Oto maszyna, która służy tylko do jednego - generowania naprawdę dużego wiatru. Po co to komu?
Węgierska firma zbudowała Big Wind (bo tak nazwano ten unikatowy pojazd) tylko w jednym celu... Do gaszenia pożarów. Zmontowany z podwozia czołgu T-34 oraz silników odrzutowych myśliwca MIG-21, dmuchał ciągiem wylotowym wprost w płomienie. Do mieszanki spalin dodawano wodę, co poprawiało skuteczność.
Konstrukcja znalazła zastosowanie w Kuwejcie, gdzie służyła do gaszenia pożarów szybów naftowych. Wszystko widać na nagraniu poniżej:
Warto nadmienić, że urządzenie wyrzucało aż 830 litry wody na sekundę. To wystarczyło, by skutecznie ugasić 4 do 5 pożarów dziennie.