Marki produkujące sprzęt budowlany, transpotrowy czy choćby samochody osobowe prześcigają się w pomysłach na promocję. Najnowszym odkryciem była akcja zorganizowana i sfilmowana przez Volvo Trucks. Ciężarówka Volvo SH pokonuje na nagraniu górską trasę - i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ciągnie za sobą paralotnię.

 

Film jest częścia cyklu "Live Test", a premiera będzie miała miejsce 29 listopada. Chodzi o promocję nowego, unikatowego układu napędowego Volvo ze skrzynią I-Shift Dual Clutch. Ma on być rewolucyjnym rozwiązaniem, gwarantować doskonałe właściwości jezdne i niskie zużycie paliwa. Tylko czy aby pokazać właśnie takie zalety trzeba ciągnąć paralotnię po górach? Jak widać, pomysłów na marketing nie brakuje, pytanie tylko - czy sensownych?

 

Brytyjski powiat Powys zainwestował w nowe maszyny. Zamówienie na sprzęt o łącznej wartości 450 000 funtów otrzymała marka JCB. Zakupione urządzenia posłużą głównie do utrzymania dróg w regionie.

 

Wśród maszyn znalazły się minikoparki, ładowarki o sterowaniu burtowym i tandemowe walce wibracyjne. Będą używane przy łataniu, ubijaniu i drenażu - czyli ogólnie pojętych pracach związanych z utrzymaniem i remontem dróg.

 

Inwestycja jest częścią większego planu modernizacji floty pojazdów, który w powiecie Powys trwa już od 14 miesięcy. Część funduszy pochodzi z aukcji, na której sprzedano starszy sprzęt.

 

Komatsu wprowadziło szereg usprawnień w koparce o ograniczonym obrysie PC138USLC. Maszyna jest przeznaczona do prac przy drogach i w ograniczonych przestrzeniach.

 

Koparkę zasila motor Komatsu SAA4D95LE-7 spełniający normy emisji spalin Tier 4 i jednocześnie oferujący o 4% niższe spalanie niż w poprzedniej wersji maszyny. Silnik posiada układ selektywnej redukcji katalitycznej (SCR) oraz płyn wydechowy (AdBlue), przez co nie potrzebuje filtru cząstek stałych ani regeneracji.

 

Przesuwane drzwi i obrys kabiny mieszczący się w obrysie przeciwwagi pozwala na bezpieczną i bezproblemową pracę w warunkach miejskich, na mostach czy przy drogach. Maszynę łatwo transportować, jest wielozadaniowa.

 

W udoskonalonym modelu znajdziemy również poprawioną kontrolę hydrauliki, która obecnie dostosowuje obroty silnika i pracę pompy hydraulicznej do aktualnych potrzeb.

 

Wszystko to uzupełnia elektroniczny asystent operatora: monitor wewnątrz kabiny, na którym operator może przechować informacje na temat nawet 10 narzędzi roboczych i dostosować autmatycznie przepływy hydrauliczne. Ten sam monitor wyświetla również dane systemu telematycznego Komtrax, wraz z ważnymi informacjami na temat stanu maszyny i powiadomieniami o zbliżającym się serwisie.

 

CAT zaprezentował nową łyżkę do małych i średnich ładowarek serii M i K. Jest to narzędzie o dużym, płaskim spodzie i specjalnym brzegu z tyłu, zaprojektowane z myślą o równaniu.

 

Narzędzie należy to serii Performance (ang. Produktywność), która stawia na wygięte boki i bardziej agresywne cięcie, a także szerszy wlot łyżek - do łatwiejszego ładowania. Producent zapewnia, że pojemność łyżek jest o około 10% większa niż w konkurencyjnych narzędziach.

 

Spodnia powierzchnia łyżki jest zabezpieczona i rozszerzona: posiada wzmocnione obramowanie, ochraniacze brzegów i krawędzi oraz dokręcane przednie ostrze lub przyspawane zęby. W połączeniu z laserową kontrolą podczas równania, tylna krawędź pozostawia gładką powierzchnię po równaniu wstecz.

 

Która koparko - ładowarka jest najlepsza? Jaka marka cieszy się największym uznaniem wśród operatorów i dlaczego? Co można poprawić i co okazuje się udane w mniej popularnych maszynach? Zbieramy opinie operatorów na temat maszyn, którymi pracują na codzień - już wkrótce zbierzemy wyniki i sprawdzimy, która marka wypada najlepiej... Obserwujcie tablicę na erobocze.pl, wielkie porównanie koparko ładowarek pojawi się już wkrótce!

 

Równiarki należące do najnowszej linii marki Case to modele 13 lub 16 tonowe o napędzie 6x4 lub 6x6. W Europie widuje się tych maszyn coraz więcej. Zgodnie z informacjami producenta, rosnące zainteresowanie jest związane z mocnymi silnikami oferującymi dużą produktywność oraz technologią Hi-eSCR (oczyszczanie spalin) i napędem Ergopower.

 

Równiarki Case są coraz popularniejsze w Rumunii, Węgrzech i Bułgarii. Administracja dróg i autostrad pierwszego kraju zakupiła model 856C, podczas gdy firma zajmująca się budową dróg w mieście Tata zakupiła model 836C. Podobnie jest w krajach Europy zachodniej i południowej, gdzie wiele przedsiębiorstw korzysta z możliwości modeli linii C. Na przykład we Francji pracuje maszyna wyposażona w system prowadzenia marki Leica.

 

Nic dziwnego, że klientów nie brakuje. Maszyny te nagrodzono odznaczeniem Diesel Progress Excellence in Equipment Engineering Award (ang. Nagroda za Postęp w Technologii Silników Wysokoprężnych w Technice Maszynowej). W celu uzyskania konkurencyjnego spalania i lepszego rachunku kosztów na rzecz przedsiębiorcy wprowadzono przełomową technologię Hi-eSCR. Dzięki temu niepotrzebne stały się układy recyrkulacji spalin - silniki spełniają normy Tier 4 Final bez nich.

 

Klienci korzystający z ładowarek marki John Deere chcieli większej mocy, większych możliwości. Nowe modele 330 i 332G mają zwiększoną moc, która obecnie przewyższa tę uzyskiwaną w małych koparko ładowarkach czy mnikoparkach. Można zrobić więcej, używając jednej ładowarki o sterowaniu burtowym.

 

Najważniejsze zalety maszyn to prędkość przejazdowa do 12 km/h, znacznie zwiększona siła i całoroczna kabina z klimatyzacją. Do wyboru mamy dwie różne konstrukcje podnośnika: przeznaczona do cięższych zadań związanych z architekturą krajobrazu oraz druga, do prac budowlanych i rolniczych.

 

Coraz bardziej popularna marka Doosan sprzedaje obecnie około 400 koparek rocznie w samej Francji. W tym miesiącu firma ogłosiła, że będzie realizować zamówienie na 147 maszyn dla przedsiębiorstwa właśnie w tym europejskim kraju. To bardzo duże zamówienie, stanowiące aż 37% typowej rocznej sprzedaży.

 

Wśród dostarczonych koparek znajdzie się łącznie pięć modeli od 2,7 do 22 ton masy własnej (konkretnie DX27Z, DX85R, DX140LCR, DX190W i DX225LC). Firmą, która zamówiła tak pokaźną liczbę maszyn jest BEAULOC - wypożyczalnia posiadająca aktualnie ponad 200 pojazdów w parku maszyn. W poprzednim roku Doosan i BEAULOC podpisały kontrakt na sprzedaż 30 maszyn - wtedy było to 25 koparek kołowych i 5 gąsienicowych. Nowe zamówienie obejmuje 92 maszyny gąsienicowe, 5 kołowych i 50 kompaktowych.

 

Zamówienie jest tym bardziej wyjątkowe, że stanowi 4,6% całkowitego rynku Francji na tego rodzaju urządzenia. Decyzja na taki krok ze strony BEAULOC była spowodowana faktem, że Doosan stała się konkurencyjna nie tylko ze względu na cenę, ale również koszta utrzymania. Maszyny będą sprowadzane do Francji stopniowo w listopadzie, grudniu i pierwszym kwartale przyszłego roku.

 

Milwaukee wprowadza najnowszy model pilarki kątowej 454 MM 18V o podwójnym ukosie. Urządzenie jest bezprzewodowe, ale możliwościami nie ustępuje zasilanym przy pomocy kabla. Dotychczas przewodowe pilarki kątowe dominowały rynek ze względu na swoje możliwości - po prostu nie było urządzenia akumulatorowego o odpowiedniej mocy.

 

Narzędzie powstało dzięki połączeniu wiedzy na temat budowy silników elektrycznych i bardzo pojemnych akumulatorów M18 REDLITHIUM ION - w tym przypadku HIGH DEMAND 9,0 Ah. Platforma urządzenia jest już znana z poprzednich modeli, użytkownicy chętnie z niej korzystają.

 

Pilarka ma spore możliwości: 146 mm w pionie (cięcie dużej podstawy), 91 mm x 281 mm zasięgu poziomego do cięcia stopni schodów i innych dużych pozycji. Zakres skosu sięga 48 stopni, a do dyspozycji użytkownika jest 9 ustawień blokady ustawienia skosu. W razie potrzeby można zablokować ostrze w dowolnym kierunku do cięcia pod nietypowym kątem.

 

Ostrze osiąga do 4000 obrotów na minutę - cięcie jest szybkie i płynne. Jedno ładowanie akumulatora wystarcza na 400 cięć. Urządzenie waży jedyne 20 kg.

 

Zapraszamy na drugą część Budowlanych porażek - miłej niedzieli! :)

 

Na dobry początek: obowiązkowy slalom ;)

 

3669c4a39a5d28ceaa1b3cb605e9e54d

 

To się nazywa dynamiczna ewakuacja...

 

architecture fail 1

 

Co architekt miał na myśli? :D

 

architecture fail

 

Przed ścianą płaczu dobrze jest spokojnie usiąść.

 

atm

 

Czyżby projektantowi przesunęła się kartka? :)

 

ConstrFail11

 

Hydrauliczny koszmar...

 

Fail Architecture3

 

Klasyka - peron 9 i 3/4, drzwi do Narnii - jak zwał tak zwał.

 

i 2489 architecture fail2 012

 

Ważne, że litery się zgadzają. 

 

lifebuzz 2d34937fc56c61429e835b69aa2ba070 limit 2000

 

Każdy budynek powinien mieć solidny fundament.

 

These seven construction fails will give you hard laugh4

 

Pamiętajcie - jeśli zobaczycie coś śmiesznego w waszym miejscu pracy, zróbcie zdjęcie i prześlijcie na adres redakcji michal.procner@erobocze.pl. Postaramy się je zamieścić wraz z innymi porażkami w kolejnej dawce humoru.

 

Caterpillar wprowadził do ładowarek serii M udoskonalony system pomiaru obciążeń i charakterystyki pracy. Ma to usprawnić nie tylko produktywność konkretnej maszyny, ale całego cyklu.

 

Ulepszenie dotyczy modeli 950M, 966M, 972M, 966M XE, 980M oraz 982M.

 

Unowocześniony system ma zapewnić odpowiednie ładowanie ciężarówek, zgodnie ze szczegółową specyfikacją. To z kolei ma obniżyć całkowity koszt użytkowania sprzętu i prowadzenia firmy. To ma być osiągane przez:

- Oszczędność czasu przez automatyczne przekazywanie danych o maszynach do centrali

- Ulepszenie zarządzania pracą przez automatyczną asymilację i prezentację danych operatorowi

- Pomiar produktywności i zużycia paliwa przez maszynę

- Sprawniejsze wykonywanie zadań przez wykorzystywanie okazji

- Zwiększenie możliwości przez lepsze wykorzystanie środków

 

Nowy model koparki PC138USLC marki Komatsu to maszyna o zredukowanym obrysie, przeznaczona do prac przy drogach i w ograniczonej przestrzeni.

 

Silnik napędzający koparkę również pochodzi od tego producenta - to model SAA4D95LE-7, który zużywa o 4% mniej paliwa od poprzeników. Wyposażono go w selektywną redukcję katalityczną i płyn wydechowy (czyli AdBlue), dzięki czemu nie potrzebny jest filtr cząstek stałych.

 

Dzięki ograniczonemu obrysowi nadwozia, maszyna jest idealna dla przedsiębiorców wykonujących zadania przy drogach, na mostach czy w mieście. Przy okazji łatwo ją transportować i wykonywać nią manewry w otoczeniu miejskim.

 

Poprawiono współpracę układu hydraulicznego z silnikiem, by zawsze dostosowywać prędkość obrotową do potrzeb. Wyświetlacz w kabinie dostarcza wartościowych porad operatorowi, dotyczących oszczędzania energii. Można zapisywać informacje dotyczące do 10 różnych narzędzi roboczych, a także zaprogramować informacje na temat koniecznych przeglądów serwisowych oraz napraw.

