Mały błąd, duża kara

 

Kontrola Inspekcji Transportu Drogowego wykazała, że dopuszczalne naciski na osiach lawety przewożącej ciężki podnośnik teleskopowy zostały przekroczone. Na przewoźnika nałożono dotkliwe kary finansowe. Co ciekawe, problem można było całkowicie zlikwidować... Odwracając maszynę.

 

 

Inspekcja miała miejsce na drodze numer 5 koło Gniezna. Funkcjonariusze zatrzymali ciężarówkę, podejrzewając przekroczenie dopuszczalnej masy. Ich przypuszczenia okazały się słuszne: całkowitą masę obliczono na 43,6 tony, czyli o 3,6 tony powyżej dopuszczalnej. Dopuszczaly nacisk grupy osi naczepy został przekroczony o 5,15 tony, przy dopusczalnych 24 tonach. Kierowca posiadał zezwolenie na przewóz nienormatywny, ale nie upoważnia on do przekraczania dopuszczalnych nacisków.

 

 

Funkcjonariusze ITD zatrzymali pojazd do czasu uzyskania dopuszczalnych nacisków osi naczepy. Kierowca ciężarówki przestawił podnośnik odwtornie, tak, że ramię maszyny znajdowało się w tylnej części naczepy. To załatwiło problem i podnośnik mógł ruszać w dalszą drogę. 

 

 

 

Fot. ITD

Źródło: motoryzacja.interia.pl

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL