Praca mechanika maszyn okiem Damiana Dzięgielewskiego

 

Uczestnicy zawodów BIG BAU MASTERS to nie zawsze zawodowi operatorzy. Wprawdzie do wzięcia udziału w konkurencjach wymagane są odpowiednie uprawnienia, ale wielu zawodników zajmuje się na codzień czymś innym. Tak jest, na przykład, w przypadku Damiana Dzięgielewskiego, obecnego lidera w konkurencjach na koparkach.

 

Praca mechanika maszyn daje możliwość poznania dogłębnie budowy i zasad działania naszych "dużych narzędzi". - mówi Damian o swojej pracy - Chcąc coś naprawić, trzeba wiedzieć jak powinno to działać. Staram się łączyć przyjemne z pożytecznym i uczyć się w ten sposób obsługi i konstrukcji różnych maszyn. W pracy serwisanta maszyn budowlanych lubię ciekawe rozwiązania techniczne. Czasem samemu trzeba jakieś rozwiązanie wymyślić, by maszyna ruszyła. Często sam się zastanawiam, jak właściwie działa to, co zmieniłem w maszynie. Coś, co zrobiłem tylko po to, by zjechała np. z drogi, z torów czy na bazę, do szczegółowej naprawy.

 

Złośliwość rzeczy martwych powoduje, że awarie zdarzają się najczęściej w piątek po południu - mamy wtedy "udany weekend" pracujący - lub dokładnie wtedy, kiedy człowiek spieszy się do domu. Ale nic nie cieszy tak, jak "ożywająca" maszyna, po wielu godzinach wytężonego wysiłku. Pracując w firmie AGAR poznałem wiele maszyn. Czasem nauka odbywała się w nieprzyjemnych warunkach pogodowych. Często jest się daleko od domu, trzeba wcześnie wstać i wrócić późno. Mimo to lubię moją pracę - robię to z pasją i zapałem. Wszystkim, którzy lubią mechanikę chciałbym powiedzieć: rozwijajcie się bo warto. Taka praca też jest przyjemna, jeśli się ją lubi.

 

Pozdrawiam, Damian Dzięgielewski

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL