymagają modyfikacji, o ile paliwo spełnia wymogi norm EN15940.

 

Badania wykazały, że spalanie paliw odnawialnych ogranicza emisję gazów cieplarnianych o 90%, zawartość cząsteczek stałych i dymu w mieszance wylotowej o 50%, i nie wpływa na konserwację i stan techniczny silnika przy spadku mocy o jedynie 1 do 2%.

Dział: Wiadomości

 

Znany producent silników Cummins zaanonsował trwające prace nad nowym stopem, we współpracy z Oak Ridge National Laboratory. Taki nowy materiał ma w założeniach zwiększyć wytrzymałość i efektywność pracy silników Cumminsa. 

 

Okazuje się, że projekt trwa już od 2018 roku i dotychczas udało się osiągnąć większą odporność na utlenianie i wytrzymałość, zachowując rozsądne koszta produkcji.

 

Wcześniej wykorzystywane materiały ograniczały postęp w rozwoju efektywności pracy silników i redukcji emisji. Inżynierowie nie mogli odprowadzać większych ilości ciepła z procesu spalania, ponieważ stopy zbyt łatwo degradowały w wysokich temperaturach. Nowy materiał jest znacznie mocniejszy w wysokich temperaturach w porównaniu do najczęściej używanej stali 4140. Co więcej, wykazuje ż 85% większą odporność na rozciąganie i 143% większą odporność na zużycie w temperaturze 600 stopni Celsjusza. W długotrwałych dynamicznych testach tłoków wykonanych z nowego stopu powstały znikome ślady utleniania czy pęknięć. 

 

Marka Cummins zaprezentowała nowy, 15 litrowy silnik, który można łatwo dostosować do spalania praktycznie dowolnego paliwa, poczynając od oleju napędowego aż po gaz ziemny czy wodór. W ten sposób silnik zyskuje niezwykłą elastyczność, a jednocześnie spełnia wymogi norm emisji spalin  EPA Tier 5 czy EU Stage 6.

 

 

O koncepcji tego silnika pisaliśmy już wcześniej: wykorzystuje ona wspólną bazę oraz różne "nakładki" pozwalające na korzystanie z rozmaitych paliw. W wersji wodorowej silnik generuje moc 530 koni mechanicznych, tymczasem pracujący na gazie – około 510 koni mechanicznych. Można również korzystać z wersji wykorzystującej paliwa takie jak HVO i biodiesel – wówczas silnik może generować nawet 650 koni mechanicznych.

 

 

W wersji wodorowej silnik posiada bezpośredni wtrysk i zakres dostępnych mocy od 400 do 530 koni mechanicznych, i co bardzo istotne, generuje moment obrotowy aż 2600 Nm. Paliwo może być przechowywane w ciśnieniowych, 700 barowych kanistrach, co znacznie skraca czas przestoju na tankowanie.

 

Producent silników Cummins ogłosił niedawno bardzo istotną innowację technologiczną, ułatwiającą zmianę na paliwa alternatywne bez wymiany całego silnika. Nie mówimy tu jedynie o przejściu na biodiesel, ale nawet wprowadzeniu wodoru do silnika spalinowego!

 

Koncepcja jest prosta, a zarazem genialna. Poniżej uszczelki głowicy wszystkie nowe silniki mają praktycznie taką samą konstrukcję i komponenty. Wraz ze zmianą paliwa zmienia się tu jedynie moduł nad uszczelką. W ten sposób ciężarówki czy maszyny będą mogły wykorzystywać olej napędowy, HVO, benzynę, gaz ziemny czy wodór po drobnej jedynie modyfikacji. Producent nazywa swoją nowość "agnostykiem paliwowym".

 

To znacząca zmiana dla producentów sprzętu wykorzystujących silniki Cumminsa. Dzięki niej, kiedy w życie wejdą nowe regulacje, nie będą zmuszeni do przeprojektowania całej koparki czy ciężarówki, zamiast tego zmieniając jedynie górny moduł. Inżynierowie pracujący w fabrykach i biurach projektowych nie będą też zmuszeni do zapoznawania się z całkowicie nowymi blokami silników, bo te pozostaną w zasadzie niezmienione.

 

Nowa koncepcja projektowa zostanie wprowadzona we wszystkich liniach silników serii X, L i B. Jak mówił przedstawiciel Cummins, prezes Srikanth Padmanabhan, "Wiemy, że nasza planeta nie może się doczekać idealnych rozwiązań. Nasze podejście powinno być kombinacją zeroemisyjnych źródeł energii tam gdzie to możliwe, i nisko emisyjnych w pozostałych miejscach".

 

"Wiemy, że wielu naszych klientów jest gotowych na elektryczne napędy lub wodorowe ogniwa paliwowe. Mamy dla nich rozwiązania w ofercie" - mówiła Amy Boeger, wicedyrektor działu północnoamerykańskiego dla dróg - "A tym, którzy nie są w stanie podjąć takich kroków, nowe rozwiązanie technologiczne może pomóc szybko redukować ślad węglowy. Z naszym agnostykiem paliwowym klienci będą w stanie dostosować własne podejście do osiągania zerowych emisji i sprostać rosnącym wymaganiom dotyczącym emisji".

 

Marka Cummins wprowadza trzyletnią gwarancję na silnik B6.7, bez limitu przebiegu. To wchodzi w życie wraz z rokiem 2017.

 

"Cummins ma największe doświadczenie właśnie z tym modelem silnika. Doskonale znamy jego cykl pracy i właśnie dzięki temu możemy bez obaw zagwarantować swoim klientom rozszerzenie gwarancji. - mówił Srikanth Padmanabhan, dyrektor Cummins engines.

 

Wraz z gwarancją na części zamienne, rozszerzono pokrycie kosztów transportu z jednego do trzech lat.

 

W październiku tego roku Komatsu Arfyka i Cummins Afryka podpisały umowę o stworzeniu szkoły TEC (Technical Education for Communities, czyli Edukacji Technicznej dla Społeczności) w Johannesburgu, w Południowej Afryce. Dwie marki budowały więź jako partnerzy w przemyśle motoryzacyjnym, a teraz chcą wzmocnić zasoby ludzkie jako część wkładu na rzecz rozwoju miejscowych społeczności.

 

Przedsiębiorcy na świecie wciąż doświadczają poważnych braków - ponad 10 milionów stanowisk pracy przy wytwórstwie jest wciąż nieobsadzonych, ze względu właśnie na braki w umiejętnościach i edukacji. TEC ma wspomagać edukację, by polepszyć sytuację zarówno potrzebujących ludzi, jak firm w których brakuje pracowników.

 

Podczas konferencji prasowej w Centrum Badań Transportu w East Liberty, Ohio (USA), Cummins pochwalił się nową generacją silników: 15 litrowych X15 dostępnych w dwóch konfiguracjach oraz X12: wysokoprężnych motorów do ciężkich zadań. Oba silniki korzystają z dorobku linii Cummins ISX i oferują szereg usprawnień.

 

Wraz z pokazem nowych modeli, przedstawiciele firmy zapewnili, że nowe silniki wyprzedzają obecne normy emisji spalin oraz spalania obowiązujące w USA.

 

W linii X15 mamy dwie opcje: "wydajną" oraz "mocną" - zależnie od potrzeb użytkownika. W przypadku tej drugiej zadbano o wzmocnienie odowiednich elementów: układu chłodzenia oraz wydechowego. Silniki w tej opcji dysponują mocą od 485 do 605 KM. Zwiększono również siłę hamowania silnika. Wersja "wydajna" to motory od 400 do 500 KM.

 

Silniki z rodziny X12 posiadają bardzo dużą zaletę: są lekkie. Zgodnie z informacjami Cumminsa - lżejsze od konkurencji, w stosunku do oferowanej mocy.

 

X15 pojawią się w produkcji w roku 2017, a X12 - rok później. Obie linie są efektem bardzo długich, bo obejmujących 9 milionów mil, testów.

Dział: Transport

 

Jeden z charakterystycznych brytyjskich autobusów - pięćdziesięcioletni model RM1005 został wyposażony w najnowocześniejszy silnik Cumminsa. Dzięki temu pojazd może poruszać się w strefach niskiej emisji spalin.

 

Przyjazny dla środowiska motor to diesel, ISB4,5 o pojemności 4,5 litra. Jest na tyle niewielki, że mieści się w ograniczonej przestrzeni przewidzianej na silnik w starym autobusie.

 

Pełna nazwa modelu autobusu to AEC Routemaster RM1005. Posiada on dwa piętra do przewożenia pasażerów i został zbudowany w roku 1962. Obecnie jest najstarszym autobusem spełniającym standardy Euro VI.

 

"To jeden z najbardziej interesujących projektów Cumminsa, jakich marka podjęła się w czasie swojego istnienia." - mówiła Ashley Watton, dyrektor Cummins On-Highway Europe - "Wprawdzie wciąż pozostaje wiele testów do wykonania, ale już teraz widzimy, że stary Roadmaster ma szanse osiągnąć niezwykle niskie spalanie w przeliczeniu na pasażera. To znaczy, że będzie mógł powrócić na londyńskie ulice w tej samej klasie pojazdów, w której obecnie znajdują się ultraekonomiczne pojazdy hybrydowe i napędzane paliwami alternatywnymi."

Dział: Transport
© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL