W stronę automatyzacji

 

CAT wykorzystuje zużyte części maszyn do produkcji nowych. Dzięki temu firma redukuje koszta produkcji i jednocześnie zachowuje zasady ochrony środowiska. W poszukiwaniu nowych rozwiązań w temacie ponownego wykorzystania materiałów, ekonomiści marki natrafili na ciekawą możliwość: Brytyjską ekonomię. Zgodnie z informacjami magazynu The Engineer, wartość rynku części pochodzących z wtórnego wykorzystania materiałów to 2,4 miliarda funtów. Mało tego, zgodnie z szacunkami może wzrosnąć aż do 5,6 miliarda funtów oraz zapewnić tysiące miejsc pracy dla wyspecjalizowanych pracowników.

 

Jak? Główny organ finansujący badania związane z techniką maszynową - Engineering and Physical Sciences Research Council (ang. Rada Inżynieryjnych i Fizycznych Badań Naukowych) zapewnił pieniądze na pięcioletnie prace nad udoskonaleniem technologii automatycznego wtórnego wykorzystania materiałów. Mówiąc wprost: stworzenie robotów specjalizujących się w rozkładaniu maszyn na części pierwsze i oddzielaniu wartościowych elementów od faktycznego złomu.

 

Tu na scenę wkracza Caterpillar, który wspiera te badania. To właśnie dzięki znanej marce można było zapewnić odpowiednie środki na badania. Obecnie prowadzone są prace nad stworzeniem maszyn współpracujących z ludźmi - bardziej efektywnie, szybciej, skuteczniej. Obecnie wykorzystuje się roboty podczas montowania maszyn na szeroką skalę, ale rozbiórka stawia przed automatami o wiele więkcej problemów do rozwiązania. Dlatego potrzebny jest rozwój, szczególnie w zakresie podejmowania decyzji.

 

Przypuśćmy, że do zakładu rozbiórki i ponownego wykorzystania trafia "rdzeń", czyli maszyna do utylizacji. Trzeba ją nie tylko rozebrać na części pierwsze, ale również ocenić, które z tych części mogą trafić do nowych maszyn po odpowiedniej obróbce, a które są już do niczego. To właśnie tu człowiek ma już niebawem współpracować z maszyną.

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL