Magnez zamiast litu?

 

Akumulatory oparte na magnezie były dotychczas mało popularne. Na szczęście, naukowcy z Instytutu Badawczego Toyota w Ameryce Północnej znaleźli sposób, by jednak zastąpić lit zdecydowanie bezpieczniejszym i oferującym większą gęstość energetyczną magnezem. Zastosowanie takich baterii znajdzie się - o ile faktycznie staną się tak popularne, jak się obecnie przypuszcza - praktycznie wszędzie tam, gdzie obecnie używamy typowych akumulatorów opartych na licie. Od telefonu komórkowego aż po samochody.

 

Jaki właściwie problem trapi projektantów i inżynierów w związku z dotychczas używanymi magazynami energii? Lit nie jest stabilny i może zapalić się w kontakcie z powietrzem. Dlatego w bateriach litowo-jonowych, jony są zredukowane, a lit zatopiony w graficie. Użycie grafitu redukuje ilość użytego metalu, a więc zmniejsza gęstość energetyczną, co z kolei wpływa na całkowitą ilość energii, jaką możemy przechowywać w akumulatorze. 

 

Magez natomiast jest pozbawiony tych wad - stabilny w atmosferze i potencjalnie posiadający większą gęstość energetyczną. Problemem jest jedynie elektrolit, który nie może degradować magnezu. Udało się znaleźć odpowiednią substancję, jak to często bywa, przez przypadek. Okazało się, że materiał służący do magazynowania wodoru nadaje się do tego zadania całkiem nieźle. Zespół naukowców zajmujących się tym tematem już wnioskował o dotacje na bardziej rozszerzone badania i, co całkiem prawdopodobne, przygotowanie nowej technologii do wejścia na rynek.

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL