Niedawno miała w Polsce swoją premierę. Można było ją podziwiać na ostatniej imprezie eRobocze Show w Dąbrowie Górniczej. Koparka mobilna Schaeff TW95, bo o niej mowa, jest komfortową, wydajną maszyną o dużej mocy. Prawdziwy partner, jakiego chciałby mieć każdy operator na budowie - od prac ogrodniczych i krajobrazowych, po budownictwo nad- i podziemne.

Ze względu na siły podnoszenia wykorzystywane podczas transportu materiałów maszyna jest bardzo interesująca dla branży budowy dróg. Idealna także, gdy trzeba chwycić i załadować gałęzie i pnie przy użyciu chwytaka. Dzięki silnikom najnowszej generacji zgodnym z europejską normą IV / EPA Tier 4 Final koparka TW95 jest oszczędna i ekologiczna. Wbudowany system Schaeff Smart Control zwiększa wydajność, wydajność koparki jest optymalnie dostosowana do operatora i różnych zastosowań. Minimalizuje to straty energii i czasu. Dzięki ponad 50-letniemu doświadczeniu w technologii budowy koparek kołowych, firma Schaeff dysponuje specjalną wiedzą - jest to warunkiem oferowania maszyn o najwyższej jakości z możliwością wielostronnego zastosowania.

Dane techniczne:

Ciężar roboczy 9100 - 9500 kg

Moc silnika 74,4 kW (101 KM)

Pojemność łyżki 87 - 348 l

Głębokość kopania 4,1 m

Zasięg 7,6 - 8,1 m

tw95 4

Korzyści, jakie oferuje TW95: zapewnia precyzyjne manewrowanie dzięki sterowaniu Schaeff Fingertip, posiada 4 niezależne układy sterowania do eksploatacji popularnych narzędzi roboczych, gwarantuje Prędkość jazdy do 36 km/h dla szybkiej zmiany miejsca pracy.

Budowa komapktowej koparki kołowej TW95:

- Schaeff Smart Control dla wydajnej pracy i obsługi,

- ergonomiczna kabina ROPS (FOPS jako opcja) z doskonałą widocznością i wysokim komfortem,

- mocniejszy, oszczędniejszy i bardziej ekologiczny silnik spełniający wymagania europejskiej normy IV / EPA Tier 4 Final,

- seryjna kamera cofania,

- hydrauliczny, sterowany temperaturowo wentylator dwukierunkowy zapewniający wydajne chłodzenie,

- płynna automatyka jazdy, dodatkowy pedał do precyzyjnego przemieszczania maszyny,

- 14 st. wychylenie osi dla zachowania stabilności również na nierównym terenie.

Silnik: koparka kołowa Schaeff TW95 jest napędzana silnikiem spełniającym europejską normę IV / EPA Tier 4 Final. Obróbka spalin zmniejsza ilość szkodliwych substancji nawet o 90%, również tlenków azotu (NOx), węglowodorów (HC) i drobnego pyłu. Osiągnęliśmy to dzięki ulepszonemu układowi spalania i wtrysku oraz katalizatorowi utleniającemu (DOC). Silnik nie potrzebuje filtra cząstek stałych.tw95 3

Hydraulicznie napędzany wentylator dwukierunkowy jest sterowany temperaturowo. Wydajność chłodzenia dostosowuje się automatycznie do potrzeb. Wentylator pracuje tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Dzięki temu spada zużycie paliwa, a materiał jest chroniony. W razie potrzeby operator może ręcznie włączyć wentylator. Czyszczenie poprzez odwrócenie następuje automatycznie lub ręcznie.

Automatyczna regulacja obrotów na biegu jałowym (opcja) pozwala oszczędzić paliwo. W przypadku, gdy maszyna jest nieaktywna, silnik przełącza się na bieg jałowy - powoduje to redukcję zużycia paliwa.

Operator może wybrać dowolny czas wyłączenia (opcja).

Zaprojektowana ergonomicznie kabina oferuje operatorom nadzwyczaj komfortowy obszar pracy, który gwarantuje maksymalną produktywność. Biorąc pod uwagę przejrzyste wskaźniki o wyraźnej strukturze, schowki o dużych wymiarach, wnętrze zaprojektowane w technologii Soft-Touch lub opcjonalną klimatyzację można stwierdzić: stanowisko pracy w koparkach kołowych firmy Schaeff zostało zaprojektowane pod kątem wymagań operatora.

Dla większej przejrzystości i komfortu – funkcje robocze i informacje na temat maszyny są od razu widoczne w centralnym miejscu. Dane są wyświetlane w formie kafelków – tak jak w smartfonie. 7" ekran wyposażony w powłokę antyodblaskową jest bardzo przejrzysty i może być wykorzystywany również jako monitor do seryjnej kamery cofania. Bardzo szerokie klawisze ułatwiają obsługę, również w rękawicach. Możliwa jest obsługa opcjonalnego immobilizera.

System Schaeff Smart Control umożliwia operatorowi maksymalną kontrolę nad koparką. Bardzo wiele funkcji koparki można dostosować dokładnie do operatora i miejsca pracy. Dzięki temu wykorzystanie koparki jest bardziej wydajne.

Precyzyjne działania wykonywane za pomocą joysticka umożliwiają zachowanie dużej precyzji i komfortu obsługi. Dwuobwodowy układ hydrauliczny ze zmiennym rozdziałem przepływu w zależności od ciężaru (LUDV) umożliwia wykonywanie równoczesnych, niezależnych od siebie ruchów roboczych. Ekonomiczna technologia Loadsensing gwarantuje dokładne sterowanie strumieniem objętości, co zmniejsza zużycie paliwa.

Maszyny Schaeff oferują system wysięgnikowy odpowiedni do każdego zastosowania. Aby umożliwić optymalną pracę koparki i szybkie uzyskanie oczekiwanych wyników.

Codzienne prace można szybko wykonać z poziomu podłoża. Listwa serwisowa z centralną instalacją elektryczną jest wbudowana w stopniach: wszystkie przekaźniki i bezpieczniki są łatwo dostępne z poziomu podłoża. Pokrywę można otworzyć bez narzędzi. Schody przy pokrywie serwisowej są przedłużone w kierunku podłoża dla wygodnego wchodzenia. Pokrywa jest wyposażona w gumowe ograniczniki, przylega ona łagodnie do przedłużonych schodów, dzięki czemu materiał jest zabezpieczony. Pod kabiną nie znajdują się główne hydrauliczne podzespoły. Przechylanie kabiny nie jest konieczne, choć jest możliwe w razie potrzeby.

tw95 2

Łącze diagnostyczne do przesyłania danych sinika i maszyny przyspiesza konserwację i serwisowanie dzięki lepszej komunikacji pomiędzy personelem obsługowym i maszyną. Dane magistrali Can są widoczne na wyświetlaczu.

Import maszyn z Chin jest obecnie bardzo popularny. Przedsiębiorstwa produkcyjne kupują w Chinach maszyny z powodu atrakcyjnej ceny i dobrej jakości. Zakup maszyn w Chinach nie jest prostą transakcją kupna-sprzedaży. Dokonując transakcji należy zwrócić uwagę na trzy istotne zagadnienia.

Przede wszystkim bardzo ważne jest, aby importer z Chin określił w sposób szczegółowy swoje wymagania, a zatem: parametry, funkcje, normy UE, sposób działania, produkt finalny, który ma być wytwarzany, oznakowanie, dokumenty, itp. Kluczową sprawą jest uruchomienie maszyny jeszcze w Chinach, przed zapłatą końcowego wynagrodzenia. Podczas uruchomienia powinien być obecny albo sam importer, albo inspektor zewnętrznej firmy kontrolnej. Samo zapewnienie dostawcy o dobrej jakości urządzenia to za mało. Jeśli po uruchomieniu maszyny okaże się, że nie spełnia ona wymagań, to dostawca powinien usunąć błędy póki urządzenie jest jeszcze w Chinach.

Kolejna sprawa to prezentowanie atrakcyjnych zdjęć i opisów maszyn innych firm. Dostawca przedstawia w ten sposób swoją ofertę w atrakcyjny sposób, a tymczasem oferta nie jest ofertą maszyn przez niego produkowanych. Atrakcyjna jest natomiast cena. Dlatego dysponując ofertą dostawcy, importer powinien sprawdzić, składając zamówienie, czy otrzyma maszynę z oferty czy tylko podobną.

Trzecią bardzo istotną kwestią jest zwrócenie uwagi na obowiązującą w Unii Europejskiej Dyrektywę Maszynową 2006/42/WE. W UE obowiązują regulacje, które odnoszą się do maszyn –tzw. dyrektywy. Zawierają one między innymi informacje o procedurach oceny zgodności i zasadnicze wymagania dotyczące bezpieczeństwa, którym podlegają wprowadzane do obrotu maszyny i urządzenia. Warunki i parametry, które muszą zostać spełnione, aby maszyny zostały dopuszczone do obrotu w krajach należących do Unii Europejskiej są wyszczególnione w tzw. normach zharmonizowanych. Trzeba pamiętać, że importowane z Chin maszyny powinny być wyprodukowane zgodnie z obecnie obowiązująca Dyrektywą Maszynową 2006/42/WE.

Dostawca posiadając przeprowadzone badania może wystawić importerowi tzw. Deklarację Zgodności CE (ang. EC Declaration of Conformity) oraz oznakować maszynę znakiem CE. W Deklaracji Zgodności CE dostawca oświadcza, że dana maszyna została wyprodukowana zgodnie podaną dyrektywą oraz normami UE. Zawartość deklaracji jest ściśle określona i powinna zawierać m.in. następujące informacje: pełną nazwę dostawcy wraz z adresem i danymi kontaktowymi, pełną nazwę maszyny wraz w określeniem typu/modelu, nazwę i numer dyrektywy oraz wskazanie konkretnych norm zharmonizowanych, zgodnie z którymi maszyna została wyprodukowana, dane upoważnionego przedstawiciela na terenie Unii Europejskiej, datę i miejsce wystawienia deklaracji, imię i nazwisko oraz podpis osoby z firmy chińskiej upoważnionej do podpisywania tego rodzaju dokumentów, pieczęć firmową.

Jeśli maszyna została wyprodukowana zgodnie z konkretnymi normami zharmonizowanymi to może zostać oznakowana w sposób trwały znakiem CE – ten mus być zgodny ze wzorem znajdującym się na oficjalnej stronie Unii Europejskiej. Oprócz oznakowania CE, maszyna powinna posiadać tabliczkę znamionową oraz oznakowanie ostrzegawcze. Dostawca maszyny ma obowiązek zaopatrzyć maszynę w instrukcję obsługi i konserwacji. Dokumenty mogą być w j .angielskim, jeśli maszyna nie jest przeznaczona do dalszej odsprzedaży.

Maszyny będzie można zobaczyć podczas VI Edycji Targów China Homelife Show i China Machinex w dniach 6-8 czerwca w PTAK Warsaw Expo w Nadarzynie pod Warszawą. To doskonała okazja do zapoznania się z bogatą ofertą z branż: elektryczność i nowa energia, maszyny, sprzęt i narzędzia.

Targi China Homelife odbywają się w Polsce od sześciu lat. Pierwsze cztery edycje odbyły się na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Obecna będzie drugą, która odbędzie się w PTAK Warsaw Expo w Nadarzynie pod Warszawą. Organizatorem targów jest firma Meorient, która od wielu lat zajmuje się rozwijaniem chińskiego biznesu na całym świecie.

Na targach China Homelife Show co roku prezentuje się ponad 1000 starannie wyselekcjonowanych chińskich wystawców z takich branż jak: elektronika, materiały budowlane, meble, odzież i tekstylia, oświetlenie, wyposażenie domu i upominki.

Dla uczestników organizatorzy przygotowali specjalną strefę match makingu – a w niej zapewnioną pomoc tłumacza, tak by komunikacja z chińskimi dostawcami była jak najprostsza. Dla największych importerów działa program Hosted Buyer, który daje wiele ekskluzywnych korzyści. Podczas targów co roku mają miejsce również ciekawe wydarzenia kulturalne.

Wstęp na targi jest bezpłatny.

Jesteś zainteresowany nowymi miejscami dla inwestycji logistycznych, produkcyjnych i magazynowych? Szczecin zaprasza 6 czerwca 2017 roku do Technoparku na konferencję „ Szczecin przyjazny logistyce”.

Uczestnicy spotkania opowiedzą m.in. o ofercie inwestycyjnej województwa Zachodniopomorskiego, przedstawią jakie tereny inwestycyjne znajdują się w SSE w okolicach Szczecina. Udział w konferencji to nie tylko możliwość zapoznania się z aktualną ofertą inwestycyjną regionu, ale również doskonała okazja do nawiązania cennych kontaktów biznesowych i personalnych, czy rozpoczęcia lukratywnej współpracy.

Szczecin to miasto inwestycji. Wyjątkowa lokalizacja, porty morskie, sąsiedztwo Skandynawii i Niemiec, doskonałe skomunikowanie z resztą zachodniej Europy, dostęp do Morza Bałtyckiego oraz dobrze prosperujące w pobliskim Goleniowie lotnisko łączące Szczecin z wieloma miastami Polski i Europy – to największe zalety miasta. Wiele firm doceniło te zalety i są obecni na szczecińskim rynku.

Miasto nie spoczywa jednak na laurach i chce zachęcić kolejne firmy do inwestycji na terenie Szczecina. Organizatorzy konferencji chcą zainteresować przedsiębiorców dostępną ofertą inwestycyjną m.in. działkami Trzebusz i Dunikowo, znajdującymi się w Podstrefie Szczecin SSE EURO-PARK Mielec (bardzo dobre skomunikowanie z autostradą A6 i centrum miasta).

Już 6 czerwca organizatorzy zapraszają wszystkich do Szczecińskiego Parku Naukowo- Technologicznego na konferencję „Szczecin przyjazny logistyce”. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny, wymagana jest jednak wcześniejsza rejestracja na http://bluevine.pl/konferencja/szczecin-przyjazny-logistyce/.

Nie zawsze nowe, a co za tym idzie – kosztowne, to jedyne wyjście. Firma Ketral doskonale wie, jak używanym oryginałom dać drugie życie i to nie byle jakie. Używane części do maszyn na gwarancji to świetna alternatywa dla tych nowych i droższych.

Sprawdzone części używane sprzedawane z gwarancją można tak naprawdę nabyć praktycznie w każdym sektorze. Jednak w przypadku maszyn, ich użytkownicy i właściciele są bardziej przezorni, niż chociażby w przypadku urządzeń AGD lub RTV. Wiąże się to z bezpieczeństwem i wydajnością pracy. Dlatego Ketral dba o każdy szczegół używanej części w taki sposób, że spod rąk specjalistów tej firmy wychodzą gotowe do kertal uzywane czesci2wydajnej eksploatacji części. Ich cena jest niższa, a jakość bardzo wysoka.

Jeśli konkretny podzespół w dalszym ciągu ma pełnić swą funkcję muszą być przeprowadzone czynności serwisowo-sprawdzające, niejednokrotnie również naprawcze. Firma Ketral każdy sprzedawany główny podzespół, jak również każdą drobną część poddaje weryfikacji przez odpowiednio wykwalifikowany personel. Zatem w tym przypadku używane nie może być równoznaczne z terminem zużyte. W każdym momencie pracy personel firmy dokłada wszelkich starań i wykorzystuje całą dostępną mu wiedzę, aby przeznaczone do dalszej sprzedaży podzespoły i części mogły służyć przez jak najdłuższy czas.

Pierwszy etap prac polega na czyszczeniu oraz weryfikacji danej przekładni. Celem jest możliwość zastosowania danego podzespołu zgodnie z jego przeznaczeniem. Ważne jest, aby wszystkie części danego podzespołu spełniały kryteria jakościowe co do dalszej ich eksploatacji. Jeśli tak się dzieje to w następnej kolejności zostają one odpowiednio zakonserwowane. W przypadku nieznacznego zużycia części w danym podzespole podlegają one wymianie. Natomiast w przypadku znacznego zużycia części danego podzespołu nie jest on dopuszczany do sprzedaży.

Po wyczyszczeniu, pozytywnej weryfikacji oraz zakonserwowaniu w środku danego podzespołu jest on poddawany czyszczeniu zewnętrznemu. Kolejny etap to proces lakierowania. Następnie nakładana zostaje warstwa zewnętrznej konserwacji w miejscach, które oryginalnie nie powinny być malowane. Wreszcie dany podzespół trafia w odpowiednie miejsce do magazynu. W ten oto sposób używane części otrzymują drugie życie i z powodzeniem mogą zrealizować swoje zadanie po raz drugi.

Już 17 czerwca w Ostrowcu Świętokrzyskim startuje Strefa Operator Ostrowiec. Na uczestników czekają liczne atrakcje, między innymi: konkurs Big Bau Masters zakończony wyłonieniem finalistów, testowanie wybranych maszyn przez specjalistów, wystawa maszyn oraz szkolenia i konsultacje w ramach Akademii Sztuki Operatorskiej.

Impreza skupi inwestorów, przedsiębiorców, użytkowników i serwisy maszyn, sprzętu i urządzeń wykorzystywanych w robotach ziemnych, betoniarskich, wyburzeniowych, drogowych, brukarskich, wykończeniowych, wodno - kanalizacyjnych, energetycznych, hydrotechnicznych, kolejowych, w kopalniach i wydobyciu kruszyw, przemyśle budowlanym oraz serwisów, mechaników i ośrodków szkolenia zawodowego.

W programie:

1) XI konkurs operatorów maszyn roboczych Big Bau Masters – jest to trzecia i ostatnia edycja przed tegorocznym finałem. W Ostrowcu Świętokrzyskim zostanie wyłonionych pierwszych pięciu finalistów.

2) I Test Operatorski zakończony wręczeniem certyfikatów – Maszynowy Znak Jakości 2017 – 15 wyselekcjonowanych specjalistów-praktyków przez 5 godzin będzie testować wybrane maszyny. W Ostrowcu Świętokrzyskim zaplanowano przeprowadzenie trzech testów. Nad oceną i wdrażaniem certyfikatów będzie czuwać specjalnie powołana komisja SOMR, a całość będzie odbywać się według zasad regulaminowych.

3) Wystawa maszyn.

5) Akademia Sztuki Operatorskiej - praktyczne szkolenie zadaniowe oraz konsultacje operatorskie we współpracy z Kliniką Maszyn.

Podczas imprezy uczestnicy poznają nowe marki dla budowlanki. W ramach Akademia Sztuki Operatorskiej specjalista od serwisowania i doradca w Klinice Maszyn, Roman przedstawi godzinną prelekcję o zapobieganiu powstawania awarii w maszynach, opowie o prowadzeniu prawidłowej obsługi codziennej i okresowej, wymianie filtrów i olejów oraz innych materiałów eksploatacyjnych oraz do czego może doprowadzić zaniedbanie tych czynności. Na koniec będzie można wymienić doświadczenia. W Akademii Sztuki Operatorskiej będzie sporo o ogumieniu. Jak dbać, co jest ważne w odpowiednim doborze, jak poważne uszkodzenia można naprawi? To wszystko podczas prelekcji praktycznej gości z Radomia.

Organizatorem STREFA OPERATOR OSTROWIEC jest Stowarzyszenie Operatorów Maszyn Roboczych wraz z Prezydentem Miasta Ostrowiec Świętokrzyski. Impreza odbędzie się na terenie Huty Ostrowiec w godzinach 10-16.

Haulotte Polska oferuje swoim klientom kompletną gamę podestów ruchomych oraz ładowarek teleskopowych macierzystej marki, a także serwis, którym objęte są wszystkie urządzenia sprzedawane przez firmę. Haulotte Polska to filia europejskiego lidera oraz trzeciego światowego producenta w zakresie podestów roboczych do pracy na wysokościach oraz urządzeń do podnoszenia ładunków.

Usługi serwisowe Haloutte Polska mają na celu zapewnienie najwyższej gotowości technicznej urządzeń, wdrażanie rozwiązań serwisowych zgodnych ze standardami Grupy Haulotte i przystosowanych do wymagań klienta oraz zapobieganie awariom. Firma oferuje pełen zakres usług serwisowych: konserwacje i przeglądy urządzeń, obowiązkowe przeglądy okresowe oraz obsługę gwarancyjną i pogwarancyjną.

Serwis dysponuje halą o powierzchni 1000 mkw., która znajduje się w siedzibie firmy w Jankach koło Warszawy. Część warsztatowa firmy jest przystosowany do dużych napraw, kompletnej diagnostyki oraz remontów maszyn. Haulotte Polska posiada dział techników mobilnych na terenie całego kraju, wyposażonych w samochody serwisowe. Zespół wykwalifikowanych i doświadczonych pracowników serwisu udziela również porad technicznych przez telefon. Technicy nie tylko pomogą usunąć usterkę lub dopasować rozwiązania serwisowe do potrzeb i specyfiki klienta, ale również zaoferują wsparcie techniczne odnośnie budowy oraz konserwacji maszyn Haulotte.

Serwis Haulotte zapewnia klientom lokalne wsparcie i ułatwia wyszukiwanie części, zarówno za pośrednictwem wyspecjalizowanych techników, jak też na własną rękę, za pomocą innowacyjnego narzędzia online. Easy-Spare-Parts.com jest wysoce wydajną wyszukiwarką, która pozwala klientom łatwo zidentyfikować i zamówić potrzebne części w rekordowym czasie, jednocześnie dając korzyści z dodatkowych zniżek. Klienci Haulotte mogą korzystać również z technicznej wyszukiwarki - e-technical information. Wyszukiwarka ta pozwala na przeglądanie online lub pobieranie instrukcji obsługi do maszyn Haulotte, instrukcji konserwacji, lub katalogów części zamiennych.serwis2016a

W Jankach znajduje się też magazyn części zamiennych do urządzeń marki Haulotte. Oryginalne części zamienne mogą zostać wysłane w ciągu 24 godzin do klientów zarówno w całej Polsce, jak i w krajach, które obsługuje Haulotte Polska: Węgry, Rumunia, Bułgaria, Ukraina, Słowacja i Białoruś ( w zależności od dostępności magazynu). Na stanie magazynu w Jankach są zawsze części, które zużywają się najszybciej. Jeśli jednak jakaś część musi zostać sprowadzona z magazynu centralnego z Francji, wówczas czas oczekiwania również wynosi 24h.

Oryginalne części zamienne Haulotte zapewniają perfekcyjną kompatybilność, przy jednoczesnej optymalizacji trwałości maszyny. Wszystkie części są testowane i certyfikowane, by zagwarantować doskonałą jakość, i w ten sposób bezpieczeństwo użytkowników, a także by zoptymalizować żywotności sprzętu i jego wartość rezydualną.

Serwis Haulotte Polska blisko współpracuje z serwisami innych filii Grupy oraz działami serwisowymi klientów. Współpraca ta polega głównie na wymianie doświadczeń w zakresie naprawy usterek oraz konserwacji. Pozwala to na skuteczniejszą pomoc klientom, dla których najważniejszy jest minimalny czas przestoju maszyn. Grupa Haulotte stale poszerza swoją ofertę produktów i świadczonych usług i w ten sposób nieustannie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom i wymaganiom swoich klientów.

Wraz z rozpoczęciem okresu wzmożonych prac budowlanych powraca temat recyklingu gruzu. Dlaczego jest to proces niezbędny i jakie maszyny najlepiej służą przetwarzaniu pozostałości po budowie?

Zgodnie z normami unijnymi nie ma pozwolenia na składowanie gruzów na wysypiskach śmieci bez uprzedniego poddania ich recyklingowi. Najlepiej takie prace wykonać od razu na placu budowy. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Wówczas powinno się je przewieźć na skład prowadzony przez podmiot, który z godnie z uzyskanym pozwoleniem na gospodarowanie odpadami, posiada możliwości techniczne oraz technologiczne na przetworzenie gruzu - tzw. odzysk, w celu pozyskania surowca zamiennego, np. kruszywa mogącego posłużyć w budownictwie.

Proces recyklingu gruzu jest wieloetapowy i wymaga użycia specjalistycznego sprzętu. Niezbędnym urządzeniem jest kruszarka. Występuje w trzech rodzajach: szczękowej, udarowej oraz walcowej. Ważnymi narzędziami są przesiewacz oraz rozdrabniacz. Do procesu recyklingu stosuje się także chwytaki wyburzeniowe i nożyce wielofunkcyjne do miażdżenia betonu i cięcia stali.

Materiały uzyskane w wyniku recyklingu gruzu mają bardzo dobrą jakość, a ich właściwości mechaniczne prawie nie różnią się od właściwości materiałów naturalnych. Materiał uzyskany z pokruszonego betonu i cegły jest wykorzystywany przy kolejnych pracach budowlanych. Materiał można stosować zamiast żwiru lub kruszonego kamienia na podbudowę dróg i chodników, jak również podczas stawiania fundamentów budynków. Materiał z kruszenia cegły jest z powodzeniem wykorzystywany jako mączka ceglana z przeznaczeniem na nawierzchnię kortów tenisowych oraz bieżni, czy jako składnik mieszanek i grysów do asfaltu oraz betonu.

Wielorakie zastosowanie ma również materiał uzyskany z pokruszonego żużlu: zastępuje około 30-50 procent cementu w betonie. Może służyć jako: podbudowa drogowa, kruszywo do masy asfaltowej, kruszywo do betonu, tłuczeń, mieszanka, niesort, izolacja z wełny mineralnej, kontrola erozji. Do ponownego wykorzystania może służyć także materiał z pokruszonego asfaltu. Od 10 proc. do nawet 100 proc. nowej powierzchni asfaltu może składać się ze starego, usuniętego i przerobionego. Jeżeli asfalt usuwany jest w procesie frezowania – może posłużyć do ponownego wykorzystania. W przypadku usunięcia go za pomocą koparek i składowania go w postaci bloków asfaltowych - odpady te bezwzględnie muszą zostać skruszone przed ich ponownym użyciem.

Recykling gruzu nie tylko zmniejsza zanieczyszczenia w naszym środowisku, ale przynosi duże korzyści firmom budowlanym, które w wyniku tego procesu wykorzystują ponad 80 proc. gruzu. Recykling pozwala na ponowne zastosowanie go do podbudowy fundamentu nowego obiektu, a to z kolei znacznie zmniejsza koszty inwestycji. Recykling oznacza brak kosztów załadunku, wywozu gruzu oraz składowania odpadów budowlanych.

Afryka to dziś ogromne możliwości dla polskich firm rolniczych i z branży budownictwa infrastrukturalnego. O możliwościach rozwoju polskich firm w Afryce rozmawiano na Europejskim Forum Gospodarczym, które odbyło się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.

Afryka to rynek wymagający, ale także niezwykle szybko rozwijający się kontynent. Podczas dziewiątej edycji największego spotkania biznesowego w Europie Centralnej - Europejskiego Kongresu Gospodarczego jego członkowie podkreślili, że istnieje duże zapotrzebowanie i potencjał do współpracy dla polskich firm w Afryce. Wiele krajów tego kontynentu modernizują swoje rolnictwo. Bardzo dynamicznie rozwija się także infrastruktura. Polskie firmy z branży budownictwa infrastrukturalnego mogą z powodzeniem szukać zleceń np. w Kenii, Senegalu czy Wybrzeżu Kości Słoniowej.

Ze względu na zupełnie inną specyfikę działania rynku afrykańskiego, polskie przedsiębiorstwa muszą brać pod uwagę odmienny charakter prowadzenia biznesu. Podczas kongresu rozmawiano między innymi o strategiach wejścia i utrzymania się na tym rynku. W tym zakresie doradzał wiceprezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu - Wojciech Fedko. W celu wsparcia firm rolniczych i budowlanych, chcących działać w krajach afrykańskich, PAIH utworzyła w tym roku Zagraniczne Biuro Handlowe Agencji. Biuro działa w Nairobi. Są już pierwsze podpisane kontrakty.

Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach to trzydniowy cykl debat o różnorodnej tematyce, podążającej za aktualną sytuacją gospodarczą Polski, Europy i świata. Tegoroczna edycja trwała od 10 do 12 maja.

Wynajem sprzętu budowlanego jest coraz bardziej popularny w Polsce. Z usługi korzystają chętnie nie tylko klienci indywidualni, ale także firmy budowlane. Wynajem sprzętu do zadań specjalnych ma szereg zalet, a znacznie mniej wad. Stąd jej rosnąca popularność.

Natychmiastowa dostępność do sprzętu. W zależności od potrzeb można wynająć potrzebne nam urządzenia. Kupno dużej maszyny budowlanej to wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych, jak na przykład dźwigu. Cena wynajmu za godzinę w zależności od udźwigu i wysięgu waha się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. To duże odciążenie finansowe dla firm wykonawczych.

Likwidacja kosztów transportu. Maszyny budowlane wymagają specjalistycznego transportu. Firmy budowlane często zmieniają lokalizację. Znacznie łatwiej sprzęt wynająć na miejscu, niż ponosić każdorazowo koszty jego przewiezienia na teren prac.

Mała awaryjność sprzętu to duża zaleta. Firmy świadczące usługi wynajmu takich urządzeń i maszyn dbają o wysoką jakość asortymentu oraz regularnie go serwisują.

Jedyną wadą związaną z wynajem maszyn budowalnych może być długoterminowość prac. Na pytanie, czy warto wynająć specjalistyczny sprzęt może odpowiedzieć wyłącznie indywidualna kalkulacja, biorąca pod uwagę częstotliwość wykorzystania maszyn w konkretnym przedziale czasowym. Bez wątpienia wynajem takiego sprzętu to bardzo opłacalne przedsięwzięcie dla klientów indywidualnych oraz mniejszych firm budowlanych.

Maszyny budowlane Mikasa, agregaty prądotwórcze serii EA oraz motopompy Daishin i  Niagara można było podziwiać na stoisku Aries Power podczas kwietniowych Targów Resta w Wilnie.

Stoisko Aries Power cieszyło się dużym zainteresowaniem wśród odwiedzających,  a maszyny Mikasa zrobiły olbrzymie wrażenie na litewskich firmach związanych z branżą. Szczególnym powodzeniem cieszyły się skoczek Mikasa MTX60 oraz zagęszczarka rewersyjna Mikasa MVH150.

Uwagę odwiedzających przykuły także agregaty serii EA, przede wszystkim model EA3000AVR, pompa szlamowa SWT50 ze względu na solidną konstrukcję korpusu oraz Niagara, która była nowością nieznaną na tamtejszym rynku. Targi zaowocowały wieloma kontaktami i otworzyły możliwości sprzedaży na rynkach Litwy, Łotwy i Estonii. Aries Power nawiązała współpracę z dwoma litewskimi firmami, które będą jej reprezentantami na rynku krajów bałtyckich pod względem sprzedaży, serwisu i wszelkiej promocji urządzeń zaprezentowanych na targach.

RESTA to największe targi budowlane w krajach bałtyckich, gdzie wystawiają się wiodące firmy oferujące maszyny i sprzęt budowlany. Tegoroczne odbywały się w Wilnie 26-29 kwietnia.

Zastanawiasz się nad wyborem oleju do Twojej maszyny budowlanej? Dziś oleje do sprzętu ciężkiego charakteryzują się zaawansowanymi komponentami, które gwarantują coraz dłuższą pracę między wymianami.

Zapewnienie bezawaryjnej pracy maszyn budowlanych wiąże się z prawidłowym doborem środków smarnych. Dobranie odpowiedniego oleju w przypadku maszyn budowlanych jest zdecydowanie trudniejsze niż w samochodach osobowych.

Eksperci ds. produktu olejów przemysłowych zwracają uwagę na bezpośredni związek pomiędzy olejem a zapotrzebowaniem maszyny na paliwo. Długoterminową pracę maszyn zapewniają oleje klasy premium i są coraz częściej wybierane przez doświadczonych użytkowników sprzętu budowlanego. Dla wielu z nich nadal liczy się przywiązanie do marki, a obawy związane ze zmianą oleju na inny są duże. Rynek wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów, dlatego warto jest wypróbować nowe oleje, trzymając się zaleceń producenta sprzętu.

Zalecenia producenta są szczególnie ważne, jeśli zakupiliśmy nową maszynę budowlaną. Nieprzemyślana zmiana oleju na inny, niż zalecany może się wiązać nawet z utratą gwarancji. W przypadku nowych maszyn nie powinno się używać olejów wielofunkcyjnych – te sprawdzają się dobrze tylko w przypadku maszyn starszych typów.

Trzeba pamiętać, że rynek maszyn budowlanych ciągle się zmienia. W życie wchodzą kolejne normy związane z emisją spalin. To wymusza na producentach tego sprzętu kolejne zmiany technologiczne. Stawia się coraz trudniejsze wyzwania dotyczące eksploatacji. Środki smarne muszą sprostać rosnącym wymaganiom. Nieunikniony jest zatem także rozwój technologii olejów i smarów do ciężkiego sprzętu.

Dystrybutorem najlepszych olejów do maszyn budowlanych jest Oil Center.

TREVI BENNE jest włoskim producentem osprzętu wyburzeniowego.

Ideą firmy jest projektowanie i budowanie osprzętu, aby przy zachowaniu wysokiej sprawności konstrukcji posiadał prostą i nieskomplikowaną budowę. Takie podejście pozwala na minimalizację przestojów i czasu konserwacji.

Celem firmy jest zaopatrywanie swoich klientów w osprzęt, a nie części zamienne, dlatego też elementy wymienne takie, jak zęby, noże, sita i inne są tak projektowane, aby wymieniać je jak najrzadziej. Każdy potencjalny nabywca nie tylko osprzętu wyburzeniowego, ale wszelkich urządzeń i maszyn, powinien brać pod uwagę koszty późniejszej eksploatacji urządzenia.

TreviBenne, która jako pierwsza zaprojektowała i wykonała łyżkę przesiewającą, opatentowała system "Impact Booster" wzmacniający siłę kruszenia przy niskim ciśnieniu zasilającym oraz otrzymała certyfikat Hardox In My Body.

Jeszcze kilka lat temu marka TreviBenne była słabo rozpoznawalna w Polsce. Jednak z roku na rok liczba nabywców wzrastała na tyle, że obecnie marka TreviBenne jest jedną z najpopularniejszych marek w Polsce. Każdego roku kilkadziesiąt firm wzbogaca swój park maszynowy o jej urządzenia. Do najpopularniejszych należą: nożyce do cięcia stali, chwytaki wyburzeniowe i szczęki kruszące do betonu.

Oferta TreviBenne obejmuje trzy główne linie produktów:

  • osprzęt do rozbiórek, przeładunku i recyklingu gruzu: pulweryzatory/szczęki kruszące, nożyce do stali czy karoserii, łyżki przesiewające i kruszące do recyklingu gruzu i rekultywacji;
  • łyżki i chwytaki do koparek i ładowarek: standardowe, a także wykonywane na specjalne zamówienie z odpowiednio dobranych materiałów do ciężkich i precyzyjnych prac;
  • nowa linia osprzętu dla leśnictwa: osprzęt do wycinki drzew oraz utrzymania lasów i dróg leśnych.

 

Szczegółowe informacje dostępne są na stronie www.trevibenne.pl

 

Znacie markę Hyster? Na pewno tak, a w każdym razie Ci spośród operatorów, którzy mieli do czynienia z wózkami widłowymi. Obecnie marka jest jedną z najbardziej kompetytywnych lub po prostu najbogatszą w produkty na rynku. W naszych stronach wózki Hyster można znaleźć u dystrybutora - Zeppelin Polska.

 

Do pokaźnej gamy modeli, zdolnych do przewożenia ładunków ważących nawet 52 ton dostosowano odpowiednio szeroki wybór narzędzi roboczych. Poza maszynami "uniwersalnymi", odzwierciedlającymi utarte standardy tego gatunku, Hyster oferuje też modele specjalistyczne, które przeznacza się klientom o wyjątkowych potrzebach.

 

Wózki Hyster są pogrupowane w parę linii produktowych. Gama Hyster Fortens to urządzenia o udźwigu 1,6 do 9 ton i o rozmaitych konfiguracjach silnika oraz przekładni. Mogą być napędzane silnikiem diesla lub LPG. Konstruktorzy tej linii kierowali się głównie ekonomią pracy - jak największą wydajnością wózków. Seria XT to maszyny bezawaryjne i łatwe w utrzymaniu, a jednocześnie tanie w eksploatacji. Największe maszyny służą do przeładunku kontenerów i gwarantują udźwigi do 52 ton - ale manipulowanie standardowymi pojemnikami to nie wszystko, bo wśród ciężkich wózków znajdziemy również bardziej uniwersalne modele o udźwigu od 8 do 48 ton.

 

Hyster oferuje również maszyny magazynowe, paletowe, wysokiego składowania, służące do kompletacji oraz przeznaczone do wąskich korytarzy. Nie ma miejsca, w którym nie odnalazłby się któryś z modeli żółto zabarwionych urządzeń. W razie potrzeby dostępne są również wózki o napędzie elektrycznym.

 

Pełna oferta maszyn Hyster znajduje się na stronie Zeppelin Polska, czyli oficjalnego dystrybutora tych produktów w Polsce.

 

Nie ma co się rozpisywać - to trzeba zobaczyć. Dla tych co byli i tych, którzy nie mieli jak dotrzeć na targi budowlane w Nadarzynie: nagranie z pokazu eROBOCZE DEMO TEAM!

 

 

eROBOCZE: Przedstaw się naszym czytelnikom.

 

Artur Lasoń: Mam 31 lat, pochodzę z małej miejscowości niedaleko Krakowa. Na sprzęcie pracuję od 11 lat. Posiadam uprawnienia na koparki, ładowarki, spycharki, koparko-ładowarki, wózki widłowe. Pracuję w firmie ogólno budowlanej na koparce gąsienicowej.

 

eROBOCZE: Dlaczego wybrałeś pracę związaną z maszynami roboczymi?

 

AL: Pierwszy kurs zrobiłem zaraz po szkole, był to kurs na ładowarki który był mi potrzebny do pierwszej pracy. Bardzo mi się spodobała praca operatora, dlatego postanowiłem się rozwijać w tym kierunku, robiąc kolejne kursy.

 

eROBOCZE: Jaka jest Twoja ulubiona maszyna robocza? Dlaczego?

 

AL: Pracuję na koparce gąsienicowej, ale zawsze moją ulubioną maszyną była miniładowarka BOBCAT. Jest to maszyna która potrafi wiele i można ją wyposażyć w niezliczone narzędzia robocze. Poza tym jest niezwykle zwinna i wjedzie praktycznie wszędzie.

 

18360941 1649618315079150 2000453519 n

eROBOCZE: Na zawodach BIG BAU MASTERS poradziłeś sobie doskonale, i to we wszystkich konkurencjach. Na koparkach i ładowarkach jesteś obecnie liderem klasyfikacji. Co jest tajemnicą sukcesu?

 

AL: Na pewno trochę szczęścia i pewne umiejętności które zdobyłem przez lata pracy. Operator to zawód w którym bardzo ważna jest precyzja oraz opanowanie. Myślę, że każdy się ze mną zgodzi! Mimo wszystko konkurencje w BBM dostarczają wiele emocji uczestnikom, ze stresem też trzeba umieć zawalczyć.

 

eROBOCZE: Jesteś zadowolony ze swoich wystąpień w konkurencjach?

 

AL: Po konkurencji wydaje się że mogło być lepiej, presja czasu robi swoje. Zawsze po zakończeniu zadania mam wrażenie, że można było je wykonać szybciej, dokładniej lub stosując inną technikę.

 

eROBOCZE: Nad czym będziesz pracował przed kolejnymi edycjami BBM?

 

AL: Poprawienie szybkości, precyzji oraz płynności ruchów. Każdy z tych elementów ma wpływ na lepsze wynik.

 

eROBOCZE: Czy praca w maszynie na codzień i konkurs BBM mają wiele wspólnych chech?

 

AL: Oczywiście że tak. W jednym i drugim operator musi się dostosowywać do nowych wyzwań, wykonywać pracę dokładnie i sumiennie, często przy różnych warunkach terenowych i atmosferycznych.

 

18424902 1649633445077637 1447099373 n

eROBOCZE: Czy jest coś, co chciałbyś przekazać publiczności, organizatorom konkursu, a może innym zawodnikom?

 

AL: Super zabawa, organizacja na najwyższym poziomie, wspaniałe maszyny, ekstra klimat oraz oczywiście niesamowici ludzie - tak w skrócie można opisać zawody BBM.

 

eROBOCZE: Co myślisz o klasyfikacji generalnej, będziesz próbował zostać Mistrzem Operatorów 2017 w swojej konkurencji?

 

AL: Na pewno. Jak każdy startujący w zawodach operator, mam nadzieję na wysokie miejsce w rankingu. Konkurencja jest na wysokim poziomie lecz będę walczył do samego końca i mam nadzieję, że szczęście mi dopisze. ŻYCZĘ WSZYSTKIM POWODZENIA I UDANEJ ZABAWY!!!

 

Niedawno wspominaliśmy, że podczas eROBOCZE SHOW w Dąbrowie Górniczej wręczone zostały certyfikaty autoryzacji dla trzech dystrybutorów marki DHB. Wśród nich znalazła się firma RSC z Czech, która niedawno sprzedała już pierwszy młot! Jak widać, koreańska marka doskonale przyjmuje się w Europie.

 

Sprzedany młot wyburzeniowy to S100, który najlepiej sprawdza się z koparkami o masie 13 - 20 ton. Urządzenie wykonuje 350 - 700 uderzeń na minutę i operuje pod ciśnieniem 150 - 170 bar. Energia przekazywana na wyburzany materiał to 2900 - 3100 J. Masa własna takiego młota to niewiele ponad tona. 

 

A na czym polega wyjątkowość koreańskich młotów? Dlaczego warto wybierać właśnie tę markę? O tym już pisaliśmy, w artykule o wyjątkowych sercach młotów DHB. Poczytajcie, odwiedźcie lokalnego dystrybutora i spytajcie o szczegóły - może takie hydrauliczne cacko przyda się również w Waszej firmie?

 

Firma Wilhelm Schaefer jest aktualnie dystrybutorem marki TAKEUCHI. Jej początki sięgają jednak pierwszej połowy ubiegłego wieku, kiedy o japońskich maszynach w Polsce zapewne niewielu słyszało...

 

Założona w 1947 roku miała siedzibę w mieście Heppenheim. Nazwa wywodzi się od nazwiska rodziny właścicieli - Schaefer. Dopiero 16 lat później powstał producent japońskich koparek TAKEUCHI, z którym w 1985 roku Wilhelm Schaefer podpisała współpracę jako europejski dystrybutor. Później, w 1988 roku firma HEBAG wykupiła Wilhelm Schaefer GmbH. Po dziesięcioleciu przeniesiono siedziby wraz z magazynami do Mannheim.

 

Kolejne lata przynosiły już tylko rozwój i kolejne kontrakty. W 2010 powiększono magazyny by lepiej spełniać wymagania klientów, a także rozpoczęła się współpraca z marką TEREX. 

 

Długie lata budowano zaplecze magazynowe i zaufanie klientów. Obecnie w Niemczech, Bułgarii i Polsce funkcjonuje sieć dystrybucyjna firmy Schaefer, która dostarcza produkty TAKEUCHI. O innowacyjności i wyjątkowych właściwościach japońskiego sprzętu wiele pisać nie trzeba - te cechy użytkownicy znają doskonale. To właśnie TAKEUCHI jako pierwszy producent skonstruował koparkę o obrocie 360 stopni. Tymczasem Schaefer dodał swoje "parę groszy": system Powertilt oraz Taklock, które czynią pracę koparkami jeszcze łatwiejszą i sprawniejszą.

 

To właśnie dzięki Schaefer mamy dziś dostęp do wszelkich innowacji i możliwości związanych ze sprzętem TAKEUCHI. Wraz z siecią dystrybucji funkcjonuje również serwis, dzięki któremu maszyny pracują sprawnie i bez przerw. 


Na zawodach BIG BAU MASTERS wraz z nowym sezonem pojawiają się nowe twarze. Wielu zawodników wyróżnia się - każdy na swój sposób. Jednym z nich jest Zbigniew Jura, który bierze udział w trzech konkurencjach. W Dąbrowie Górniczej zajął niezłe miejsca we wszystkich, po Nadarzynie jest już trochę gorzej, ale szanse na tytuł Mistrza w którejś z kategorii wciąż są dla Zbigniewa spore... Postanowiliśmy wypytać o odrobinę szczegółów dotyczących życia osobistego i pracy tego zawodnika.

eROBOCZE: Na początek powiedz parę słów o sobie.

Zbigniew Jura: Mam 28 lat, a na sprzęcie budowlanym od 8 lat. Pochodzę z małej wioski leżącej pod Częstochową. Kategorie które posiadam to prawo jazdy kat. B. C+E, wózki widłowe, koparko-ładowarki i koparki.

2016 08 07 20.47.47

eROBOCZE: Co porabiasz w wolnym czasie? Jakieś pasje, zainteresowania?

ZJ: W sezonie zimowym jeżdżę na łyżwach i snowboardzie a kiedy nie ma mrozu -  na motorze typu cross/enduro po okolicznych bezdrożach, piaskowniach, kamieniolomach i torach. W końcu nie tylko pracą żyje operator... Jestem też aktywnym strazakiem w OSP Turów. A głównym moim zainteresowaniem jest motoryzacja i caly jej ogrom.

eROBOCZE: Dlaczego wybrałeś pracę związaną z maszynami roboczymi?

ZJ: Zabawę ze sprzętem rozpocząłem w bardzo młodym wieku - był to sprzęt rolniczy w gospodarstwie mojego dziadka. Oczywiście targi rolne i leśne na które jeździłem z dziadkiem i wujkiem jeszcze bardziej zaostrzyły we mnie ciekawość maszynową. Duży wpływ miał na to również ojciec, też operator, który imponował mi sprzętami jakimi pracuje: dźwigami, zwyżkami i HDSem. Później było już z górki, po ukończeniu szkoły i zdobyciu uprawnień pierwsze szlify na placu budowy przeszedłem u swojego sąsiada prowadzącego firmę budowlaną. Okazał się bardzo wyrozumiały dla chłopaka w wieku 20 lat, świeżo po kursie. Prace zacząłem od koparko-ładowarki, nawiasem mówiąc.

eROBOCZE: Na zawodach BIG BAU MASTERS poradziłeś sobie doskonale. Co jest tajemnicą Twojego sukcesu?

ZJ: Tajemnica sukcesu... A istnieje takie coś? Myślę, że to dużo szczęścia, trochę umiejętności i adrenalina towarzysząca uczestnictwu w zawodach BBM. W końcu każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony a konkurencja nie śpi.

eROBOCZE: Każdy z zawodników ma na sumieniu błędy podczas wykonywania konkurencji. Jakie Ty popełniłeś?

ZJ: Błędy które popełniłem to przede wszystkim uleganie presji konkretnego zadania. W końcu człowiek uczy się przez całe życie, a w zawodach chodzi o precyzję, szybkość i perfekcyjne opanowanie nowo poznanego sprzętu.

eROBOCZE: Czy jest jakiś element techniki prowadzenia maszyny, nad którym chciałbyś popracować by zdobywać lepsze wyniki?

ZJ: Myślę, że każdy operator codziennie pracując na swojej maszynie trenuje technikę. A co chciałbym poprawić? Przede wszystkim zwiększyć szybkość i precyzję wykonywanych prac i zadań.

eROBOCZE: Czy między konkursem BIG BAU, a pracą w maszynie na co dzień jest wiele wspólnego?

ZJ: Oczywiście, że tak. Codziennie napotykamy na nowe wyzwania dlatego ta praca jest taka fajna. Wymusza na operatorze kreatywność i szybkie ustosunkowanie się do postawionego mu zadania co skutkuje zdobywaniem doświadczenia.

 

IMG 20161222 WA0002

eROBOCZE: Jaka jest Twoja ulubiona maszyna robocza? Dlaczego?

ZJ: Sprzętem, który jak na razie najbardziej przypadł mi do gustu są koparko-ładowarki i koparki kołowe w przedziale wagowym 16-18 ton. Praca jest bardzo różnorodna i ciekawa, najczęściej wykonywana w ruchu miejskim co jeszcze bardziej wymusza na operatorze kreatywność.

eROBOCZE: Czy jest coś, co chciałbyś przekazać publiczności, organizatorom konkursu, a może innym zawodnikom?

ZJ: Przyjeżdżajcie, oglądajcie, bierzcie udział w zawodach, bo naprawdę warto. Klimat zapewniony przez organizatorów jest bezcenny. Rozmowy z kolegami po fachu również, w końcu miło jest wymienić się doświadczeniami zdobytymi na placach budowy. Warto też obejrzeć nowinki techniczne, przymierzyć się do pachnących nowością sprzętów budowlanych. Także - organizatorzy, oby tak dalej bo zabawa jest przednia. A uczestnikom zawodów BBM szczerze życzę powodzenia i do zobaczenia na kolejnych zawodach!

eROBOCZE: Co myślisz o klasyfikacji generalnej, będziesz próbował zostać Mistrzem Operatorów 2017 w swojej konkurencji?

ZJ: Konkurenci są bardzo silni w końcu to doświadczeni operatorzy i starzy wyjadacze a zadania coraz ciekawsze. Oczywiście będę starał się wypaść jak najlepiej ale to już czas pokaże. Jak to mówią, "koko dżambo i do przodu"! Lub po prostu, niech wygra lepszy!

 

 

Poniżej aktualne wyniki klasyfikacji generalnej we wszystkich kategoriach zawodów BIG BAU MASTERS:

 

klas kop ład

klas koparki

klas ładowarki

 

Nie od dziś wiadomo, że dla operatorów konkurs BIG BAU MASTERS to nie lada wyzwanie i wielkie emocje. Nie ma się czemu dziwić, w końcu gra się tu o wielką stawkę - nie tylko atrakcyjne nagrody, ale również prestiż w branży. Postanowiliśmy dodatkowo zagęścić atmosferę i wprowadzić niewielkie zmiany w nadchodzących edycjach w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz ostatniej, na osi Białystok - Lublin...

 

Kluczem do zwycięstwa i zdobycia tytułu Mistrza Operatorów w którejkolwiek z kategorii jest miejsce w klasyfikacji generalnej. W każej edycji zawodnicy zdobywają punkty - 25 za pierwsze miejsce i o jeden punkt mniej za każdą lokatę poniżej, aż do 25 miejsca. To powoduje, że w finale największe szanse mają osoby, które uzbierały najwięcej punktów w sumie, we wszystkich edycjach.

 

Tym razem jednak wprowadzamy dodatkowy smaczek. Po zawodach w Ostrowcu Swiętokrzyskim obliczymy klasyfikację i wyłonimy po 5 osób z każdej kategorii, które zagwarantują sobie udział w finale. Ci operatorzy nie będą brali udziału w IV edycji (oś Białystok - Lublin), zamiast tego przejdą bezpośrednio do finału. 

 

Co to oznacza? Podczas czwartego spotkania na polu walki nie pojawią się faworyci z klasyfikacji. Da to większą szansę zawodnikom z mniejszą lokatą, którzy będą mogli w ten sposób wysforować się na wyższe miejsce i wziąć udział w Wielkim Finale. W ten sposób zaostrzymy nieco konkurencję dla operatorów, którzy dotychczas mogli czuć się pewnie na najwyższych miejscach...

 

Pamiętajcie: w Ostrowcu walczymy wszyscy, a na ostatniej edycji spotykają się zawodnicy z miejsc 6 i niższych. Wieczorem, na wielkim finale szanse będą dzięki temu bardziej wyrównane. Co więcej, w ostatecznym starciu faworyci punktowi ukażą się na polu walki jako ostatni, odwrotnie do miejsca w klasyfikacji. Oj, będzie się działo - więcej informacji na temat terminów i miejsca organizacji zawodów podamy wkrótce! Pamiętajcie, by śledzić aktualności na erobocze.pl :)

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL