+48 22 731 70 88
Caterpillar wprowadził do ładowarek serii M udoskonalony system pomiaru obciążeń i charakterystyki pracy. Ma to usprawnić nie tylko produktywność konkretnej maszyny, ale całego cyklu.
Ulepszenie dotyczy modeli 950M, 966M, 972M, 966M XE, 980M oraz 982M.
Unowocześniony system ma zapewnić odpowiednie ładowanie ciężarówek, zgodnie ze szczegółową specyfikacją. To z kolei ma obniżyć całkowity koszt użytkowania sprzętu i prowadzenia firmy. To ma być osiągane przez:
- Oszczędność czasu przez automatyczne przekazywanie danych o maszynach do centrali
- Ulepszenie zarządzania pracą przez automatyczną asymilację i prezentację danych operatorowi
- Pomiar produktywności i zużycia paliwa przez maszynę
- Sprawniejsze wykonywanie zadań przez wykorzystywanie okazji
- Zwiększenie możliwości przez lepsze wykorzystanie środków
Można bez ogródek powiedzieć, że eROBOCZE SHOW we Włocławku był bardzo udanym wydarzeniem. Ponad 30 wystawców, masa zwiedzających i naprawdę ciekawe atrakcje to tylko zapowiedź tego, co będzie się działo w kolejnych edycjach imprezy.
Najlepszym potwierdzeniem powyższej tezy są obserwacje i relacje samych gości lub wystawców. Przykład? We Włocławku zawitali do nas lekarze maszyn, czyli Klinika Maszyn oraz portal Kopaczka.pl: przedstawiciele i twórcy w jednej osobie. Przy ich stoisku przez cały czas panował spory ruch, wielu przychodziło spojrzeć na odbywający się pokaz, ale równie sporym zainteresowaniem cieszyli się sami mechanicy...
Nic w tym dziwnego - nie na codzień można zobaczyć mistrza podczas pracy. Romek Gdesz, znany z forum Kopaczka.pl jako Mechanior, pokazał, jak wygląda silnik Perkins 1104 serii RG od podszewki i jak złożyć go w całość. "Motor wyjęliśmy z maszyny CATERPILLAR 432E, ze względu na konieczność remontu. Operator nie uzupełniał w nim oleju i w efekcie zniszczeniu uległa panewka korbowodowa." - wyjaśniał maszynowy chirurg.
"Sam byłem zdziwiony aktywnością ze strony zwiedzających nasze stoisko. Ja przeprowadziłem rozmowy - często dosyć długie - z co najmniej piętnastoma osobami. Ludzie przychodzili do nas z problemami związanymi z naprawą maszyn CATa, na znaczną część udało się znaleźć rozwiązanie. Był między innymi pan Arkadiusz Kurzawa, jeden z uczestników i zwycięzców BIG BAU MASTERS, który prosił o pomoc w kwestii problemów z koparkami kołowymi CAT M315." - mówił Mechanior - "Dotarł od nas też mieszkaniec Włocławka; pytal o radę w sprawie awarii maszyny CAT TH 360. Po poznaniu objawów postanowiliśmy w drodze powrotnej do domu, w niedzielę odwiedzić tego pana i spróbować mu pomóc. Wizyta zakończyła się sukcesem, maszyna została naprawiona, powodem usterki był po prostu przetarty przewód elektryczny. Przy okazji właściciel tej maszyny zamówił u nas zestaw filtrów."
Ale do Mechaniora ludzie przychodzili nie tylko z problemami. Byli też tacy, którzy chcieli upamiętnić wizytę... autografem znanego mechanika. Jak widać droga do sławy nie musi się wiązać z muzyką, filmem czy sportem. "W moim przypadku chodzi o te paręnaście tysięcy postów na kopaczkowym forum. Czasem wystarczy po prostu pomagać - pisać trafnie i na temat." - wyjaśniał Romek Gdesz.
W ramach wyjaśnienia: firma Klinika Maszyn to firma z siedzibą w Będzinie, oferująca mobilny serwis maszyn oraz sprzedaż części i materiałów eksploatacyjnych do maszyn CATERPILLAR i silników PERKINS. Na rynku działa od 2006 roku, ale doświadczenie związane z maszynami roboczymi to ponad 14 lat aktywnej działalności.
Na forum Kopaczka.pl od 2008 roku pojawiają się posty właśnie ze Romka Gdesza, "Mechaniora". Ta współpraca ma charakter pasjonacki i bezinteresowny; są na świecie ludzie, którzy po prostu lubią naprawiać maszyny...
Caterpillar wprowadził nowy model zagęszczarki - CB10, wyposażonej w innowacyjny bęben z wibracją oscylacyjną. Jednocześnie zaszła potrzeba wprowadzenia niewielkich zmian w nomenklaturze.
Nowy system jest opcjonalny, jako wyposażenie tylnego bębna maszyny. Jego praca zmienia w znacznym stopniu zagęszczenie, wprowadzając ruch "masujący". W praktyce przekłada się to na zdecydowanie lepsze zagęszczenie cienkich warstw asfaltu.
Marka zaleca stosowanie dwuletnich interwałów serwisowych dla nowego systemu (zamiennie z 2000 godzinami roboczymi) - konwencjonalny system zagęszczania trzeba serwisować co 3000 godzin.
Poza unowocześnionym sposobem zagęszczania, maszyna otrzymała nową kabinę o lepszej widoczności, wygodniejsze sterowanie oraz wszystkie elementy systemu Cat Compaction (jak na przykład automatycznie ustawiana gęstość materiału zagęszczonego).
Maszyny Caterpillar są testowane każdego dnia na specjalnym placu budowy Tucson Proving Grounds w Arizonie (USA). Dwieście osób rozwiązuje tam problemy związane z ich działaniem i stara się je ulepszyć.
Jednym z tych pracowników jest człowiek o znajomo brzmiącym nazwisku: Dan Toborowski, który zajmuje się sprawdzaniem funkcjonalności systemów zdalnego sterowania maszynami. Trudne warunki placu testowego pozwalają na dokładne sprawdzenie, czy w programie nie ma błędów, i czy maszynę faktycznie można uznać za samodzielnie pracującą.
Jak mówi Dan Toborowski, ocena na żywo to jedyny sposób na sprawdzenie, czy maszyna faktycznie "sobie radzi". - Nie ważne, ile godzin spędzi się na wykonywaniu symulacji w wirtualnej rzeczywistości. Zawsze konieczny jest test w terenie." - mówi specjalista.
Caterpillar zwiększył liczbę modeli koparek kołowych w linii F - dwa nowe modele to kompaktowe maszyny zaprojektowane jako nośniki rozmaitych narzędzi roboczych. Nowe M315F i M317F są wprawdzie mniejsze od pozostałych, ale nie ustępują im pod względem mocy. Silniki Acert zapewniają solidne 150 KM i spełniają wymagania dotyczące emisji spalin Tier 4. Motory gwarantują szybką odpowiedź na zmianę obciążenia, co w połączeniu z żurawiem o dużym zakresie ruchów i doskonałej manewrowości pozwala na wykonywanie praktycznie wszystkich prac, od drobnych napraw w infrastrukturze, po duże projekty związane ze sporym obciążeniem.
Układ hydrauliczny zbudowano z myślą o bardziej płynnych ruchach. Narzędzia robocze można zmienić szybko i łatwo. Oba modele są wyposażone w dodatkowe przewody hydrauliczne średniego i wysokiego ciśnienia oraz szybkozłącze narzędziowe z systemem monitorowania. Ten ostatni pozwala na ustawienie 10 różnych trybów ciśnienia na potrzeby różnych narzędzi.
A do tego dostajemy dużą, wygodną kabinę operatora oraz oświetlenie LED i kamery gwarantujące większe bezpieczeństwo pracy.
Przewidywanie przyszłości to oczywiście domena fantastyki, ale szacowanie prawdopodobieństwa jest już działaniem czysto matematycznym. Caterpillar Safety Services wprowadziło technologię, dzięki której można "przewidzieć" na podstawie pewnych czynników, kiedy i kto ulegnie wypadkowi.
Sercem systemu jest niepozorne urządzenie Cat Smartband, które przekazuje informacje do programu, który ocenia charakterystykę pracy operatora. Opcjonalnie można zainstalować dodatkowy system bezpieczeństwa, który łączy dane uzyskane z obrazów z kamer i charakterystykę hamowania, skręcania oraz wszelkich odstępstw od normy w prowadzeniu pojazdu. Te technologie są już testowane od dwóch lat w kilku kopalniach.
Dalsze działanie jest już bardzo proste: jeśli program stwierdzi, że pracownik jest zmęczony, prowadzi w nietypowy sposób - ogółem mówiąc, stwarza zagrożenie - alarmuje o tym fakcie. Ale to nie jedyny plus zastosowania systemu. Pozwala on również korygować złe nawyki podczas prowadzenia, a także zwiększyć produktywność i zdrowie pracowników.
Mogłoby się wydawać, że system Caterpillar jest fanaberią, wymyśloną na potrzeby reklamy. Nic bardziej mylnego - badania wykazują, że przemęczeni pracownicy, którzy nie zdają sobie sprawy z ograniczeń spowodowanych swoim stanem powodują łącznie 100 000 wypadków rocznie na terenie samych Stanów Zjednoczonych. Podobnie jest w lotnictwie: 4% do 7% wypadków może być tam skutkiem przemęczenia pilota. Liczba ludzi pracujących w nadgodzinach, którzy ulegli wypadkom była o 61% większa niż wśród tych, którzy trzymali się wyznaczonego czasu pracy. Praca 12 godzin dziennie zwiększa szanse wypadku o 37%, a 60 godzin tygodniowo zwiększa szanse na powstanie choroby zawodowej lub wypadku o 23%.
Caterpillar rozwija swoje systemy bezpieczeństwa i coraz więcej mówi się o ich zastosowaniu również w innych dziedzinach życia. Nie zmienia to faktu, że (przynajmniej na razie) komputer nie może zastąpić zdrowego rozsądku! Dbajcie o siebie, każdy ma tylko jedno życie!
Skupiając się na sektorach najlepiej rokujących, Caterpillar ogłosił, że zamierza zamknąć dział urządzeń służących do prac podziemnych związanych z miękkimi skałami. Firma rezygnuje z produkcji wiertnic gąsienicowych znajdujących się obecnie w ofercie. Niemniej, CAT pozostanie w kontakcie z dotychczasowymi klientami i zapewni wsparcie związane z maszynami kopalnianymi będącymi obecnie w użyciu.
"Takie posunięcie ma związek z restrukturyzacją CAT, co pozwoli nam skupić się na tych sektorach interesu, które przynoszą najwyższy, zrównoważony rozwój." - mówił Denise Johnson, szef grupy odpowiedzialny za przedsiębiorstwa surowcowe.
W ciągu ostatnich lat Caterpillar redukował koszty ponoszone na produkcji niektórych maszyn i konsolidował swoje oddziały. Obecnie wzosło zapotrzebowanie na minikoparki, co przekonało władze firmy do postawienia na produkcję maszyn o masie mniejszej niż 3 tony we własnej fabryce. Jednocześnie stanowi to koniec sześcioletniej umowy między Caterpillar a Wacker Neuson.
Dotychczas firmy współpracowały przy produkcji minikoparek dla Cat, a maszyny były produkowane w fabryce Wacker Neuson w Austrii. Partnerstwo skończy się w roku 2018 lub 2019 - zależnie od tempa stopniowego wycofywania ostatnich modeli koparek.
Tymczasem dział projektowy Caterpillar ma stworzyć i rozpocząć produkcję minikoparek. "Rynek tych maszyn rozszerzył się, a my wierzymy, że koparki zaprojektowane i zmontowane w naszej fabryce zdobędą zaufanie klientów, dealerów i przedsiębiorców." - mówi Korey Coon, kierownik działu małych maszyn w firmie Cat. Jednocześnie dodaje, że Wacker Neuson był zawsze doskonałym partnerem.
Jak już wspominaliśmy, modele minikoparek 301.4C, 301.7D, 301.7D CR, 302.2D i 302.4D będą stopniowo wycofywane do połowy roku 2018, natomiast 302.7D CR zostanie najprawdopodobniej wycofany do połowy roku 2019.
Cat zapewnia, że będzie kontynuował współpracę z Wacker Neuson w zakresie zapewnienia klientom części zapasowych, serwisu i gwarancji.
Na wystawach BAUMA, Caterpillar wraz z Zeppelin Caterpillar zajmują 12 tysięcy metrów kwadratowych przestrzeni wystawowej. Ponad 60 wystawionych maszyn uzupełnia gama narzędzi roboczych i informacje na temat doskonale rozwiniętej sieci serwisowej i dealerskiej. Najważniejszy element wystawy ukazał się - a właściwie został ogłoszony przez dyrektora generalnego Caterpillar, Douga Oberhelmana dnia 11 kwietnia.
"Caterpillar jest światowym liderem jeśli chodzi o innowacje w zakresie żelaza. Przyszedł czas na uzyskanie podobnego statusu w zakresie żelaza inteligentnego." - powiedział dyrektor, rozpoczynając tym samym nowy etap w rozwoju firmy. Strategia "The Age of Smart Iron" (Wiek Inteligentnego Żelaza) ma polegać na wprowadzeniu do maszyn Caterpillar rozwiązań cyfrowych, które mają zwiększyć produktywność, efektywność, bezpieczeństwo i opłacalność dla inwestorów.
Jak mówił prezydent Grupy Caterpillar, Rob Charter: "Uwielbiamy pokazywać nasze maszyny i silniki, ale jesteśmy równie podekscytowani częścią główną tej wystawy: technologią Caterpillar. To nie jest technologia opracowana dla samej technologii, to technologia służąca rozwiązywaniu, a nawet przewidywaniu problemów naszych klientów. Bierzemy maszyny, napędy, silniki i elementy z których jesteśmy znani, i dokonujemy w nich zmian, zaopatrujemy operatorów w informacje, które czynią ich bardziej produktywnymi i bezpieczniejszymi, a maszyny bardziej stabilnymi."
Oto niektóre z rozwiązań zaprezentowanych na wystawie BAUMA:
Cat Connect Technology - sprzęt i oprogramowanie dostępne dla maszyn CAT oraz innych marek, które zapewnia witalne dla operatora informacje służące polepszeniu ich pracy. Konkretniej:
LINK - rozwiązanie rejestrujące parametry pracy maszyny i udostępniające dane w sieci, by wspomagać podejmowanie decyzji.
GRADE i COMPACT - dwa rozwiązania pomagające operatorom w szybszym przenoszeniu materiału i zmniejszeniu liczby przejazdów.
PAYLOAD - urządzenie pokładowe dla ciężarówek i maszyn ładujących, które zwiększa efektywność skraca czasy przejazdów i obniża koszt transportu.
Cat 360º Advantage - kolaboracja między dealerami Caterpillar i CAT, dzięki której klient otrzymuje lepszą ekspertyzę, odpowiedni sprzęt serwisowy i pomoc dostosowaną do potrzeb indywidualnych.
Leverage Every Litre - inicjatywa edukacyjna wraz z narzędziami, wskazówkami i materiałami mającymi pomóc klientom Caterpillar zmniejszyć konsumpcję paliwa w maszynach.
Doug Oberhelman podkreślił, że innowacje, o których mowa różnią się od tych stosowanych przez konkurencję. "Po pierwsze, my już to robimy. Mamy około 400,000 połączonych inwestycji i zainstalowaną bazę trzech milionów maszyn i silników, które dziś pracują na całym świecie. Takie podstawy dają nam przewagę już na początku. Po drugie, łączymy technologie z wiedzą i doświadczeniem naszych ludzi i rozwiniętą siecią dealerów. Wiemy jak tworzyć rozwiązania, mamy też sieć dystrybucyjną by je wdrożyć. Po trzecie, od roku 1925, Caterpillar był skoncentrowany na pomaganiu klientom w budowaniu ich sukcesu. Na całym świecie widać pracujące żółte maszyny, budujące i dostarczające infrastrukturę i energię, poprawiające standard życia. Wystarczy pomyśleć o korzyściach płynących z faktu, że całe to żelazo jest teraz iteligentnym żelazem. Po czwarte, nie oferujemy tylko jednego rozwiązania obejmującego wszystkie aspekty wykorzystania naszych maszyn. Mamy wiele rozwiązań, stworzonych specjalnie na potrzeby budownictwa, kopalń, energetyki i transportu."