 

Producent Ditch Witch wprowadził na rynek niewielki model ładowarki gąsienicowej o sterowaniu burtowym, przeznaczony do prac związanych z utrzymaniem zieleni miejskiej. Maszyna nie posiada kabiny - operator stoi na specjalnym podeście za konstrukcją. Dzięki temu nie ma potrzeby ciągłego wychodzenia i wchodzenia do zamykanej kabiny.

 

Model SK600 napędza silnik Kubota o mocy 24,8 KM. Maksymalne obciążenie narzędzia to 270 kg. Jak mówi producent, maszyna nadaje się idealnie do prac w ograniczonej przestrzeni, na przykład w ogrodach. "Dzisiejsi operatorzy pracujący przy utrzymaniu zieleni są wielozadaniowi, często zmieniają miejsce prowadzenia prac. Większe maszyny mają tu coraz mniejsze zastosowanie. SK600 zaprojektowano specjalnie jako odpowiedź na takie warunki pracy: maszyna jest nieco 'słabsza', ale wszędzie można się nią dostać."

 

Pedał kontrolujący dodatkowy obwód hydrauliczny pomaga w zarządzaniu pracą narzędzia roboczego. Zoptymalizowana praca hydrauliki pozwala na łagodną i przyjemną pracę.

 

Znacie Eurogate International? Firma zajmująca się sprowadzaniem sprzętu z Ameryki odwiedziła eROBOCZE SHOW i urządziła... No właśnie, jeszcze jeden show. Na powierzchni pokazowej, w konkurencji na szybkość wbijania zmierzył się kafar spalinowy i minikoparka. Trzeba przyznać, że widownia nie ustępowała tej obserwującej BIG BAU MASTERS ;)

 

 

Najciekawszy był wynik "konkursu" - kafar zwyciężył! I to mimo, że za sterami koparki siedział Paweł Pietrzak... To się nazywa właściwe narzędzie do właściwej pracy :)

 

 

Firma NXP zajmująca się opracowywaniem technologii opartych na półprzewodnikach wysłała swoją demo - ciężarówkę w tournee po świecie. Pojazd odwiedził kilka polskich miast - zaprezentowano możliwości związane z sektorem motoryzacyjnym: radary wykrywające niebezpieczeństwa na drodze, układy komunikujące pojazd z otoczeniem czy systemy wizyjne.

 

Na pokazach bardzo duże zainteresowanie wzbudzała sama ciężarówka, która funkcjonowała jednocześnie jako przestrzeń pokazowa. Rozkładana przyczepa oferowała powierzchnię aż 80 m2, a wszystko odbywało się automatycznie, dzięki hydraulice. Jednocześnie wielu uważa, że kabina bije wszelkie rekordy pod względem dziwactwa - jest bardziej wymyślna niż Fiat Multipla! W środku można było zobaczyć najróżniejsze formy wykorzystania technologii półprzewodnikowych.

 

Warto zaznaczyć, że NXP to piąty w kolejności wśród największych producentów półprzewodników na świecie.

 

Kolejna porcja wspomnień z listopadowego eROBOCZE SHOW - tym razem krótko, na temat maszyn. Wśród wystawców zjawił się Wacker Neuson i Mecalac. Te stoiska przyciągnęły naprawdę sporo zwiedzających, a to za sprawą ciekawych pokazów działania maszyn na żywo. Nie ma się co rozpisywać, to trzeba po prostu zobaczyć na własne oczy. Poniżej kilka filmików nakręconych na spotkaniu. Nie zapomnijcie o subskrypcji naszego kanału youtube, będzie się na nim pojawiać coraz więcej materiału z tego oraz kolejnych spotkań!

 

 

 

 

 

 

Można bez ogródek powiedzieć, że eROBOCZE SHOW we Włocławku był bardzo udanym wydarzeniem. Ponad 30 wystawców, masa zwiedzających i naprawdę ciekawe atrakcje to tylko zapowiedź tego, co będzie się działo w kolejnych edycjach imprezy.

 

Najlepszym potwierdzeniem powyższej tezy są obserwacje i relacje samych gości lub wystawców. Przykład? We Włocławku zawitali do nas lekarze maszyn, czyli Klinika Maszyn oraz portal Kopaczka.pl: przedstawiciele i twórcy w jednej osobie. Przy ich stoisku przez cały czas panował spory ruch, wielu przychodziło spojrzeć na odbywający się pokaz, ale równie sporym zainteresowaniem cieszyli się sami mechanicy...

 

Nic w tym dziwnego - nie na codzień można zobaczyć mistrza podczas pracy. Romek Gdesz, znany z forum Kopaczka.pl jako Mechanior, pokazał, jak wygląda silnik Perkins 1104 serii RG od podszewki i jak złożyć go w całość. "Motor wyjęliśmy z maszyny CATERPILLAR 432E, ze względu na konieczność remontu. Operator nie uzupełniał w nim oleju i w efekcie zniszczeniu uległa panewka korbowodowa." - wyjaśniał maszynowy chirurg.

 

"Sam byłem zdziwiony aktywnością ze strony zwiedzających nasze stoisko. Ja przeprowadziłem rozmowy - często dosyć długie - z co najmniej piętnastoma osobami. Ludzie przychodzili do nas z problemami związanymi z naprawą maszyn CATa, na znaczną część udało się znaleźć rozwiązanie. Był między innymi pan Arkadiusz Kurzawa, jeden z uczestników i zwycięzców BIG BAU MASTERS, który prosił o pomoc w kwestii problemów z koparkami kołowymi CAT M315." - mówił Mechanior - "Dotarł od nas też mieszkaniec Włocławka; pytal o radę w sprawie awarii maszyny CAT TH 360. Po poznaniu objawów postanowiliśmy w drodze powrotnej do domu, w niedzielę odwiedzić tego pana i spróbować mu pomóc. Wizyta zakończyła się sukcesem, maszyna została naprawiona, powodem usterki był po prostu przetarty przewód elektryczny. Przy okazji właściciel tej maszyny zamówił u nas zestaw filtrów."

 

DSC 0181

 

Ale do Mechaniora ludzie przychodzili nie tylko z problemami. Byli też tacy, którzy chcieli upamiętnić wizytę... autografem znanego mechanika. Jak widać droga do sławy nie musi się wiązać z muzyką, filmem czy sportem. "W moim przypadku chodzi o te paręnaście tysięcy postów na kopaczkowym forum. Czasem wystarczy po prostu pomagać - pisać trafnie i na temat." - wyjaśniał Romek Gdesz.

 

W ramach wyjaśnienia: firma Klinika Maszyn to firma z siedzibą w Będzinie, oferująca mobilny serwis maszyn oraz sprzedaż części i materiałów eksploatacyjnych do maszyn CATERPILLAR i silników PERKINS. Na rynku działa od 2006 roku, ale doświadczenie związane z maszynami roboczymi to ponad 14 lat aktywnej działalności.

 

Na forum Kopaczka.pl od 2008 roku pojawiają się posty właśnie ze Romka Gdesza, "Mechaniora". Ta współpraca ma charakter pasjonacki i bezinteresowny; są na świecie ludzie, którzy po prostu lubią naprawiać maszyny...

 

Sezon konkursowy 2016 dobiegł końca, a wraz z nim przyszedł czas na podsumowanie i przemyślenia. Miejsca na najwyższym podium w pewnym sensie nie były niespodzianką - w klasfikacji generalnej Mistrzowie Operatorów prowadzili już od samego początku. Można powiedzieć, że jako zawodnicy osiągnęli już szczyt. Co teraz? Postanowiliśmy spytać: jakie mają plany na kolejny rok i co myślą o tegorocznej edycji?

 

Michał Mazurek podchodzi do tematu bezpośrednio. "Osiągnąłem najwyższy poziom na BBM, w kolejnym roku mam zamiar zająć się sędziowaniem. Lepiej zejść ze sceny niepokonanym, zapisać się jako zwycięzca w konkursowej kronice. Już na ostatniej edycji miałem być jako sędzia, ale wyniki w klasyfikacji generalnej skłoniły mnie jednak do udziału." Z tym mistrzem na pewno się jeszcze zatem spotkamy, ale już w innym charakterze. Co z pozostałymi?

 

Damian Dzięgielewski ma nieco inne plany, ale jego również na konkursie już nie zobaczymy. "Po ostatniej edycji BIG BAU MASTERS podniosły się niepotrzebne głosy mówiące, że konkurs wygrywają członkowie DEMO TEAM. Nie mówię, że mnie to osobiście dotknęło, ale nie potrzebujemy tu zbędnego napięcia. W przyszłym roku skupię się na pokazach. Tytuł Mistrza zdobyłem umiejętnościami i ta świadomość mi wystarcza."

 

DSC 0351

 

Na szczęście nie wszyscy Mistrzowie porzucają udział w zawodach. Krystian Moris zapytany o sezon 2017 odpowiedział po prostu, że weźmie udział. Kwestię konfliktu między BBM i DEMO TEAM skomentował w ten sposób: "Nie ruszają mnie takie zarzuty, bo po prostu nie ma w nich racji. My też nie wiemy jakie będą konkurencje aż do dnia zawodów. Owszem, mamy okazję poznać maszyny dzień wcześniej, ale podczas konkursu musimy dzielić swój czas między konkurencje i pokazy, a to nie jest łatwe i na pewno nie pomaga. To sporo dodatkowego stresu, nie ma też czasu na obserwowanie innych zawodników... Myślę, że nie mamy lepszego startu niż którykolwiek z pozostałych uczestników."

 

Czwarty członek DEMO TEAM, który wprawdzie nie zdobył tytułu mistrzowskiego, ale również brał udział w BBM ma na całą sprawę bardzo chłodny pogląd. Paweł Pietrzak preferuje drogę dyskusji: "Jeśli będzie możliwość wzięcia udziału w następnej edycji konkursu, to oczywiście to zrobię. Ale myślę, że najpierw należy sprawę przedyskutować na spokojnie i dojść do wspólnych wniosków. Do kolejnego spotkania pod sztandarem eROBOCZE i BBM jest jeszcze dużo czasu, nie ma co rzucać słów na wiatr."

 

DSC 9869

 

Pisaliśmy już całkiem sporo o zakresie działalności i możliwościach firmy HKL. Przyszedł czas na dokładniejsze zarysowanie oferty wynajmu maszyn - konkretniej minikoparek Kubota.

 

Wśród dostępnych modeli znajdziemy przedstawicieli linii KX, czyli maszyny nie przekraczające masy 2 ton. Największą zaletą tego rodzaju koparek jest właśnie ich niewielki rozmiar - doskonale radzą sobie w ograniczonej przestrzeni miejskiej, czy nawet wewnątrz budynku. Głębokość kopania modelu KX-018 to 2,38 metra a maksymalny wysięg ramienia - 3,92 metra co stanowi niezły wynik przy mocno ograniczonych wymiarach nośnika. Na wyposażeniu standardowym: rozsuwane gąsienice, szybkozłącze narzędzia roboczego, instalacja hydrauliczna na młot i system antykradzieżowy.

 

Nieco większe są maszyny należące do linii U. Na przykład model U35 to koparka o masie 3,59 tony, z możliwością kopania wgłąb nawet na 3,35 metra i o wysięgu ramienia do 5,5 metra. Należy się liczyć z większymi wymiarami, ale również o wiele większą siłą kopania i produktywnością maszyny. Kostrukcja kabiny jest skrócona, praktycznie nie wystaje poza obrys gąsienic.

 

Oba z wymienionych modeli pracują na silnikach marki KUBOTA - mniejszy posiada moc 13 KM, większy 24,8 KM. Motory spełniają normy emisji spalin Tier 4, są też ciche i ekonomiczne.

 

To oczywiście jedynie niewielka część oferty firmy HKL. O wiele więcej maszyn - minikoparek i nie tylko - znajdziecie na stronie internetowej wypożyczalni.

 

Duża moc, nowa konstrukcja przestrzeni operatora, a przede wszystkim doskonała skrętność i wymiary pozwalające na bezpieczne manewrowanie w ograniczonej przestrzeni - tak krótko można opisać linię SD ładowarek MultiOne.

 

Najbardziej widoczną zmianą w stosunku do innych modeli jest ustawienie fotela operatora z tyłu maszyny. Wybór akurat tak skonstruowanej maszyny może być podyktowany zarówno potrzebami technicznymi jak preferencjami kierowcy. Co ważniejsze, dzięki takiej konstrukcji zapewniona jest większa manewrowość maszyny.

 

Mimo odmiennej budowy, ładowarki z serii SD zachowały główne zalety swoich "kuzynów" spod niebieskiego logo. Są to przedewszystkim maszyny wielooperacyjne i produktywne. Gama dodatków do wyboru nie ustępuje ofertom pozostałych firm produkujących podobny sprzęt.

 

Linia SD to cztery modele o mocy od 28 KM do 50 KM i masie własnej od 1,61 tony do 2,00 tony. Wysokość podnoszenia trzech modeli to 2,9 metra, a największa z ładowarek może podnosić nawet na 3,2 metra, podczas gdy ładunek przewracający to od 1,50 tony do nawet 2,65 tony.

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL