Pierwszy model ładowarki przegubowej Bobcat L85 otrzymał nagrodę iF Design Award w kategorii samochodów i pojazdów za design produktu dzięki niemal 10 000 głosom oddanym z 52 krajów. Niedawno mieliśmy okazję testować tę maszynę, więc więcej szczegółów technicznych znajdziecie tutaj.

 

Nad projektem ze znaną marką współpracowała niemiecka firma projektowa Lumod GmbH. Jak mówił dyrektor linii kompaktowych ładowarek na Europę, Jaroslav Fišer - "Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej w kategorii samochodów i pojazdów nagordy iF Product Discipline Award i dziękujemy Lumod za ich ważną rolę w tworzeniu projektu nowego modelu. L85 jest produktem Centrum Innowacji Bobcat mieszczącego się w naszym kampusie w Dobříš i został zaprojektowany by ustanowić nowy wiodący na tym segmencie rynku poziom".

 

IMG 20210420 150004

Ładowarki kołowe są często używane przez mniej doświadczonych operatorów, więc intuicyjne sterowanie i doskonała widoczność z kabiny są kluczowe. Podczas projektowania L85 Bobcat skupił się na optymalizacji tych dwóch czynników, co w efekcie dało krótką i mocno ściętą tylną pokrywę i w pełni przeszklone drzwi po obu stronach. W efekcie widoczność z perspektywy operatora należy do najlepszych w tej klasie maszyn. Wszystkie przyciski są zgrupowane na bocznej konsoli, z joystickiem usytuowanym bezpośrednio na połokietniku.

 

 

"L85 przenosi nasze motto "One Tough Animal" (ang. naprawdę twardy zwierzak) do sektora kompaktowych ładowarek kołowych" - mówił Jaroslav Fišer - "Mocny, zwinny, wytrzymały. Odznaczająca się pomarańczowym kolorem tylna klapa jest wyjątkowym elementem. Skomplikowany, trójwymiarowy kształt - z sygnetem, numerem modelu i logo - jest nowy i podkreśla krzepkość maszyny. Wnętrze posiada silne elementy oznakowane marką, łączące środek z wyglądem zewnętrznym, przywodząc operatorowi na myśl markę bobcat".

 

Dzięki uprzejmości dealera – firmy Asco Equipment – oraz współpracy operatora należącego do Stowarzyszenia Operatorów Maszyn Roboczych Operator, 20 kwietnia mieliśmy okazję na żywo zobaczyć i przetestować najnowszą ładowarkę przegubową Bobcat L85. To pierwsza tego rodzaju maszyna w całości zaprojektowana, przetestowana i produkowana przez markę z rysiem w logo. "Produkcja tych pięciotonowych ładowarek ma miejsce w Czechach" – mówił przedstawiciel Bobcata, Adrian Winnicki – "Pod maską znajduje się 2,4 litrowy silnik Bobcata generujący moc 51 kW, przekazujący moment do napędu hydrostatycznego. Projektanci postawili na kinematykę typu Z-bar, gwarantującą lepszą siłę odspajania".

 

1 bobek

Standardowe hydrauliczne szybkozłącze tzw. Power Quicktach jest zgodne z najczęściej występującym rodzajem mocowań dla tej klasy maszyn, a na potrzeby korzystania z legendarnych przystawek Bobcata oferowany jest adapter. Można oczywiście zainstalować szybkozłącze. Maszyna posiada cztery dodatkowe linie hydrauliczne, z osobną pompą jazdy i osprzętów. Konstrukcja ramienia ładowarki została wykonana z nadwymiarowych elementów by zagwarantować lepszą wytrzymałość.

 

 

 

 

 

 

PIERWSZE WRAŻENIE

 

 

Jeszcze zanim operator zasiadł za kierownicą, mieliśmy okazję zajrzeć pod maskę. Całość pokrywy silnika – wytłumiona płyta z tworzywa – otwiera się do góry dając łatwy dostęp do silnika, wlewu paliwa oraz płynu hydraulicznego. Pasek klinowy zasłonięto stalową płytą dla bezpieczeństwa. Przy tylnim zderzaku znajdziemy też kształtkę służącą do blokowania siłownika podczas prac serwisowych. Maszyna posiada DPF, który w normalnych warunkach wypala się podczas pracy. W razie potrzeby automatycznie uruchamiany jest II stopień wypalania, a jedyną zauważalną zmianą są wówczas gorętsze gazy wylotowe – nie należy wówczas pracować wewnątrz budynów! Jeśli z jakiegoś powodu (na przykład wyjątkowo trudnych warunków pracy) filtr wymaga jeszcze dokładniejszego oczyszczenia, można wymusić wypalanie III stopnia, na zatrzymanej maszynie i w kontrolowanych warunkach.

 

 

2 kamera

Na wyposażeniu standardowym L85 znajdziemy kamerę cofania, ogrzewaną kabinę i pomocnicze obwody hydrauliczne, a także powiększone lusterka wsteczne, oświetlenie robocze, ładowarkę USB nowego i starego typu, amortyzowany i regulowany fotel oraz bardzo dużo przestrzeni bagażowej. Kabina jest przestronna i gwarantuje dobrą widoczność w każdą stronę, choć to właśnie w temacie widoczności pojawił się pierwszy – i właściwie jedyny zgrzyt.

 

 

 

 

 

TEST W TERENIE

 

 

Po obejrzeniu L85 na placu przenosimy się tam, gdzie rozpoczną się prawdziwe testy – na skład materiałów znajdujący się między katowickim Zawodziem i Wilhelminą. Tu czeka ładowarka wyposażona w łyżkę o pojemności nasypowej 0,8 metra sześciennego i kupa wilgotnego piasku. Operator – Marcin Ginalski z firmy Dorhoof – sadowi się w kabinie i rusza do pracy. Już na pierwszy rzut oka widać, że maszyna radzi sobie bez problemu z unoszeniem materiału i podjazdami. Uwagę przykuwa też bardzo duża zwinność L85, która z pewnością przydałaby się w bardziej ograniczonej przestrzeni. Cofanie i bardziej precyzyjne manewry nie sprawiają trudności dzięki przeszklonej kabinie i kamerze cofania.

 

 

5 guzik

W końcu test dobiega końca. Nie był to wprawdzie cały dzień pracy w warunkach prawdziwej budowy, ale udało się wyciągnąć parę istotnych wniosków.

 

 

 

 

 

 

 

 

3 kalamitki

"Na plus zaliczyłbym widoczność z kabiny" – relacjonował Marcin Ginalski po opuszczeniu maszyny "Komfort pracy w kabinie jest na tyle duży, że nie zauważa się żadnych braków w tej kwestii. Jeśli chodzi o siłę maszyny, też nie mam zastrzeżeń. Moim zdaniem bardzo dobrym rozwiązaniem jest blokada mostów na przycisku joysticka. Pływająca łyżka to też bardzo dobra decyzja ze strony projektantów maszyny.

 

 

 

 

 

 

4 joy

Trochę zajmuje przyzwyczajenie się do napędu hydrostatycznego, jeśli ktoś wcześniej na takim nie pracował. Możliwość zwiększenia obrotów i wolniejszego podjechania pod wzniesienie (po angielsku mówi się na to 'inching', kiedy jedziemy z lekko wciśniętym hamulcem) to na przykład bardzo ważna możliwość, z której nie każdy zdaje sobie sprawę.

 

 

A teraz, co mi tu przeszkadzało – to właściwie nie tyle uwaga, co drobna sugestia. Z pozycji operatora trudno wyczuć, czy łyżka jest ustawiona równolegle. Nie ma opcji automatycznego powrotu do pozycji ładowania, którą znamy ze znacznie cięższych ładowarek. W kategorii 5 tonowców właściwie trudno tego oczekiwać – a szkoda, bo bardzo by się przydało. Górna płaszczyzna łyżki nie jest równoległa do dolnej, więc na jej podstawie też nie można niczego stwierdzić. Na szczęście to właściwie tyle, jeśli chodzi o uwagi, a kwestię poziomowania można przecież rozwiązać inaczej – choćby znacznikiem na siłowniku, którego akurat nie skalibrowaliśmy".

 

 

 

 

 

 

 

 

Ogólnie L85 wypadła bardzo dobrze, jako maszyna mocna, zwinna i wygodna. Z pewnością sprawdzi się na przykład podczas załadunku w warunkach ograniczonej przestrzeni, może również w pracach drogowych – na przykład do sypania kruszywa. Doskonała zwrotność wydaje się kluczowym atrybutem najnowszej ładowarki Bobcata.

 

 

Z pewnością przekonamy się o tym już wkrótce – przedstawiciele marki Bobcat planują bowiem trasę demonstracyjną, podczas której zaprezentują maszynę firmom o różnych specjalizacjach w całej Polsce...

 

 

IMG 20210420 145933

Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Gąbinie (woj. mazowieckie) dwa lata temu zaopatrzyła się w ładowarkę teleskopową Bobcat T40.180SLP. Okazuje się, że maszyna tego rodzaju przydaje się strażakom w trudnych sytuacjach - na przykład podczas pracy na bardzo miękkim podłożu. Jednocześnie, wspomniany oddział Straży jest pierwszym w kraju, który zaopatrzył się w sprzęt tego rodzaju.

 

Udźwig 4 ton, napęd na cztery koła, silnik o mocy 100 KM i maksymalna wysokość podnoszenia 17,5 metra - tak w skrócie można scharakteryzować T40.180SLP. Dzięki stabilizatorom maszyna może zbliżać się do budynków bez utraty cennego zasięgu. Strażacy korzystają z czterech różnych osprzętów: kosza ratunkowego, wieł paletowych, łyżki kombinowanej z chwytakiem oraz chwytaka do drzew.

 

Bobcat T40.180 SLP loader in action 26

Ładowarka przydaje się często i w sytuacjach rozmaitej natury. Było to np. podjęcie wraku małego samolotu z rzeki, gdzie żadna inna maszyna nie mogła pracować na miękkim nabrzeżu. Dzięki zastosowaniu wspomnianych wyżej osprzętów ładowarkę można wykorzystać na cztery różne sposoby: z platformą osobową do ewakuacji osób uwięzionych na dużej wysokości; z widłami, do przenoszenia płonącego siana; ze specjalnym osprzętem do robienia dziur w dachach płonących budynków, aby można było tam umieścić węże gaśnicze oraz do podnoszenia i przenoszenia ciężarów w obszarach, gdzie nie mogą dotrzeć lub pracować ciężkie dźwigi.

 

Zawsze chętnie korzystamy z ładowarki teleskopowej podczas trudnych akcji. Wraz z naszymi przeszkolonymi ochotnikami i innym sprzętem sprawia, że jesteśmy przygotowani do zadań, które są na granicy niemożliwego. Korzystanie z wytrzymałej maszyny, takiej jak Bobcat T40.180SLP, to ważna część naszej misji polegającej na niesieniu pomocy w niebezpiecznych sytuacjach w naszym regionie. Ze względu na wyjątkowe cechy ładowarki teleskopowej Bobcat często jesteśmy proszeni o wsparcie naszych kolegów spoza regionu” - mówił Waldemar Zawadzki, komendant OSP w Gąbinie.

 

Bobcat T40.180 SLP loader in action 17

Adrian Winnicki, dyrektor okręgu na Polskę w Doosan Bobcat EMEA, dodał: „Maszyny Bobcat, wyposażone w największą gamę osprzętu, to uniwersalne narzędzia, które można wykorzystywać w najróżniejszych zastosowaniach. Jesteśmy dumni, że Bobcat T40.180SLP pełni tak ważną rolę i jest wykorzystywana do tak wymagających zadań. Maszyny Bobcat sprawdzają się w bardzo trudnych zadaniach, ponadto zapewniają one również zwrotność i wszechstronność wymagane w każdym zastosowaniu, co sprawia, że to idealny wybór dla jednostek straży pożarnej lub innych służb municypalnych”.

 

Maszyna pracująca w Straży Pożarnej przeszła oczywiście szereg modyfikacji, by dobrze spełnić swoje zadanie. Dostawca sprzętu, firma Asco Equipment z Katowic, przeprowadziła pełne badania i wprowadziła zmiany niezbędne do uzyskania specjalnych atestów bezpieczeństwa dotyczących pracy w niebezpiecznych warunkach. Kluczowe zmiany w maszynie obejmują dodatkowe światła robocze, niebieskie światła obrotowe oraz specjalne malowanie w barwach straży pożarnej z elementami odblaskowymi. T40.180SLP otrzymała również certyfikat zgodności dla polskich jednostek straży pożarnej.

 

Katalog marki Bobcat obfituje w narzędzia robocze najróżniejszych rodzajów. Mimo to stale ich przybywa - tym razem portfolio rozszerzono o świeże modele przeznaczone dla dużych koparek.

 

bobcat e165 81A9962 20h3 fc ko fc full

Łącznie zobaczymy pięć nowych narzędzi zaprojektowanych głównie z myślą o modelach E145 oraz E165. Nowa ciężka łyżka do kopania rowów jest dostępna w trzech wymiarach: 61, 63,5 oraz 106 centymetrów do wyboru wedle przeznaczenia. Do posprzątania po pracy, wyrównania pochyłości czy czyszczenia rowów najlepiej nada się szeroka łyżka, którą można stosować z szybkozłączem, a także z "kciukiem" (o którym za chwilę).

 

By zwiększyć wszechstronność maszyny i przyspieszyć pracę na pewno przyda się hydrauliczne szybkozłącze. Model oferowany przez Bobcata wykorzystuje bezpieczny mechanizm pozwalający na odłączenie narzędzia tylko w pozycji "zwiniętej", kiedy jest to najbezpieczniejsze. Dzięki szybkozłączu operator nie musi opuszczać kabiny by zmienić narzędzie, co znacznie zwiększa również jego bezpieczeństwo. Utrzymanie szybkozłącza w dobrym stanie nie jest trudne, ponieważ nie posiada ono puntków smarowania.

 

Ostatnimi nowościami są wspomniane wyżej "kciuki" - cylindry pozwalające na dodatkowe ruchy narzędziem. "Kciuki" HT są kompatybilne z łyżkami 91,5 oraz 106 centymetrów i gwarantują dodatkowy zakres obrotu 137 stopni - najbardziej przydadzą się przy wyburzeniach i oczyszczaniu powierzchni. W razie potrzeby, można też zainstalować opcję "pro", pozwalającą na dodatkowy obrót aż do 180 stopni.

Dział: Roboty ziemne

 

Czasami rozmiar ma decydujące znaczenie - im mniejszy, tym sprzęt będzie bardziej zwinny, uniwersalny i łatwy w transporcie. Mowa oczywiście o najmniejszych ładowarkach, w klasie ultra - mini, czy też CUL.

 

 

pobrane

Choć nie widuje się ich zbyt często (może dlatego, że bardzo łatwo je schować), wybór na rynku jest dość spory. Poczynając od miniaturowego, zasilanego silnikiem diesla modelu Bobcat MT85 o masie 390 kilogramów, przy pomocy którego z łatwością wykonamy prace wymagające niespotykanej zwinności. Maszyna doskonale nada się do pielęgnacji zieleni w parkach czy miastach. Ale to jedynie początek długiej listy bardzo małych ładowarek.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ubota

Kubota również ma do zaoferowania swoje "małe co nieco": SCL 1000, którego nazwa bierze się od masy 1000 funtów (czyli około 454 kilogramy). Ta gąsienicowa ładowarka ma szerokość niespełna 92 centymetrów i dysponuje mocą 24,8 konia mechanicznego generowaną przez motor diesla - bez filtra cząstek stałych, z turbodoładowaniem. Ramiona ładowarki sięgają wysokości 215 centymetrów, co pozwala na sprawny załadunek większości małych wywrotek.

 

 

 

 

ladowarka elektryczna toro e dingo 500 z mlotem hydraulicznym 840x600

Najmniejsze ładowarki to nie tylko modele gąsienicowe. Bez trudu znajdziemy również modele poruszające się na kołach i zasilane prądem, takie jak Sherpa 100 ECO. Z przodu maszyny umieszczono elektryczyny silnik, do którego energię dostarcza potężna bateria wystarczająca na 8 godzin pracy. Podobnie prezentuje się Toro e-Dingo, wyposażona w kilka trybów pracy i systemy automatycznego przechodzenia w tryb jałowy oraz wyłączenia, kiedy czas bezruchu się przedłuża.

 

 

 

 

 

maxresdefault

Wracając do maszyn spalinowych: warto zwrócić uwagę na modele marek Ditch Witch (SK3000 o mocy aż 51 koni mechanicznych i wysokości podnoszenia 3 metry) czy Vermeer CTX160. Wprawdzie - jak już wspominaliśmy - maszyny zaliczane do klasy CUL (compact utility loader, ang. kompaktowa ładowarka użytkowa) nie są częstym widokiem na polskich budowach, w parkach czy na placach magazynowych, ale zgodnie z informacjami pozyskanymi przez oddział firmy Randall-Reilly liczba sfinansowanych maszyn w 2019 roku wzrosła ponad dwukrotnie w stosunku do 2015 roku. Może za parę lat zobaczymy ich więcej również u nas?

 

21 października Bobcat ogłosił największą zmianę w katalogu, jaka miała kiedykolwiek miejsce w historii marki. Nowe produkty, dostępne od zaraz lub w najbliższej przyszłości, należą do aż 12 nowych kategorii. 48 nowych modeli to między innymi nowe minikoparki, ładowarki gąsienicowe i kołowe, a także lekkie urządzenia do zagęszczania. Świeże modele sprawdzą się w wielu branżach, w tym oczywiście budowlanej, jak również w rolnictwie, urządzaniu zieleni miejskiej, pracach komunalnych i wielu innych.

 

NIOXKpDQZBypGdbg

Jak pisaliśmy w pierwszym numerze Robocze News, marka Bobcat to jeden z liderów rynku minikoparek. Białe maszyny z charakterystycznym, drapieżnym logo zawsze kojarzyły się raczej z niewielkimi gabarytami - nie bez powodu!

 

W ofercie minikoparek Bobcat znadziemy 18 modeli, wśród których maszyna o najmniejszej masie waży zaledwie 1,138 tony. E08, czyli najmniejsza minikoparka Bobcata, jest zasilana przez silnik marki Kubota o pojemności 0,7 litra, generujący 9,5 konia mechanicznego mocy.

 

Szerokość tej maszyny to zaledwie 0,71 metra. Podwozie jest rozsuwane dla zwiększenia stabilności. Jako wyposażenie dodatkowe można zamontować tłumik iskier czy osłony układu hydraulicznego.

 

Ale zgodnie z nowoczesnymi trendami, podobnie jak inne marki, również Bobcat powoli przesuwa się w stronę "zielonych" źródeł energii. Mamy więc model E10e, ładowany z gniazdka domowego lub 400V i pracujący do 8 godzin. Ale to dopiero początek przygody Bobcata z elektrycznością...

 

Najświeższe informacje mówią, że Doosan Bobcat North America i Green Machine Equipment połączyły siły by wspólnie produkować modele elektryczne i hydrauliczne. Green Machine ma zmodernizować modele Bobcat zasilane silnikiem diesla, przerabiając je na elektryczne. Tak zmienione maszyny mają być cichsze, tańsze w eksploatacji i, oczywiście, nieszkodliwe dla środowiska.

 

Zarówno przedstawiciele Bobcata, jak Green Machine uważają, że partnerstwo przy produkcji nowoczesnych maszyn jest doskonałą okazją do poczynienia postępów w sektorze czystej energii na placu budowy.

 

 

Więcej na temat minikoparek marki Bobcat oraz innych wiodących producentów przeczytacie na łamach pierwszego wydania Robocze News. A już wkrótce - kolejne wydanie, a w nim jeszcze więcej branżowych informacji, nowoczesnych technologii i przeglądów rynku.

Dział: Roboty ziemne

Bobcat pracuje na maksymalnych obrotach co świadczy o ciągłym zapotrzebowaniu na sprzęt. Odbieramy to jako bardzo pozytywny sygnał i mobilizację do działania. Niezapominamy jednak, że sytuacja na rynku jest ciężka i nasi klienci muszą przetrwać ten okres, chwytać każdą możliwość zarobku, a do tego w naszej branży potrzebne są maszyny. Niepewność ciągłości zleceń i opóźnione płatności zniechęcają do podejmowania inwestycji, a to może prowadzić do ograniczania możliwości firm. Dlatego Bobcat uruchomił finansowanie na niezwykle korzystnych warunkach z pierwszą ratą odroczoną o 3 miesiące. Wierzymy, że minimalizacja kosztów w najcięższym okresie, jest istotna, natomiast inne korzyści płynące z niowej oferty pozostaną na cały okres kredytowania.

Model nowej generacji w popularnej klasie maszyn o wadze 3,5 tony, oferuje dodatkowe korzyści. Sprawdź zalety koparki Bobcat E35z. Bobcat E35z jest kompaktową maszyną. Ta mini koparka świetnie radzi sobie na dużym placu budowy. Jest trwała i stabilna.

E35z zapewnia duży zakres pracy, szczególnie z opcjonalnym długim ramieniem, doskonałą stabilność - dostępne dwie opcje przeciwwagi oraz dużą i wygodną przestrzeń dla operatora. Wygodna zmiana narzędzi roboczych jest możliwa dzięki łącznikom hydraulicznym. Bobcat opracował pin-on - standardowy system zaczepiania łyżek lub innego osprzętu, montowany ręcznie za pomocą dwóch sworzni bezpośrednio do ramienia koparki. Koparki zostały też wyposażone także w mechaniczne szybkozłącze Klac z automatycznym mechanizmem samoblokującym. Zapewnia ono solidne i kompaktowe rozwiązanie do wymiany i zabezpieczania osprzętu. Ponadto zastosowany został łącznik Lehnhoff - sprawdzona technologia pozwalająca na łatwe i szybkie zabezpieczenie osprzętu. System ten jest ceniony i wykorzystywany w Niemczech.

bobcat e35z 00

Krótka specyfikacja E35z:

-masa transportowa E35z wynosi 3,335 kg

-koparka napędzana jest przez silnik Kubota / D1703-E4B (Stage V)

-system obrotu maszyny to 75 st. w lewo i 55 st. w prawo

-wyposażona w zbiornik paliwa o poj. 52l, zbiornik hydrauliczny o poj. 8,3l

-lemiesz spycharki: 1750 mm

-gąsienice gumowe: 300 mm

-regulowany pomocniczy układ hydrauliczny (podwójne działanie - AUX1) z szybkozłączami

-wyłącznik akumulatora

-fotel amortyzowany z wysokim oparciem

-dwubiegowa jazda z automatyczną zmianą biegów.

Poznaj więcej szczegółów na https://www.bobcat.com

bobcat e35z 02

(fot. Bobcat)

Dział: Plac budowy

Minikoparka Bobcat E26 jest łatwą w użyciu, solidną maszyną zoptymalizowaną pod kątem konkretnych potrzeb w obszarze najmu maszyn.

E26 ma masę transportową zmniejszoną o 100 kg, ale większy udźwig boczny. Maszyna została wyposażona w dodatkowe innowacyjne funkcje, takie jak grupa robocza Cylinder-Inside-Boom (CIB), zwiększa ochronę łyżki oraz kabiny przed kolizją. Maszyna jest cicha i łatwa w obsłudze. Komfort pracy operatora został postawiony na pierwszym miejscu. Znacznie większa przestrzeń w kabinie wpływa na komfort pracy. Do tego wyposażona w łatwe w obsłudze elementy sterujące, w zaawansowaną klimatyzacją oraz niższy poziom hałasu wewnątrz sprawiają, że model E26 spełnia wysokie wymagania operatorów. Maszyna posiada unikalną konstrukcję sklepienia, która zapewnia operatorom lepszą widoczność w ograniczonych przestrzeniach. Więcej informacji na https://www.bobcat.com/eu/

E26 image01 mg full

 

 

(fot. Bobcat)

Dział: Plac budowy

Ładowarki Bobcat serii M Stage V zapewniają operatorom większą wydajność, większy komfort i optymalizację w zakresie konserwacji. Dzięki temu możesz zmaksymalizować wydajność w miejscu pracy.

Jak podkreślają fachowcy firmy Bobcat, modele z serii M są jednymi z najlepiej sprzedających się w Europie. - Klienci korzystają na kompaktowych rozmiarach w połączeniu z wysokim momentem obrotowym i wydajnością nowych silników. Silniki Stage V pozwalają nam również dodać popularne opcje klimatyzacji i hydrauliki wysokoprzepływowej do modeli z serii 500, co dodatkowo zwiększa komfort i wydajność operatora – informuje firma Bobcat.

Ładowarki mają kompaktowy wymiar i niewielką masę, gwarantując wydajną i komfortową pracę w ciasnych oraz trudnodostępnych miejscach, jak również mogą być łatwo transportowane.  Nowy silnik zapewnia o 37% większy moment obrotowy i szybkie odzyskiwanie po przeciążeniu w porównaniu z poprzednimi maszynami, co zapewnia operatorowi większy komfort - ładowarki mogą pracować z taką samą mocą przy niższych obrotach, niższym poziomie hałasu i niższym zużyciu paliwa wykonując te same prace, co większe maszyny tego typu.

Nowe ładowarki S510 i S530 z silnikami V są teraz oferowane z opcją High-Flow, dzięki temu umożliwiają zamontowanie bardziej wymagającego mocowania na maszynie, np. piła koła, rębak do drewna czy grabie.

 

(fot. Bobcat)

Dział: Plac budowy

Nagroda Lowest Cost of Ownership (LCO Award) ponownie powędrowała do ładowarek marki Bobcat. Nagrodę zdobyły: kompaktowa ładowarka gąsienicowa T590 oraz miniładowarka gąsienicowa MT55.

Nagroda Lowest Cost of Ownership to jedyna taka nagroda w branży. Przyznawana jest w 15 różnych kategoriach maszyn, które wykazują najniższy koszt posiadania w ciągu pięciu lat. Zasady jej przyznawania oparte są na gromadzonych danych empirycznych dotyczących długoterminowych kosztów ciężkich i kompaktowych maszyn i urządzeń. Organizatorem konkursu jest EquipmentWatch, światowy lider w dziedzinie danych, oprogramowania i informacji w obszarze przemysłu ciężkiego sprzętu.

Organizatorzy podkreślają, że to właśnie całkowity koszt posiadania jest jednym z najważniejszych aspektów, które kupujący biorą pod uwagę przy wyborze sprzętu. Nagrody zdobyte przez model T590 i S70 są dowodem reputacji wysokiej wydajności, jakości i niezawodności, jaką w ciągu ostatnich 60 lat stworzyła seria kompaktowych ładowarek, minikoparek, ładowarek teleskopowych i osprzętu Bobcat.

 

 

(fot. Bobcat)

Bobcat oferuje wysokoprzepływowe ładowarki teleskopowe w silnikiem Bobcat Stage IV wyposażone w pakiet Waste Expert. Dostępne modele: TL34.65HF, TL35.70, TL38.70HF, TL43.80HF.

Model TL43.80HF to nowość o ofercie Bobcat, który zapewnia udźwig 4,3 tony i maksymalną wysokość podnoszenia prawie 8 metrów. Zapewnia większą wydajność dzięki większej sile odspajania, znamionowej wydajności roboczej, krótszym czasom cyklu i szybszym obrotom.

Przestronna i większa kabina operatora gwarantuje doskonałą widoczność. Dodatkowe funkcje i systemy sprawiają, że maszyna jest gotowa do pracy od razu.

Uchwyt do zawieszania narzędzi Bobcat Quick-Tach to idealne połączenie wytrzymałości i zwartości. Funkcja blokady hydraulicznej pozwala szybko i bezpiecznie zmieniać osprzęt bez wychodzenia z kabiny. Dzięki możliwości podłączenia różnego osprzętu, jak na przykład kilku rodzajów i rozmiarów łyżek, chwytaków, wciągarek, ładowarka teleskopowa staje się bardzo wszechstronną maszyną.

Sterowanie dodatkową funkcją hydrauliczną można łatwo wykonać za pomocą pokrętła na joysticku. Umożliwia to sprawne zarządzanie działaniem hydraulicznie napędzanych urządzeń, takich jak chwytaki lub wciągarki.

bobcat waste expert1

bobcat waste expert2

bobcat waste expert3

 

(fot. Bobcat)

Dział: Plac budowy

Najwyższej klasy ładowarka teleskopowa Agri TL43.80HF Bobcat po raz pierwszy zostanie zaprezentowana na targach maszyn rolniczych LAMMA w Birmingham w Wielkiej Brytanii w dniach 7-8 stycznia 2020 r. Bobcat zaprasza na stoisko Doosan Bobcat nr 17.310 w hali 17.

Na stoisku firmy zobaczymy też model TL30.60, który wraz z TL43.80HF należy do nowo poszerzonej oferty siedmiu ładowarek teleskopowych Bobcat dla rynku rolniczego, obejmujących maksymalny udźwig od 2,6 do 4,3 tony przy wysokości podnoszenia od 6 do 8 m. Ponadto zobaczymy też ładowarki gąsienicowe Bobcat.

Na targach LAMMA po raz pierwszy będzie można podziwiać czterokołową maszynę Bobcat S70, a także najmniejszą kompaktową ładowarkę gąsienicową firmy - T450.

 

 

(fot. Bobcat)

Dziś w Czechach w mieście Dobříš wystartowało Demo Days Bobcat – specjalne wydarzenie skierowane do klientów Bobcat. Potrwa do 24 października.

Demo Days Bobcat to dynamiczne pokazy także nocą, demonstracje maszyn oraz testy pod okiem profesjonalnych trenerów i menedżerów Bobcat. To także spotkanie z inżynierami i dealerami produktów firmy i możliwość dzielenia się pomysłami i opiniami.

Do testowania Bobact przygotowała kilkadziesiąt maszyn, w tym nową elektryczną minikoparkę E10e.

Tuż po evencie firmowym Bobcat, czas na wielką prezentację podczas eROBOCZE SHOW w Grodzisku Mazowieckim. Bobcat będzie z nami 26 października. Zapraszamy!

 

 

(fot. Bobcat)

Sprawdza się w ciasnych i trudnych miejscach. Dobrze radzi sobie w bardzo wąskich przejściach. Niejednokrotnie może zastąpić pracę fizyczną. Koparka kompaktowa Bobcat E08 została stworzona do zadań w obszarach ciężko dostępnych.

Bobcat E08 jest precyzyjna. Dzięki szerokości równej 710 mm ze składanym dodatkowo pałąkiem ochronnym TOPS zmieści się w  standardowe drzwi  i dostanie bez problemu do wnętrza pomieszczenia. Została wyposażona w system sterowania hydrauliką maszyny za pomocą suwaków.

Model ten wyróżniają: rozsuwane gąsienice, hydraulicznie podnoszony lemiesz, wydajna hydraulika, żywotność i niezawodność oraz łatwość transportu maszyny dzięki jej niewielkiej wadze i wymiarom. Sprawdza się przy pracach rozbiórkowych, budowlanych czy przy kształtowaniu terenów zielonych.

Wyposażona w gąsienicowe gumowe podwozie, w silnik KUBOTA Diesel, trzy cylindry. Waga koparki wynosi 1138 kg. Maksymalna głębokość kopania to 1820 mm. Minimalna szerokość robocza to 710 mm.

Operator może wydajniej pracować dzięki niskiemu poziomowi hałasu oraz niskim wibracjom wewnątrz kabiny.

Zobacz ofertę na bobcat.eu

(fot. Bobcat)

Dział: Plac budowy

MT55 to kompaktowa miniładowarka gąsienicowa Bobcat, która sprawdzi się zamiast taczki czy pracy ręcznej. MT55 ułatwia pracę w miejscach o ograniczonym dostępie, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.

MT55 to urządzenie, które jest nie tylko miniładowarką, ale także nośnikiem narzędzi. Dzięki szerokiemu osprzętowi, urządzenie może być wykorzystywane do bardzo różnych prac, od tych związanych z kształtowaniem krajobrazu, wyrównywaniem powierzchni, prac leśniczych po zastosowanie w rolnictwie i budownictwie drogowym.

Urządzenie zostało wyposażone w bezpośredni napęd pasowy, dzięki czemu zmniejsza zużycie silnika oraz paliwa. Posiada także krążki wykonane z ADI, żelaza hartowanego izotermicznie, w pełni uszczelnione i nasmarowane fabrycznie, które nie wymagają dodatkowego smarowania.

Specyfikacja techniczna:

Parametry:        

Nośność operacyjna: 254 kg

Nośność statyczna: 732 kg

Prędkość jazdy do przodu: 5.6 km/h

Prędkość jazdy do tyłu: 2.3 km/h

Wydajność pompy: 45,4 l/min

Wydajność pompy High Flow: brak

Ciężar operacyjny: 1 186 kg

Szerokość gąsienicy: 180 mm

Długość z łyżką std.: 2 365 mm

Szerokość (z łyżką): 914 mm

Wysokość: 1 264mm

Wysokość podnoszenia (do sworznia): 1 807 mm

Silnik:   

Producent: Kubota

Model: D902-E3B

Paliwo: diesel

Pojemność silnika: 900 cm3

Ilość cylindrów: 3

Moc nominalna: 18,5 kW

Zbiornik paliwa: 26,5 l

 

(fot. BOBCAT)

BOBCAT podczas targów BAUMA zaprezentował każdy z obszarów swojej działalności. Hitem była demonstracja nowej mini-koparki Bobcat E10e Electric, pierwszej dostępnej na rynku w pełni elektrycznej, mini-koparki z zerowym wychyleniem (ZTS) w 1 tonowej klasie.

Bobcat E10e Electric ma zaledwie 71 cm szerokości. Bez problemu przekroczy standardowe drzwi, także te prowadzące do windy. To sprawia, że nowa mini-koparka sprawdza się w pracach wyburzeniowych czy budowlanych np. budowa piwnic. - Sektor 1-tonowej elektrycznej minikoparki jest najbardziej przydatnym typem i rozmiarem - idealnie nadaje się do rozbiórki wewnątrz i kopania piwnic – poinformowała Bobcat.

Bezemisyjne maszyny o niskim poziomie hałasu stanowią obecnie ważny element na placu budowy wewnątrz budynków. Elektryczne mini-koparki to rozwiązanie do miast, szczególnie dobrze sprawdzają się w takich miejscach, jak szpitale, cmentarze, szkoły i wszelkie strefy wymagające bardzo niskiego poziomu hałasu i zero emisji spalin.

 

 

(fot. górne BOBCAT)

Ketral w swojej ofercie posiada wybór części do minikoparek. Są to zarówno nowe, jak  używane części do tych maszyn.

Ketral oferuje bardzo szeroki asortyment części podwozi do minikoparek. Firma posiada rolki jezdne oraz podtrzymujące, koła napędowe oraz napinające, a także łańcuchy gąsienic. Ketral specjalizuje się też w doborze i sprzedaży przekładni jazdy, czyli innymi słowy zwolnic jazdy lub nazwy częściej używanej: napędów jazdy do minikoparek oraz midikoparek.

Klient może w każdej chwili zakupić zarówno wymienione elementy podwozi gąsienicowych, jak również kompletne przekładnie do takich minikoparek jak: Bobcat, Kubota, Takeuchi, Pel-Job, Neuson, Yanmar oraz wielu innych.

 

O tym, że maszyny marki Bobcat zobaczymy na eROBOCZE SHOW pisać chyba nie trzeba: to nasi stali bywalcy. Ale tym razem, w Dąbrowie Górniczej odbędzie się wyjątkowy pokaz. Okazało się, że odwiedzi nas mistrz operatorów z Czech, który zaprezentuje parę sztuczek... Pojawi się również na pokazie eROBOCZE DEMO TEAM jako gość specjalny! 

 

Plac manewrowy będzie więc tym razem jeszcze bardziej atrakcyjnym miejscem! Zapraszamy gorąco na eROBOCZE SHOW do Dąbrowy Górniczej, już 8 kwientnia! Wszystkie informacje dotyczące spotkania znajdziecie w tej notce. Czekamy!

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL