Budowlanka wymaga interwencji

 

Branża budowlana w Polsce apeluje o systemowe wsparcie. Według danych przedstawionych przez Polski Związek Pracodawców Budownictwa (PZPB), sektor budowlany odpowiada za około 10 proc. PKB kraju i daje zatrudnienie blisko 1,5 mln osób. Prezes PZPB Jan Styliński podkreśla, że budownictwo nie powinno być traktowane jako koszt do cięcia, lecz jako inwestycja w rozwój gospodarczy.

 

Branża zwraca uwagę na pogarszającą się kondycję ekonomiczną firm – rok 2024 przyniósł skurczenie się rynku budowlanego o około 8 proc., co było jednym z najgorszych wyników od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej. W pierwszej połowie 2025 roku zarejestrowano aż około 650 upadłości przedsiębiorstw budowlanych, co niemal dorównało całorocznej liczbie z 2023 roku. Branża wskazuje na spadek liczby nowych zamówień i przetargów infrastrukturalnych zwłaszcza w segmencie inżynierii lądowej.

 

PZPB postuluje pięć kluczowych zmian systemowych. Wśród nich znajdują się: reforma mechanizmów waloryzacji kontraktów w celu uwzględnienia dynamicznie rosnących kosztów budowy, wsparcie dla eksportu polskich firm budowlanych oraz uproszczenie procedur administracyjnych i standaryzacja warunków realizacji inwestycji. Branża domaga się także stabilnego finansowania kluczowych sektorów, takich jak infrastruktura kolejowa, gdzie wskazuje na konieczność reformy Fundusz Kolejowy wzorem sektora drogowego.

 

Branżowi liderzy zwracają uwagę, że wielu wykonawców krajowych doświadcza nadmiernego ryzyka w umowach z zamawiającymi publicznymi. Jak wskazuje Jan Styliński, firmy budowlane są oczekiwane na przewidywanie wzrostu kosztów – co działa jak hazard – podczas gdy to inwestor powinien ponosić odpowiedzialność za zmianę wartości aktywa, a nie wykonawca.W jego ocenie konieczne jest długoterminowe planowanie inwestycji obejmujące całe dekady, zamiast reakcji na cykle wyborcze.

 

W komunikacie PZPB podkreślono, że polski sektor budowlany posiada realny potencjał, by konkurować w europejskiej lidze – pod warunkiem jednak, że zostaną spełnione warunki stabilności i przewidywalności działań państwa. Firmy domagają się, aby rząd i instytucje publiczne traktowały je jako strategiczne ogniwo gospodarki i uwzględniały w polityce inwestycyjnej z szeroką perspektywą czasową.

 

Sytuacja sektora budowlanego w Polsce wymaga interwencji: usystematyzowanego planowania inwestycji, spójności działań publicznych, mechanizmów chroniących wykonawców oraz wsparcia dla krajowych przedsiębiorstw. Bez tych zmian ryzyko jest takie, że inwestycje publiczne zamiast impulsu będą źródłem dodatkowego ryzyka dla firm i państwa

 

 

Mat.: wnp.pl, rynekinfrastruktury.pl, Polski Związek Pracodawców Budownictwa

Fot.: C Dustin (unsplash)

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL