Kolejne, zupełnie nowe maszyny marki Bobcat to sposób na dotarcie do nowej grupy odbiorców. Modele L23 i L28 gwarantują duże udźwigi na ograniczonej przestrzeni, łatwość użytkowania dzięki intuicyjnemu sterowaniu oraz minimalne naruszenie podłoża przy pracy na dowolnym terenie. Nowości ofertowe są projektowane i produkowane w zakładach Bobcat w Ameryce Północnej.

 

Obie maszyny dysponują mocą 25 koni mechanicznych. Masa L23 to 1719 kilogramów, a L28 - 1903 kilogramy. Maszyny posiadają udźwig statyczny odpowiednio 1265 kilogramów i 1391 kilogramów, oraz udźwig znamionowy 633 kilogramy i 696 kilogramów.

 

Maszyny zapewniają imponującą stabilność i udźwig statyczny równy nawet 1,39 tony, co pomaga w umieszczaniu ładunków w rowach i na chodnikach. Dobra widoczność z kabiny dodatkowo ułatwia pracę. Duży udźwig maszyny w stosunku do jej masy sprawia, że jest ona idealna do podnoszenia i przenoszenia ciężkich ładunków na ograniczonej przestrzeni. Model L28 posiada wysuwany wysięgnik zapewniający więcej możliwości rozmieszczania ładunków, a opcje przeciwwag pozwalają użytkownikowi dostosować udźwig do zastosowań. Mimo solidnej konstrukcji małe ładowarki przegubowe są również dość lekkie, żeby można je było łatwo przewozić.

 

Jak mówił John Chattaway, dyrektor d. s. ładowarek w firmie Bobcat: „Małe ładowarki przegubowe to kompaktowe, lekkie konstrukcje zapewniające wielkie możliwości i łatwość sterowania, dzięki czemu stanowią potężne i wygodne wielozadaniowe narzędzie dla szeregu zastosowań. Zarówno L23 jak i L28 to maszyny z silnikiem o mocy 25 KM i z intuicyjnym sterowaniem, które sprawia, że są idealne niemal dla każdego użytkownika, co jeszcze zwiększa grono klientów i zasięg zakres możliwości maszyn marki Bobcat.

 

Najważniejsze cechy, których szukają użytkownicy małych ładowarek przegubowych, to duży udźwig przy wysokiej stabilności i niewielkich naruszeniach terenu, gdyż są one wykorzystywane głównie przy podnoszeniu i przenoszeniu ładunków. Bobcat wnosi na ten rynek lata doświadczeń firmy na rynku ładowarek pozwalające nam budować maszyny, które są bezpieczne, niezawodne i bardzo trwałe. Wszystko to zapewnia jakość maszyn, której nie dorównują nasi konkurenci”.

 

Nowe ładowarki są dostępne z kabiną otwartą i zamkniętą, w obu wersjach operator ma sporo miejsca do wygodnego wsiadania i opuszczania maszyny. Projektanci zadbali o ustawienie elementów sterujących w intuicyjnych miejscach, tak by zarówno początkujący operatorzy jak starzy wyjadacze poczuli się w maszynie jak w domu. Komfort pracy w chłodniejszych warunkach może zwiększyć podgrzewany fotel.

 

 

Prosta konstrukcja z dwoma pedałami pozwala na szybką i łatwą zmianę kierunku jazdy: jeden pedał porusza maszyną w przód, drugi wstecz. Takie sterowanie łatwo opanować, dzięki czemu małe ładowarki przegubowe to doskonały wybór dla pracowników sezonowych lub klientów wynajmujących sprzęt. Jest to również proste i wygodne dla operatorów, którzy muszą opanować elementy sterowania wielu maszyn.

 

L28 wyposażona w teleskopowe ramie zaskakuje zasięgiem. Nowatorska konstrukcja z dwoma siłownikami utrzymuje ładunek w poziomie, gdy operator porusza łyżką i manipuluje materiałami na wysokości. Siłownik teleskopowy jest zsynchronizowany z cięgłem poziomowania hydraulicznego, co wspomaga poziomowanie i pozwala uniknąć przesypywania materiałów z tyłu łyżki, co również znacznie ułatwia użytkowanie i zwiększa wydajność. Specjalna wersja oryginalnego systemu mocowania osprzętu Bob-Tach® pozwala na wykorzystywanie osprzętu zarówno z certyfikatem S70/MT55 jak i S100/S450.

 

Montowane wzdłużnie silniki o wysokim momencie obrotowym spełniają normy emisji spalin Stage V. Wydajny układ chłodzenia zapewnia lepsze działanie i ochronę podzespołów, czego efektem jest doskonała wydajność.

 

Małe ładowarki przegubowe Bobcat zaprojektowano tak, by w jak najmniejszym stopniu naruszały podłoże w miejscu pracy. Umożliwia to nie tylko przegub, dzięki któremu tylne opony poruszają się po śladzie przednich podczas skrętów, ale również tryb ochrony podłoża, który ogranicza poślizg kół. Oznacza to, że są one idealne do prac przy kształtowaniu krajobrazu, a także projektów budowlanych i prac konserwacyjnych, gdzie przestrzeń jest ograniczona, a podłoże należy zachować w dobrym stanie. W zależności od warunków pracy w ładowarkach automatycznie włącza się jeden z dwóch trybów jazdy: tryb o wysokiej przyczepności, który zapewnia kontrolę na trudnym i śliskim terenie, oraz tryb ochrony podłoża, w którym podłoże jest naruszane w minimalnym stopniu.

 

W trybie wysokiej przyczepności operator poczuje większą kontrolę i mobilność na trudnym lub śliskim terenie. Tymczasem tryb ochrony podłoża zapewnia aktywne kierowanie i ogranicza poślizg kół, dzięki czemu podłoże jest naruszane w minimalnym stopniu. Ponadto opcjonalny tryb wspomagania jazdy, podobny do blokady mechanizmu różnicowego, pozwala operatorowi na chwilowe wyłączenie trybów automatycznych podczas jazdy po trudnym terenie.

 

Dzięki uprzejmości dealera – firmy Asco Equipment – oraz współpracy operatora należącego do Stowarzyszenia Operatorów Maszyn Roboczych Operator, 20 kwietnia mieliśmy okazję na żywo zobaczyć i przetestować najnowszą ładowarkę przegubową Bobcat L85. To pierwsza tego rodzaju maszyna w całości zaprojektowana, przetestowana i produkowana przez markę z rysiem w logo. "Produkcja tych pięciotonowych ładowarek ma miejsce w Czechach" – mówił przedstawiciel Bobcata, Adrian Winnicki – "Pod maską znajduje się 2,4 litrowy silnik Bobcata generujący moc 51 kW, przekazujący moment do napędu hydrostatycznego. Projektanci postawili na kinematykę typu Z-bar, gwarantującą lepszą siłę odspajania".

 

1 bobek

Standardowe hydrauliczne szybkozłącze tzw. Power Quicktach jest zgodne z najczęściej występującym rodzajem mocowań dla tej klasy maszyn, a na potrzeby korzystania z legendarnych przystawek Bobcata oferowany jest adapter. Można oczywiście zainstalować szybkozłącze. Maszyna posiada cztery dodatkowe linie hydrauliczne, z osobną pompą jazdy i osprzętów. Konstrukcja ramienia ładowarki została wykonana z nadwymiarowych elementów by zagwarantować lepszą wytrzymałość.

 

 

 

 

 

 

PIERWSZE WRAŻENIE

 

 

Jeszcze zanim operator zasiadł za kierownicą, mieliśmy okazję zajrzeć pod maskę. Całość pokrywy silnika – wytłumiona płyta z tworzywa – otwiera się do góry dając łatwy dostęp do silnika, wlewu paliwa oraz płynu hydraulicznego. Pasek klinowy zasłonięto stalową płytą dla bezpieczeństwa. Przy tylnim zderzaku znajdziemy też kształtkę służącą do blokowania siłownika podczas prac serwisowych. Maszyna posiada DPF, który w normalnych warunkach wypala się podczas pracy. W razie potrzeby automatycznie uruchamiany jest II stopień wypalania, a jedyną zauważalną zmianą są wówczas gorętsze gazy wylotowe – nie należy wówczas pracować wewnątrz budynów! Jeśli z jakiegoś powodu (na przykład wyjątkowo trudnych warunków pracy) filtr wymaga jeszcze dokładniejszego oczyszczenia, można wymusić wypalanie III stopnia, na zatrzymanej maszynie i w kontrolowanych warunkach.

 

 

2 kamera

Na wyposażeniu standardowym L85 znajdziemy kamerę cofania, ogrzewaną kabinę i pomocnicze obwody hydrauliczne, a także powiększone lusterka wsteczne, oświetlenie robocze, ładowarkę USB nowego i starego typu, amortyzowany i regulowany fotel oraz bardzo dużo przestrzeni bagażowej. Kabina jest przestronna i gwarantuje dobrą widoczność w każdą stronę, choć to właśnie w temacie widoczności pojawił się pierwszy – i właściwie jedyny zgrzyt.

 

 

 

 

 

TEST W TERENIE

 

 

Po obejrzeniu L85 na placu przenosimy się tam, gdzie rozpoczną się prawdziwe testy – na skład materiałów znajdujący się między katowickim Zawodziem i Wilhelminą. Tu czeka ładowarka wyposażona w łyżkę o pojemności nasypowej 0,8 metra sześciennego i kupa wilgotnego piasku. Operator – Marcin Ginalski z firmy Dorhoof – sadowi się w kabinie i rusza do pracy. Już na pierwszy rzut oka widać, że maszyna radzi sobie bez problemu z unoszeniem materiału i podjazdami. Uwagę przykuwa też bardzo duża zwinność L85, która z pewnością przydałaby się w bardziej ograniczonej przestrzeni. Cofanie i bardziej precyzyjne manewry nie sprawiają trudności dzięki przeszklonej kabinie i kamerze cofania.

 

 

5 guzik

W końcu test dobiega końca. Nie był to wprawdzie cały dzień pracy w warunkach prawdziwej budowy, ale udało się wyciągnąć parę istotnych wniosków.

 

 

 

 

 

 

 

 

3 kalamitki

"Na plus zaliczyłbym widoczność z kabiny" – relacjonował Marcin Ginalski po opuszczeniu maszyny "Komfort pracy w kabinie jest na tyle duży, że nie zauważa się żadnych braków w tej kwestii. Jeśli chodzi o siłę maszyny, też nie mam zastrzeżeń. Moim zdaniem bardzo dobrym rozwiązaniem jest blokada mostów na przycisku joysticka. Pływająca łyżka to też bardzo dobra decyzja ze strony projektantów maszyny.

 

 

 

 

 

 

4 joy

Trochę zajmuje przyzwyczajenie się do napędu hydrostatycznego, jeśli ktoś wcześniej na takim nie pracował. Możliwość zwiększenia obrotów i wolniejszego podjechania pod wzniesienie (po angielsku mówi się na to 'inching', kiedy jedziemy z lekko wciśniętym hamulcem) to na przykład bardzo ważna możliwość, z której nie każdy zdaje sobie sprawę.

 

 

A teraz, co mi tu przeszkadzało – to właściwie nie tyle uwaga, co drobna sugestia. Z pozycji operatora trudno wyczuć, czy łyżka jest ustawiona równolegle. Nie ma opcji automatycznego powrotu do pozycji ładowania, którą znamy ze znacznie cięższych ładowarek. W kategorii 5 tonowców właściwie trudno tego oczekiwać – a szkoda, bo bardzo by się przydało. Górna płaszczyzna łyżki nie jest równoległa do dolnej, więc na jej podstawie też nie można niczego stwierdzić. Na szczęście to właściwie tyle, jeśli chodzi o uwagi, a kwestię poziomowania można przecież rozwiązać inaczej – choćby znacznikiem na siłowniku, którego akurat nie skalibrowaliśmy".

 

 

 

 

 

 

 

 

Ogólnie L85 wypadła bardzo dobrze, jako maszyna mocna, zwinna i wygodna. Z pewnością sprawdzi się na przykład podczas załadunku w warunkach ograniczonej przestrzeni, może również w pracach drogowych – na przykład do sypania kruszywa. Doskonała zwrotność wydaje się kluczowym atrybutem najnowszej ładowarki Bobcata.

 

 

Z pewnością przekonamy się o tym już wkrótce – przedstawiciele marki Bobcat planują bowiem trasę demonstracyjną, podczas której zaprezentują maszynę firmom o różnych specjalizacjach w całej Polsce...

 

 

IMG 20210420 145933

Ładowarka JCB 435S AGRI to duża moc, szybka skrzynia biegów, bezpieczna, skuteczna, niezawodna maszyna. Prawdziwy pomocnik w pracy.

JCB 435S AGRI została wyposażona w 6-cylindrowy silnik z turbodoładowaniem o mocy 230KM (171kW),
wytwarza moment obrotowy wynoszący 949Nm, co w połączeniu z 6-biegową automatyczną skrzynią biegów zapewnia  doskonałą moc i imponującą prędkość jazdy 40km/h. Ładowarka została ztworzona do pracy w dużych gospodarstwach, gdyż charakteryzuje ją wysoki stosunek mocy do masy. Natomiasr opcyjny system amortyzacji łyżki, który redukuje straty na gubienie ładunku i wstrząsy konstrukcji, podnosząc komfort kierowcy.

Konstrukcja maszyny oparta została o cztery siłowniki, co zapewnia maszynie dostarczenie odpowiedniego momentu dla zastosowanego osprzętu oraz doskonałą widoczność do przodu. Mechanizmy różnicowe o ograniczonym poślizgu redukują efekt poślizgu kół na nawierzchni.Zainstalowana w maszynie chłodnica posiada szerokie odstępy pomiędzy rurkami oraz pełną osłonę przed dostaniem się plew  do niej, co w efekcie zapewnia wydajne chłodzenie. Dzięki precyzyjnie działającym dźwigniom sterownia istnieje możliwość wykonywania prac, które wymagają dużej dokładności i delikatności.

JCB 435S AGRI gwarantuje operatorowi komfort pracy. Ładowarka została wyposażona w ergonomiczną kabinę z w pełni regulowanym fotelem operatora i kolumną kierowniczą, co znacznie zwiększa komfort pracy. Układ ogrzewania o wysokich parametrach i klimatyzacja zapewnia odfiltrowanie  zanieczyszczeń, zapewnia dobry przepływ powietrza w kabinie oraz zrównoważoną temperaturę w jej wnętrzu. Kabina została zaprojektowana tak, by niwelować hałas - jego niski poziom wewnątrz kabiny sprawia, że operator mniej się męczy podczas pracy.Teleskopowa kolumna kierownicza z regulacją pochylenia i szereg urządzeń sterowania (joystick lub joystick z proporcjonalnym sterowaniem dodatkowej hydrauliki) sprawiają, że operator czuje się  komfortowo i długo zachowuje zdolność do wydajnej pracy.

Dowiedz się więcej o maszynach JCB.

Dział: Plac budowy

 

John Deere wprowadziła nowy model ładowarki kołowej 844K-III. Spełnone są normy Tier 4, ale jednocześnie zachowana produktywność i solidność konstrukcji. Solidne osie wytrzymują przejazdy z całkiem sporą prędkością dzięki pięciostopniowej skrzyni biegów. Nad stanem maszyny i ładunkiem czuwa zaawansowany system diagnostyki.

 

Silnik dysponuje mocą 380 KM przy 1600 rpm. W standardowej łyżce mieści się 5,5 metra sześciennego materiału - jej szerokość to 3,46 metra. Konstrukcja maszyny ma za zadanie wytrzymać największe przeciążenia i sprostać pracy w trudnych warunkach. Charakterystykę pracy można zmieniać i dostosować do własnych potrzeb dzięki prostemu w obsłudze panelowi kontrolnemu montowanemu w kabinie. Warto zobaczyć i porównać z innymi modelami na stronie JD.

Podczas targów rolniczych Agritechnica zwiedzający mieli okazję zapoznać się z nowościami , które na rynku europejskim zaprezentowała firma Manitou

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL