Europejska Federacja Przemysłu Budowlanego (European Construction Industry Federation, FIEC) wystosowała pismo do Komisji Europejskiej, prosząc o czasowe zawieszenie sankcji związanych z importem stali. W pismie czytamy, że znajdowanie stali potrzebnej do wykonywania projektów staje się coraz trudniejsze od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. Sytuacja grozi zatrzymaniem prac nad wieloma projektami.

 

Jak zaznaczyła FIEC, takie materiały jak stal zbrojeniowa, kluczowa na wielu budowach, nie może być w łatwy sposób zastąpiona, a sytuację pogarsza już i tak znaczny wzrost cen materiałów. Mnożą się przypadki w których firmy porzucały rozpoczęte projekty, a przedsiębiorcy boją się rozpoczynać prace nad nowymi.

W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę sytuacja na polskim rynku pracy podlega dynamicznym zmianom. W lutym tego roku wezwanie do wojska otrzymało 300 tysięcy rezerwistów. Część z nich to pracownicy polskich firm, a za zignorowanie mobilizacji ogłoszonej przez prezydenta Zełenskiego grozi kara więzienia do 12 lat. Nic dziwnego, że wśród pracodawców zapanowało poruszenie - co z pracownikami z Ukrainy? Co dokładnie mówią przepisy? 80 tysięcy osób już opuściło Polskę i wróciło na Ukrainę. 

 

 

Zgodnie z danymi ZUS, na koniec czerwca 2021 roku w polskim systemie ubezpieczeń zarejestrowanych było niemal 818,8 tysięcy obcokrajowców. To aż o 35,2% więcej, niż w tym samym okresie rok wcześniej! Co więcej, aż 58,8% tych osób było zatrudnionych. Jak można się domyślić, znaczną część z tego stanowili ludzie z Ukrainy - aż 73,7%; pod koniec pierwszego półrocza 2021 roku ich liczba na terenie Polski wynosiła 603 481.

 

Tymczasem, jak podaje raport Interia.pl, od wybuchu konfliktu zbrojnego do Ukrainy z Polski wróciło już około 80 tysięcy ludzi. Zgodnie z informacjami ukraińskiej Straży Granicznej, większość z nich to mężczyźni. Jednocześnie, w drugą stronę przemieściło się już około 300 000 tysięcy uchodźców. Ukraińcy mieszkający obecnie w Polsce starają się ściągać rodziny, często z pomocą polskich pracodawców. Wiele osób pochodzenia ukraińskiego oraz Polaków jest obecnie zajętych organizacją konwojów, poszukiwaniem noclegów, organizowaniem jedzenia.

 

W związku z zaistniałą sytuacją, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wydało specjalne oświadczenie, które można przeczytać online. Czytamy w nim, że pracodawcy mogą zatrudniać obywateli Ukrainy; podane są także szczegółowe instrukcje jak zgłosić chęć zatrudnienia takich osób wraz z odpowiednimi formularzami i spisem potrzebnych dokumentów. Działa także tzw. "zielona linia" pod numerem telefonu 19524, gdzie można uzyskać pomoc w tworzeniu ogłoszenia o pracy i odpowiedź na wszelkie pytania. Polska otwarła granice przed uchodźcami, zaoferowała im opiekę medyczną, schronienie i pomoc socjalną. Pamiętajmy jednak, że ludzie uciekający przed wojną potrzebują także pracy.

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL