Podczas ostatniej edycji eRobocze SHOW nasi reporterzy mieli okazję porozmawiać z wieloma przedstawicielami firm dystrybuujących sprzęt budowlany. Dzięki temu mogliśmy zebrać garść informacji na temat aktualnego stanu rynku maszyn budowlanych. Znalazły się one w obszernej relacji z imprezy na łamach najnowszego numeru Robocze News:

"eRobocze SHOW to impreza, której towarzyszą szalone atrakcje przygotowane przez wystawców. W Lubieniu Kujawskim odbyły się wyjątkowe pokazy w ramach eRobocze ARENA, przygotowane przez: Mecalac, Liugong oraz Yanmar. Podczas prezentacji tego ostatniego producenta operatorzy koparek zaprezentowali możliwości swoich maszyn przy pokazie walki japońskich samurajów. Pozostali zorganizowali wielkie show z fajerwerkami i muzyką, na którym pojawili się operatorzy z różnych akątków Europy.

– Jesteśmy na eRobocze SHOW od pierwszej edycji, lubimy tu przyjeżdżać. Ta formuła imprezy jest dla nas dobra, panuje taka nieformalna atmosfera i to sprzyja budowaniu relacji – ludzie lepiej poznają maszyny, co ułatwia ich wybór – podkreśla Jan Rudak, kierownik do spraw komunikacji marketingowej w firmie Bergerat Monnoyeur. – W branży budowlanej sytuacja jest stabilna z pozytywnymi perspektywami. Rynek się rozwija, bo ludzie lokują w nim pieniądze. Chcą inwestować, ponieważ rośnie inflacja i nie chcą trzymać środków na koncie. Nasze maszyny tracą najmniej na wartości i dlatego to dobra lokata kapitału – dodaje.

O dobrej kondycji branży mówi również Krzysztof Binkowski, kierownik sprzedaży Sitech Poland. Zauważa tylko jeden problem – związany z ograniczeniami dostaw niektórych komponentów, przez które firma nie jest w stanie realizować wszystkich zamówień terminowo. Wynika to przede wszystkim z opóźnienia, a czasem także ze wstrzymania produkcji podzespołów, które składają się na systemy sterowania do maszyn – mówi. Generalnie branża jest jednak w dobrej kondycji, co można było zaobserwować podczas eRobocze SHOW. – Dynamiczne zaprezentowanie maszyn w terenie, w warunkach pracy, jest jak najbardziej trafionym pomysłem. Statyczne pokazy faktycznie ograniczają prezentowanie możliwości poszczególnych modeli oraz zamontowanych na nich systemów sterowania. Dla naszego środowiska impreza stała się też swego rodzaju festynem, świętem maszyn, ludzie czekają już na to wydarzenie – zaznacza.

Firma LiuGong Dressta Machinery zaprezentowała 13 maszyn – oprócz minikoparek, koparek i ładowarek, na stoisku firmy znalazła się także jedna spycharka Dressta TD-15M.

– Spadki sprzedaży maszyn na początku pandemii były bardzo odczuwalne. Obecnie sytuacja rynkowa jest diametralnie różna – popyt jest duży, a podstawowym problemem, z którym mierzy się branża jest nieefektywny łańcuch dostaw – mówi Tomasz Masłowski reprezentujący marki Liugong i Dressta".

Pełną wersję artykułu znajdziecie w papierowej wersji czasopisma, które można zaprenumerować tutaj. Zapraszamy również do zamawiania darmowych egzemplarzy.