CAT pochwalił się planami na rok 2017 - będą zmiany w koparkach i ładowarkach kołowych należących do serii F. Zredukowane spalanie, większa wszechstronność i bezpieczeństwo operatora to tylko niektóre z udoskonaleń.

 

Mowa o całkiem jeszcze świeżych modelach koparek kołowych M314F, M316F, M318F, M320F i M322F, a także ładowarkach kołowych MH3022 i MH3024. Mimo, że wymienione modele już stoją na bardzo wysokim poziomie, CAT zdecydował się na dodatkowe ulepszenia. Co z tego będzie? Zobaczymy już niedługo!

 

Po wprowadzeniu satelitów systemu GNSS, osoby prowadzące precyzyjne pomiary mogą korzystać z nowych sygnałów, ale są jednocześnie narażone na większe zakłócenia. W odpowiedzi na sytuację Leica pokazała nowy odbiornik - Viva GNSS z funkcją samoczynnego uczenia się.

 

Urządzenie posiada 555 kanałów, wykorzystuje technologię RTKplus by najbardziej korzystnie dobrać najlepszą kombinację sygnałów GNSS. Jest też funkcja SmartLink, dzięki której można dokładnie określić położenie nawet przy niedostępnych poprawkach RTK. Dzięki temu można prowadzić pomiary w trudnym terenie bez strachu o zmniejszoną prędkość czy dokładność.

 

Caterpillar zwiększył liczbę modeli koparek kołowych w linii F - dwa nowe modele to kompaktowe maszyny zaprojektowane jako nośniki rozmaitych narzędzi roboczych. Nowe M315F i M317F są wprawdzie mniejsze od pozostałych, ale nie ustępują im pod względem mocy. Silniki Acert zapewniają solidne 150 KM i spełniają wymagania dotyczące emisji spalin Tier 4. Motory gwarantują szybką odpowiedź na zmianę obciążenia, co w połączeniu z żurawiem o dużym zakresie ruchów i doskonałej manewrowości pozwala na wykonywanie praktycznie wszystkich prac, od drobnych napraw w infrastrukturze, po duże projekty związane ze sporym obciążeniem.

 

Układ hydrauliczny zbudowano z myślą o bardziej płynnych ruchach. Narzędzia robocze można zmienić szybko i łatwo. Oba modele są wyposażone w dodatkowe przewody hydrauliczne średniego i wysokiego ciśnienia oraz szybkozłącze narzędziowe z systemem monitorowania. Ten ostatni pozwala na ustawienie 10 różnych trybów ciśnienia na potrzeby różnych narzędzi.

 

A do tego dostajemy dużą, wygodną kabinę operatora oraz oświetlenie LED i kamery gwarantujące większe bezpieczeństwo pracy.

 

Volvo Construction Equipment wprowadza nowe rozwiązanie służące do zbierania danych na temat pracy ładowarek. To Load Assist, czyli dokumentacja danych zbierana w czasie rzeczywistym, w łatwym do obsługi programie.

 

Load Assist ma być użyteczny dla operatora jako informacja na temat bieżącej pracy, oraz dla właściciela maszyny - jako baza danych o maszynach i narzędzie do skutecznego zarządzania flotą. System dostępny w modelach L110H, L120H, L150H, L180, L220H oraz L250H eliminuje element zgadywania i pozwala na dokładne określenie ilości materiału. Obsługa programu jest prosta dzięki instalacji dziesięciocalowego ekranu w kabinie operatora.

 

Jak dokładnie działa Load Assist? Program notuje, ile dokładnie materiału znajduje się obecnie w łyżce, ile już zostało dostarczone do danej ciężarówki i ile w sumie dostarczono w ciągu całego dnia pracy. Pomiary mają dokładność +/- 2%. System ostrzega też przed przeciążeniem maszyny.

 

Dwa urządzenia o niemal identycznym zastosowaniu: przeciskarka hydrauliczna i kret pneumatyczny - która z nich jest w ogólnym rozrachunku lepsza? Przyjmijmy, że mamy do wykonania instalację o długości około 10 metrów: które z powyższych okaże się bardziej uniwersalne, skuteczniejsze, szybkie w działaniu?

 

Po pierwsze: zapotrzebowanie na sprzęt. Kret hydrauliczny potrzebuje sprężonego powietrza, a więc sprężarki mobilnej. Na budowach nie powinno być z takim wyposażeniem problemów, ale spójrzmy na ten problem inaczej. W obu przypadkach musimy wykonać wykop początkowy, więc musimy dysponować koparką - a ta z kolei może zasilać przeciskarkę. Wniosek: do wykonania pracy kretem potrzebujemy trzech maszyn, a przeciskarką jedynie dwóch. Tu wygrywa więc przeciskarka.

 

Instalacja urządzenia. Kret i przeciskarka to narzędzia o podobnej masie i oba wymagają podobnego czasu przygotowania przed pracą. Kret musi być wprowadzony do połowy długości w grunt, by cylinder złapał przyczepność, natomiast przeciskarkę należy odpowiednio ustawić i zakotwiczyć w wykopie, co czasem sprawia problemy. Obie technologie są mimo wszystko stosunkowo łatwe w użyciu i nie sprawiają zbyt wielu problemów: w tej kwestii mamy zatem remis.

 

Prędkość pracy. Trudno tu o rzetelne dane - trzebaby wykonać przeciski obiema maszynami w takich samych warunkach i zebrać odpowiednią liczbę przypadków. Ale zgodnie z doświadczeniem użytkowników prędkość pracy jest porównywalna - przeciskarka musi być tylko co jakiś czas zatrzymywana w celu dodania kolejnego segmentu. Co więcej, przeciskarkę należy czasem cofnąć, co w przypadku kreta niemal nigdy nie ma miejsca. Kolejną zaletą kreta jest fakt, że rurę wciągamy zwykle bezpośrednio za urządzeniem. Podsumowując: w tej kategorii wygrywa kret, choć nie jest to "zwycięstwo" znaczące; tak czy inaczej będziemy musieli na wykonanie pracy poświęcić około 20 - 30 minut.

 

Obsługa podczas instalacji. Kret jest tu zdecydowanym faworytem. Wystarczy sprawdzić, czy przebijamy się w odpowiednim kierunku i poczekać na ukazanie się głowicy po drugiej stronie. Co jakiś czas trzeba tylko sprawdzać, czy wąż znika w otworze, co jest wskaźnikiem postępu prac. Przeciskarkę trzeba cały czas kontrolować, dokładać lub odejmować żerdzie i zatrzymywać maszynę w razie potrzeby.

 

Celność. Ta cecha jest chyba najważniejszą wśród opisywanych. Ważny dla celności jest udar - a ten jest zdecydowanie większy w przypadku kreta. To właśnie ten parametr pozwala się przebijać przez twarde przeszkody, a więc zachować odpowiednią trajektorię i tu przeciskarka niestety zawodzi. Kret może nie poradzić sobie ze zbyt grząskim gruntem (w takim przypadku pozostaje zbijanie rury), a przeciskarka straci orientację na przeszkodzie. Tu ponownie wygrywa więc kret.

 

Podsumowując, kret jest urządzeniem bardziej uniwersalnym: poradzi sobie z większością gruntów, również tych, na których przeciskarka staje się bezużyteczna. Mamy więc większą celność, większy udar i mniej pracy wymaganej od operatora. Na gruncie mokrym, gliniastym kret może mieć gorszą sprawność od przeciskarki, ale zawsze można wbić przy jego pomocy rurę. Na gruntach normalnych oba urządzenia radzą sobie tak samo.

 

Znacie firmę Dynamic Metal? To producent stalowego osprzętu do maszyn, a także wykonawca generalny konstrukcji i najemca maszyn budowlanych. Dynamic Metal działa już od roku 1987, w tym czasie zdobyła spore doświadczenie na wszelkiego rodzaju budowach, współpracując z poważnymi inwestorami. Dużym atutem firmy jest własne zaplecze w postaci Wytwórni Wyrobów Metalowych oraz dużego parku maszynowego.

 

Wśród wyrobów metalowych znajdziemy chwytaki, łyżki, spychy, szybkozłącza, zabudowy oraz widły. Istnieje także możliwość wykonania projektu na specjalne życzenie klienta. Narzędzia robocze są dostosowane do potrzeb każdego użytkownika, na każdą okazję znajdzie się coś odpowiedniego. Dokładne informacje i szczegóły zobaczycie na eROBOCZE SHOW we Włocławku, 5 listopada. Wszystkie informacje tutaj.

 

Neste Oil zaprezentuje swoje produkty podczas eROBOCZE SHOW we Włocławku. Zobaczymy asortyment firmy: oleje silnikowe, hydrauliczne, przekładniowe, przemysłowe, a także smary i środki czystości. Reprezentantem kompanii będzie firma Oleje Klimowicz z Białegostoku.

 

Produkty Neste Oil powstają w najnowocześniej wyposażonych w rejonie Morza Bałtyckiego rafineriach w Porvoo i Naantali. Grupa Neste zajmuje się również wyszukiwaniem i eksploatacją złóż ropy naftowej z jednoczesną dbałością o środowisko naturalne. Ten ostatni aspekt został doceniony i większości departamentów przyznano certyfikat ISO 9000. Warto wiedzieć, że Neste Oil jako pierwsza wprowadziła na rynek paliwo proekologiczne - benzynę Futura i olej napędowy City Diesel.

 

Przyjdź i zobacz, porozmawiaj z przedstawicielami firmy - już 5 listopada we Włocławku, na eROBOCZE SHOW. Wszystkie informacje tutaj.

 

Marki WN nie trzeba tu nikomu przedstawiać. Znany i ceniony producent maszyn roboczych zjawi się na naszym eROBOCZE SHOW wraz ze swoimi maszynami. Te oczywiście zobaczymy w ruchu, podczas dynamicznych pokazów. Warto przyjść i zobaczyć! Wszystkie informacje tutaj.

 

Co konkretnie pojawi się przy stoisku Wacker Neuson? To na razie niespodzianka, ale z pewnością jest w czym wybierać: marka oferuje sprzęt betoniarski, do zagęszczania, wyburzania, ogrzewania i transportu, a także generatory, oświetlenie, koparki oraz pompy.

 

SWIMER zajmuje się produkcją urządzeń z tworzyw sztucznych. Głównym elementem oferty są dwupłaszczowe zbiorniki do paliw z polietylenu, w które można nawet wjechać ciągnikiem, jak na filmie poniżej (nie próbujcie tego w domu):

 

 

Pełna oferta obejmuje zbiorniki zbudowane z tworzyw sztucznych oraz stali: mobilne, AdBlue oraz do nawozów płynnych. Do tego mamy oczywiście wyposażenie: układy dystrybucyjne, systemy zarządzania dystrybucją, dystrybutory, mierniki przepływu, filtry, pompy, wskaźniki poziomu płynu, zawijadła do węży, węże dystrybucyjne i pistolety do paliwa. To wszystko zobaczycie 5 listopada we Włocławku, na eROBOCZE SHOW. Wszystkie informacje tutaj.

 

Modesto to produkty służące, w gruncie rzeczy, robieniu porządku. Bo jak inaczej określić specjalistyczne wyposażenie samochodów użytkowych? Pojazdy znanych marek, jak Citroen, Dacia, Opel, Iveco czy Volkswagen można z pomocą odpowiedniego wyposażenia zamienić w bardzo funkcjonalne "szafy", w których każde narzędzie i część ma swoje miejsce. Wśród produktów oznaczonych logo marki StoreVan znajdziemy jednak nie tylko wygodne półki i pojemniki, ale całe podłogi, stelaże, rampy i bagażniki.

 

Każdy z wielu modułów ma szeroki wachlarz opcji wyposażenia - półki, szuflady, zamykane skrzynie. W ofercie znajdziemy też systemy mocowania, podwyższane podłogi czy wysuwane platformy. Wszystko to będzie można zobaczyć na żywo już wkrótce, 5 listopada we Włocławku na eROBOCZE SHOW. Wszystkie informacje znajdziecie tutaj.

 

Dostarczanie szalunków to nie tylko biznes, to misja - powiedział w 1987 roku Marek Kopras. To były początki firmy zajmującej się do dziś urządzeniami do zabezpieczania wykopów. To właśnie Kopras jako pierwsza wprowadziła na rynek produkt, który umożliwił zabezpieczenie miejsca pracy bez konieczności zejścia na dół. Szalunki są tworzone na podstawie autorskich patentów pochodzących z biura konstrukcyjnego firmy, cieszą się wytrzymałością i wysokim poziomem bezpieczeństwa.

 

Produkty firmy Kopras będzie można zobaczyć we Włocławku na eROBOCZE SHOW już 5 listopada. Najbardziej doświadczonego polskiego dostawcę szalunków znajdziecie wśród wielu innych wystawców - będzie można porozmawiać ze specjalistami i w szczegółach poznać specyfikę tych urządzeń. Zapraszamy!

 

Bywa i tak, że nawet najcięższy sprzęt nie nadaje się do konkretnego zadania. Potrzeba narzędzi delikatnych, bardziej precyzyjnych. Tu naprzeciw oczekiwaniom użytkowników wychodzą tak zwane "krety": urządzenia służące do wykonywania przecisków.

 

Mają wiele nazw: przebijaki gruntowe, rakiety ziemne, maszyny przeciskowe czy własnie wspomniane krety. Czy to energetyka, instalacja gazowa czy wodno - kanalizacyjna: to właśnie one pozwalają bez wykopów wykonać zadanie. Najczęściej wykorzystuje się je podczas wykonywania prac pod drogą, bez konieczności demontażu fragmentu nawierzchni.

 

Doskonałą okazją do zapoznania się z kretami marki Terma będzie eROBOCZE SHOW we Włocławku. Wśród stoisk wystawców pojawią się przedstawiciele producenta wraz z bogatym wachlarzem modeli. Będzie można porozmawiać ze specjalistami i przetestować wybrane krety w ich środowisku naturalnym! Pamiętajcie - Włocławek, 5 listopada, eROBOCZE SHOW: wszystkie informacje tutaj.

 

Wacker Neuson wprowadza system kontroli zagęszczenia - Compatec. Dzięki niemu unikniemy zbędnych przejść, a także ewentualnego przegęszczenia czy przeciążenia. Dużą zaletą jest bardzo łatwy w obsłudze wyświetlacz umieszczony w wygodnym miejscu. Urządzenie jest montowane na górnym korpusie urządzenia, nie posiada podatnego na uszkodzenie połączenia: wszystko jest montowane w jednym module.

 

Compatec można zamontować na modelach zagęszczarek DPU 6555, DPU 5545 i DPU 4545, wystarczy skontaktować się z dostawcą w sprawie modernizacji.

 

Leica Geosystems pokaże na eROBOCZE SHOW nowoczesny system pomiaru przestrzeni 3D Disto. Urządzenie służy do rejestrowania, wyświetlania i zapisu danych przestrzennych z wysoką precyzją. Nic nie umknie wiązce laserowej: zapisane są wszystkie kąty, powierzchnie i kierunki, łącznie z tymi niedostępnymi - bez przeoczeń, bez błędów w zapisie.

 

Narzędzie znajduje zastosowanie w hydraulice, konserwacji budynków i ich budowie, projektowaniu wnętrz - czyli wszędzie tam, gdzie potrzebny jest szybki i kompleksowy pomiar. Obsluga jest bezproblemowa, a dla użytkowników z różnych branży dostępne są funkcje pomiaru konkretnych elementów (dachu, powierzchni płaskich, objętości, nachyleń, etc.). Pomiarami można sterować zdalnie. Dokładność względna to 1 mm na 10 m.

 

Przyjdź i zobacz na własne oczy: już 5 listopada we Włocławku, na eROBOCZE SHOW. Wszystkie informacje tutaj.

 

Najnowszy rotator CAT powoduje, że ładowarki stają się jeszcze bardziej wielozadaniowe. Dla modeli do 30 ton, łącznie z nowymi M315F i M317F będzie dostępna przystawka umożliwiająca obrót o 360 stopni wzdłuż osi pojazdu i 40 stopni na boki. To pozwala na wykonanie o wiele większej liczby zadań z jednego miejsca, a więc oszczędność czasu i paliwa.

 

Urządzenie posiada system SecureLock, które zapewnia odpowiednie łączenie rotatora z maszyną i narzędziem roboczym. SecureLock wykrywa też problemy z połączeniem i samodzielnie się kalibruje. Dostępne są także rotatory, które można przyłączyć do maszyn innych marek, z systemem pozycjonowania.

 

Maszyny i narzędzia robocze zazwyczaj służą konstruktywnym celom, są częścią procesu tworzenia. Ale nie wszystkie - jak doskonale wiemy, często by coś zbudować, trzeba najpierw coś zburzyć. I tu pojawiają się młoty wyburzeniowe, czyli narzędzia do demolki.

 

Na eROBOCZE SHOW pojawi się firma Lupher, dystrybutor młotów hydraulicznych marki DHB. Nie obejdzie się bez pokazu na żywo - specjalnie dla was zdemolujemy coś nieopodal, by udowodnić skuteczność działania narzędzi. Przyjedźcie koniecznie - 5 listopada, we Włocławku. Wszystkie informacje znajdziecie tutaj.

 

Volvo zaprezentowało możliwości swojej najnowszej skrzyni biegów. Na pokazie pokazano jak ruszyć z miejsca ciężarówką z ładunkiem 750 ton...

 

W roku 2014 wprowadzono do ciągników Volvo skrzynie biegów z podwójnym sprzęgłem. Mechanizmy te znamy doskonale w wielu innych dziedzin motoryzacji, od rodzinnych camperów, aż po samochody sportowe. Teraz do skrzyni I-Shift dodano jeszcze biegi pełzające. Marka nie mogła jednak po prostu wprowadzić nowej technologii - nie obyło się bez stosownego pokazu...

 

Z miejsca ruszyło 750 ton ładunku: 20 przyczep, 40 kontenerów. Ciągnikiem był typowy, fabryczny model FH16. Usprawnienie ma pomagać w szczególności kierowcom, którzy muszą często ruszać pod górkę i na śliskiej nawierzchni. Bieg pełzający pozwala utrzymać stałą prędkość od 0,5 km/h do 2,0 km/h.

 

Takie skrzynie biegów mogą być instalowane w ciężarówkach o silnikach 13 lub 16 litrowych. Mimo, że na pokazie udało się uciągnąć aż 750 ton, skrzynie I-Shift są oznaczone do użycia z obciążeniem maksymalnym 358 ton.

 

Do ostatniej edycji konkursu Big Bau Masters w tym roku został jeszcze niecały miesiąc, a my wciąż nie możemy się otrząsnąć z wrażeń po zawodach w Komornikach. VII edycja przyniosła wiele niespodzianek, a jedną z nich był wspaniały i niezwykle udany występ zupełnie nowego zawodnika. Adam Kaczor, czyli nasz Bohater Ostatniej Akcji zgodził się przekazać parę słów od siebie...

 

20141003 100203

 

eROBOCZE: Na początek, parę słów o sobie.

Adam Kaczor: Nazywan sie Adam Kaczor, pracuję w swojej firmie - zajmuję sie robotami ziemnymi oraz budową dróg, placów, parkingów itd. Najczęściej pracuję na maszynach CATa ponieważ takie uwazam za najlepsze. Posiadam, koparki, koparkoładowarki i ładowarkę gąsinicową o sterowaniu burtowym.

eROBOCZE: Ulubiona maszyna?

Adam Kaczor: To będzie CAT 287c na gąsinicach gumowych. Jest to maszyna do wszystkich prac, przystawek roboczych do niej jest mnóstwo i o ile się nie mylę, to jest to jedyna maszyna w polsce o tej masie.

eROBOCZE: Co myślisz o konkursie Big Bau Masters? Dlaczego wziąłeś udział? To był pierwszy raz?

Adam Kaczor: Tak, pierwszy raz. Wziąłem udział, ponieważ przypadkowo dowiedziałem się o zawodach z facebooka, a wszystko działo się blisko mojego miejsca zamieszkania. Postanowiłem zajrzeć. Było fajnie.

eROBOCZE: Na VII edycji BBM doskonale sobie poradziłeś, i to we wszystkich konkurencjach. To były trzy miejsca na podium. Jaka jest tajemnica takiego opanowania?

Adam Kaczor: Moją tajemnicą jest żona, która każe mi trenować każdego dnia i wymyśla dla mnie coraz trudniejsze konkurencje [śmiech]. A tak na serio: lata doświadczenia oraz brak presji na pierwszych zawodach.

eROBOCZE: Patrząc na klasyfikację generalną i zbliżający się finał, masz nadzieję na tytuł Mistrza 2016 w którejś z kategorii?

Adam Kaczor: Bądźmy realistami, nawet gdybym zajął bym same pierwsze miejsca to suma punktów nie pozwoli mi na tytuł mistrza. Zobaczymy za rok.

eROBOCZE: Jakie błędy popełniasz najczęściej? Co chciałby Pan zmienić w swojej technice przed finałem?

Adam Kaczor: Błędy - jak wszyscy, czasem zapominam o BHP. Do poprawki jest oczywiście opanowanie stresu.

eROBOCZE: Czy organizację konkursu uważasz za udaną? Coś byś zmienił?

Adam Kaczor: Nie mam zastrzeżeń. Przydałyby się miejsca siedzące dla publiczności.

eROBOCZE: Chciałbś coś przekazać kibicom lub organizatorom?

Adam Kaczor: Trzymajcie kciuki we Włocławku!

 

20160910 161258

 

Trzech naukowców - Jean-Pierre Sauvage, Sir J. Fraser Stoddart i Bernard L. Feringa otrzymali nagrodę nobla za stworzenie najmniejszych maszyn na świecie. Długie lata badań pozwoliły na zbudowanie działających mechanizmów z... cząsteczek chemicznych. Dziś działa już nano - winda, sztuczny mięsień i równie mały silnik.

 

Maszyny molekularne - tak bowiem nazwano te niezwykle drobne wynalazki - składają się z elementów 1000 razy cieńszych od ludzkiego włosa. Jak napisano w komunikacie prasowym Nagrody Nobla, odkrycie "przenosi chemię na nowy poziom".

 

Cała historia zaczęła się w roku 1983, kiedy Sauvage połączył dwie koliste molekuły w łańcuch. Nie było to jednak łączenie chemiczne, a czysto mechaniczne. "By maszyna mogła wykonywać ruchy, musi posiadać elementy poruszające się względem siebie. Dwa pierścienie były wstępem do dalszych badań." - mówił naukowiec.

 

Parę lat później, w 1991 Stoddart "wsadził" molekularny okrąg na molekularną oś, a następnie trwale połączył te dwa elementy i umożliwił im ruch względem siebie w ograniczonym zakresie. Tak powstała pierwsza nano-winda. W 1999, tym razem za sprawą prób dokonanych przez Feringa powstał molekularny silnik, a wkrótce potem cały pojazd, poruszający się siłą tego silnika.

 

"W kwestii dojrzałości projektu, znajduje się obecnie na tym samym poziomie co silnik elektryczny w roku 1830." - opisywano w komunikacie - "Wtedy naukowcy również pokazywali kręcące się kółka i korby, nie zdając sobie sprawy z tego, że kiedyś ich odkrycie będzie napędzało pralki, tramwaje, zabawki i całą masę innych przedmiotów codziennego użytku."

 

Wacker Neuson pochwalił się niedawno nowym modelem minikoparki ET16. Maszyna jest bardzo niewielka, ale ma najbardziej przestronną kabinę w swojej klasie.

 

ET16 zastąpi starszy model 1404. Jest zasilana trzycylindrowym silnikiem o mocy 18 KM. Skontruowano ją z myślą o poruszaniu się w ograniczonej przestrzeni miejskiej lub na budowach wewnątrz budynków. By zapewnić lepsze oparcie, gąsienice są rozsuwane hydraulicznie.

 

Masa ET16 to 1,5 tony. Może być używana przy pracy z delikatnym podłożem. Głębokośc kopania to nieco ponad 2 metry, a maksymalny wysięg górny - niemal 2,5 metra.

 

Przeszklona kabina oferuje bardzo dużo miejsca na nogi i pełną widoczność miejsca pracy. Przednia szyba jest podzielona na dwie części, z czego górną można podnieść i schować pod dachem.

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL