Pracodawcy będą musieli zapewnić pracownikom ochronę przed zbyt wysoką temperaturą – również poza budynkami.
W projekcie zmian w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 roku w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy dodano zapisy wprowadzające graniczne wysokie temperatury pracy zależne od infrastruktury i rodzaju wykonywanej pracy. Kiedy znowelizowane rozporządzenie wejdzie w życie, pojawią się nowe obowiązki dla pracodawców.
Zgodnie ze zmienionym rozporządzeniem, kiedy temperatura na zewnątrz przekroczy 32 °C, to nie można wcale wykonywać pracy o wysokim lub bardzo wysokim tempie metabolizmu. Jeśli temperatura zewnętrzna jest wyższa niż 25 °C, pracodawca ma obowiązek ustalić odpowiednie rozwiązania organizacyjne określone załącznikiem numer 4 do rozporządzenia.
Dla pracowników wykonujących pracę w budynkach wartości graniczne temperatury są nieco inne. Nowy fragment rozporządzenia mówi:
„28 °C (301 K) dla pracy o niskim i umiarkowanym tempie metabolizmu i w pomieszczeniach biurowych, 25 °C (298 K) dla pracy o wysokim tempie metabolizmu lub 22 °C (295 K) dla pracy o bardzo wysokim tempie metabolizmu, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają“.
Jeśli mimo zastosowania rozwiązań technicznych temperatura w pomieszczeniu przekroczy 35 °C, żadna praca nie może być wykonywana.
O projekcie zmian w rozporządzeniu pisaliśmy już jakiś czas temu. Teraz znane są już konkretne propozycje przepisów.
Nie tylko pod dachem
W załączniku numer 4 dotyczącym rozwiązań jakie pracodawca może wprowadzać by uchronić pracowników przed zbyt wysokimi temperaturami czytamy, że przy podwyższonej temperaturze, na otwartej przestrzeni można wprowadzić: zmniejszenie obciążenia fizycznego pracą w godzinach największych upałów, dodatkowe przerwy w pracy, skrócony ogólny czas pracy, pracę zmianową, możliwość odpoczynku w klimatyzowanym pomieszczeniu lub zacienionym miejscu, a także środki ochrony indywidualnej.
Dotychczas przepisy określały środki ochrony indywidualnej dla pracowników wykonujących prace w warunkach szkodliwego mikroklimatu gorącego spowodowanego warunkami technicznymi, ale nie dotyczyły warunków atmosferycznych.
Obowiązujące rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26 września 1997 roku w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy nie określa maksymalnych temperatur, jakie mogą panować w pomieszczeniach gdzie wykonywana jest praca. Podane są jedynie wartości minimalne.
Jak widać, ustawa nie bierze pod uwagę ogółu pracowników, a jedynie pewną ich część. Nie chroni zatem pracowników budowy czy firm zajmujących się pozyskaniem drewna.
Zgodnie ze zmianami, rozwiązania wprowadzane ze względu na wysokie temperatury pracodawca będzie miał obowiązek ustalić z pracownikami – związkami zawodowymi działającymi na terenie zakładu lub przedstawicielami pracowników, i po zasięgnięciu opinii lekarza sprawującego profilaktyczną opiekę nad pracownikami.
Jeszcze w 2023 roku Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zaproponowało zmianę przepisów Kodeksu Pracy pod kątem ochrony przed upałami. Miało do tego konkretne powody: w związku z przewidywanym wzrostem temperatury wraz ze zmianami klimatu, spadek produktywności polskiej siły roboczej może stać się bardzo dużym problemem dla gospodarki (w scenariuszu wysokich emisji w południowej części kraju może sięgać nawet kilku procent, jak pokazują badania).
Inicjatorką zmian w rozporządzeniu z 1997 roku jest ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemanowicz-Bąk, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe przepisy będą obowiązywały już w letnim sezonie 2025 roku.
W projekcie udział biorą także Państwowa Inspekcja Pracy, Centralny Instytut Ochrony Pracy i Instytut Medycyny Pracy imienia prof. J. Nofera.
– To bardzo ważna inicjatywa, bo od wielu lat mówi się o tym, że w polskim prawodawstwie brakuje regulacji wysokich temperatur w miejscu pracy. Dzięki nowym przepisom inspektor pracy będzie miał realne narzędzia, żeby przeciwdziałać zagrożeniu dla zdrowia pracownika, które może wynikać z wysokiej temperatury. Celem nas wszystkich jest to, żeby pracownik nie poniósł w pracy uszczerbku na zdrowiu – mówił Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy.
Projekt zmian w ustawie jest obecnie opiniowany przez organizacje i komisje związane z tematem pracy.
Po etapie opiniowania projekt trafi do komitetów Rady Ministrów do Spraw Cyfryzacji, następnie do komitetu Społecznego Rady Ministrów i komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, a później do Stałego Komitetu Rady Ministrów. Kolejne etapy to ocena przez Komisję Prawniczą, notyfikacje, i skierowanie do podpisu ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Źródło: legislacja.rcl.gov.pl, mdpi.com, link.springer.com