Europa może się już pochwalić trzema dekadami badań i rozwoju produktów, które składają się na technologię "zielonych dachów".
Koncepcja zielonych dachów nie jest nowa. Jej początki sięgają starożytnego Rzymu i Mezopotamii. Teraz naukowcy opracowują sposoby, aby uczynić ten starożytny spośób budowania jeszcze bardziej zrównoważonym i przystępnym cenowo. Badanie przeprowadzone w 2023 roku przez University of Technology w Sydney wykazało, że zielone dachy w połączeniu z panelami słonecznymi nie tylko zwiększają bioróżnorodność i wydajność słoneczną o 107 procent, ale także obniżają temperaturę o znaczące 8°C.
Zainteresowanie zielonymi dachami wzrasta od czasu, gdy nowe badanie opublikowane w styczniu 2024 roku wykazało, że dodanie do nich popiołu wulkanicznego stabilizuje temperaturę, chroni przed chwastami, jest odporne na ekstremalne warunki pogodowe, skutecznie odprowadza wodę i wymaga niewielkiej konserwacji.
Według badań rynkowych przeprowadzonych w 2023 roku sektor zielonych dachów w Ameryce Północnej wzrósł o ponad 45 procent, odnotowując około 1215 projektów zielonych dachów. Chicago, które ma już więcej zielonych dachów niż jakiekolwiek inne miasto w Stanach Zjednoczonych, w zeszłym roku zainstalowało około 56 000 metrów kwadratowych w tej technologii i planuje realizację kolejnych 600 projektów, aby zwiększyć łączną powierzchnię do około 650 000 metrów kwadratowych.
W Europie technologia zielonych dachów jest już opracowywana do trzydziestu lat. Większość pionierskich badań przeprowadziły Niemcy, Szwajcaria i Skandynawia.
Według Niemieckiego Stowarzyszenia Ekologii Budowlanej (BuGG), Niemcy zdołały wybudować około 3,1 miliona kilometrów kwadratowych powierzchni zielonych dachów do lat 20. XXI wieku, co stanowiło 8 procent całkowitej powierzchni dachów w kraju.
Kilka miast, w tym Stuttgart i Kopenhaga, zaczęło wymagać zielonych dachów dla większości nowych projektów budowlanych. Ale w 2015 roku to Francja stała się pierwszym krajem, który uchwalił ogólnokrajowe prawo wymagające, aby dachy nowych budynków w strefach handlowych posiadały rośliny lub panele słoneczne.
Ale dachy pokryte roślinnością to nie tylko zalety związane z izolacją termiczną, pochłanianiem wody i niewielką potrzebą konserwacji. Circe Sher, współzałożycielka Piazza Hospitality, mówi, że goście h2hotel w Healdsburgu stale proszą o pokazanie żywego dachu z kwiatami, ptakami i pszczołami. 75 procent powierzchni dachu jest zielone, naśladując otaczające wzgórza. Rozwiązanie to jest również bardzo estetyczne i można łatwo sterować jego wyglądem dobierając odpowiednie gatunki roślin. Co więcej, z odpowiednim składem gatunkowym taki dach może mieć pozytywny wpływ na lokalną bioróżnorodność.
Duże ośrodki wypoczynkowe również dostrzegają zalety zielonych dachów. W NH Collection Copenhagen 3000 metrów kwadratowych roślin rozchodnika pokrywa większość powierzchni dachu. Rośliny te zapewniają walory estetyczne, zmieniając kolory z zielonego na żółty i blady róż, a jednocześnie pochłaniają 50-70 procent opadów deszczu.
W miarę jak zielone dachy ewoluują, ich potencjał do przekształcania krajobrazów miejskich staje się coraz bardziej widoczny. Dzięki sprawdzonym korzyściom, takim jak zwiększona bioróżnorodność, efektywność energetyczna i zarządzanie wodami opadowymi, przyszłość zielonych dachów wygląda obiecująco.
Źródło: euronews.com
Fot.: Sempergreen