Komatsu również bierze udział w wyścigu z bezzałogowymi maszynami w roli głównej. Znów mowa o MinEXPO w Las Vegas, gdzie na stoisku marki pokazano nowy pojazd przystosowany do pracy bez operatora.

 

Zazwyczaj różnicą między autonomicznym i zwykłym pojazdem leży w obecności lub braku operatora w kabinie. To uległo zmianie, kiedy Komatsu zaprezentowało wozidło kopalniane całkowicie pozbawione przestrzeni przeznaczonej dla ludzi. Maszyna AHV (Autonomous Hauling Vehicle - ang. Autonomiczne Wozidło) ma zupełnie nową konstrukcję, przez co czasem trudno stwierdzić, czy patrzy się na jej przód, czy tył.

 

Nowoczesny projekt rozkłada cięzar maszyny na wszystkie cztery koła niezależnie od tego, czy jest załadowana czy pusta. Napęd AHV to oczywiście 4x4 z wszystkimi kołami skrętnymi, zaprojektowany do jak najbardziej produktywnych przejazdów w obie strony.

 

Przedstawiciele Komatsu mówią, że chcą całkowicie wyeliminować potrzebę zawracania podczas pracy wozidła, co oznacza potężną oszczędność czasu. AHV jest wciąz prototypem na etapie testów, ale pierwszy model ma się pojawić na rynku już wkrótce. A tym czasem dostajemy taki oto materiał filmowy:

 

 

Komatsu również bierze udział w wyścigu z bezzałogowymi maszynami w roli głównej. Znów mowa o MinEXPO w Las Vegas, gdzie na stoisku marki pokazano nowy pojazd 
 
przystosowany do pracy bez operatora.
 
Zazwyczaj różnicą między autonomicznym i zwykłym pojazdem leży w obecności lub braku operatora w kabinie. To uległo zmianie, kiedy Komatsu zaprezentowało wozidło 
 
kopalniane całkowicie pozbawione przestrzeni przeznaczonej dla ludzi. Maszyna AHV (Autonomous Hauling Vehicle - ang. Autonomiczne Wozidło) ma zupełnie nową 
 
konstrukcję, przez co czasem trudno stwierdzić, czy patrzy się na jej przód, czy tył.
 
Nowoczesny projekt rozkłada cięzar maszyny na wszystkie cztery koła niezależnie od tego, czy jest załadowana czy pusta. Napęd AHV to oczywiście 4x4 z wszystkimi kołami 
 
skrętnymi, zaprojektowany do jak najbardziej produktywnych przejazdów w obie strony.
 
Przedstawiciele Komatsu mówią, że chcą całkowicie wyeliminować potrzebę zawracania podczas pracy wozidła, co oznacza potężną oszczędność czasu. AHV jest wciąz 
 
prototypem na etapie testów, ale pierwszy model ma się pojawić na rynku już wkrótce. A tym czasem dostajemy taki oto materiał filmowy:
 
https://www.youtube.com/watch?v=SNelRmmPpls

 

 

Zwany wirtuozem ładowarki, Krystian Moris tym razem dość sceptycznie opowiada o swoich podbojach podczas VII edycji Big Bau Masters. Drobne potknięcie nie zachwiało jego dominującej pozycji na w klasyfikacji generalnej, ale doskonale wiadomo, że każdy chce jak najlepiej... Oto mini-wywiad z pretendentem do mistrzostwa Big Bau Masters w kategorii na ładowarce:

 

eROBOCZE: Jak wrażenia po ostatnim konkursie?

Krystian Moris: Na VII edycji poszło mi dość słabo i raczej nie mam powodów do zadowolenia. Ale nie przejmuję się tym: jest trochę zdrowej rywalizacji ale wydaje mi się, że te konkursy to głównie dobra zabawa.

 

eROBOCZE: Jakie popełniłeś błędy?

Krystian Moris: Moim błędem na koparko-ładowarce była tym razem zbyt duża ostrożność, a więc automatycznie wydłużony czas przejazdu. To pozwoliło mi ukończyć daną konkurencję, ale z niezbyt dobrym czasem. W kolejnych konkurencjach chciałem wykręcić super czas, do którego reszta zawodników miałaby duży problem się zbliżyć i niestety, to mnie zgubiło.

 

eROBOCZE: Co sądzisz o konkurencjach na ostatniej edycji BBM?

Krystian Moris: Konkurencje były dostosowane do obszaru, na którym odbywał się konkurs i sprawdziły się w 100%.

 

eROBOCZE: Co przewidujesz na finał? Czy ktoś może Ci zagrozić na podium?

Krystian Moris: Myślę, że finał będzie najciekawszy z wszystkich dotychczasowych edycji pod każdym względem: zarówno organizacyjnym, konkurencji na zawodach oraz liczby widzów. Szanse na podium mam duże i chciałbym się na nim oczywiści znaleźć. Liczę, że to będzie mój czas. Z edycji na edycję konkurencja rośnie, ale to mnie  nie zraża i staram się skupiać na tym, co mam robić aby to zrobić jak najlepiej.

 

 
 
Zwany wirtuozem ładowarki, Krystian Moris tym razem dość sceptycznie opowiada o swoich podbojach podczas VII edycji Big Bau Masters. Drobne potknięcie nie zachwiało 
 
jego dominującej pozycji na w klasyfikacji generalnej, ale doskonale wiadomo, że każdy chce jak najlepiej... Oto mini-wywiad z pretendentem do mistrzostwa Big Bau 
 
Masters w kategorii na ładowarce:
 
eROBOCZE: Jak wrażenia po ostatnim konkursie?
 
Krystian Moris: Na VII edycji poszło mi dość słabo i raczej nie mam powodów do zadowolenia. Ale nie przejmuję się tym: jest trochę zdrowej rywalizacji ale wydaje mi 
 
się, że te konkursy to głównie dobra zabawa.
 
 
eROBOCZE: Jakie popełniłeś błędy?
 
Krystian Moris: Moim błędem na koparko-ładowarce była tym razem zbyt duża ostrożność, a więc automatycznie wydłużony czas przejazdu. To pozwoliło mi ukończyć daną 
 
konkurencję, ale z niezbyt dobrym czasem. W kolejnych konkurencjach chciałem wykręcić super czas, do którego reszta zawodników miałaby duży problem się zbliżyć i 
 
niestety, to mnie zgubiło.
 
 
eROBOCZE: Co sądzisz o konkurencjach na ostatniej edycji BBM?
 
Krystian Moris: Konkurencje były dostosowane do obszaru, na którym odbywał się konkurs i sprawdziły się w 100%.
 
 
eROBOCZE: Co przewidujesz na finał? Czy ktoś może Ci zagrozić na podium?
 
Krystian Moris: Myślę, że finał będzie najciekawszy z wszystkich dotychczasowych edycji pod każdym względem: zarówno organizacyjnym, konkurencji na zawodach oraz 
 
liczby widzów. Szanse na podium mam duże i chciałbym się na nim oczywiści znaleźć. Liczę, że to będzie mój czas. Z edycji na edycję konkurencja rośnie, ale to mnie  
 
nie zraża i staram się skupiać na tym, co mam robić aby to zrobić jak najlepiej.

 

 

Jak wygląda klasyfikacja generalna po ostatniej edycji Big Bau Masters - wszyscy już doskonale wiemy. Teraz przyszedł czas na wypowiedź ze strony jednego z liderów - Michała Mazurka. Co poszło nie tak i jakie są jego plany na przyszłość: to wszystko w mini-wywiadzie specjalnie dla eROBOCZE:

 

eROBOCZE: Jak poszło na VII edycji? Jesteś z siebie zadowolony?

Michał Mazurek: Poszło bardzo dobrze. Udało się stanąć na podium w dwóch kategoriach konkurencji.

 

eROBOCZE: Jakie zrobiłeś błędy i dlaczego?

Michał Mazurek: O ile na koparko-ładowarce i ładowarce udało się nie popełnić większych błędów (choć nie mogę powiedzieć, że ich wcale nie było), to na koparce nie poszło mi najlepiej. Nie dość, że konkurencja nie wypadła najlepiej czasowo, to jeszcze na sam koniec popełniłem jeden z najgorszych błędów BHP - wysiadłem przodem z maszyny.

 

eROBOCZE: Jak się podobały konkurencje wymyślone przez Jury?

Michał Mazurek: Jak na każdych zawodach Big Bau, były niepowtarzalne. Organizatorzy zadbali również o to, żeby nie były najłatwiejsze. Wielu zawodnikom sprawiały problemy, zwłaszcza koparko-ładowarka. Wymagała bardzo bliskiego podjechania do lini zatrzymania, aby dało się poprawnie wykonać zadanie. Oczywiście bractwo operatorskie mimo rywalizacji pomagało sobie wzajemnie, podpowiadając jak blisko można podjechać. To było fajne.

 

eROBOCZE: Jak uważasz, co będzie na finale? Jak widzisz swoją pozycję na podium?

Michał Mazurek: Jako, że to ostatnia w tym roku edycja Big Bau i podsumowanie klasyfikacji generalnej, organizatorzy na pewno przygotują coś ekstra i nie będzie łatwo. Mam nadzieję że uda stanąć się na podium przynajmniej w jednej kategorii, myślę o koparko-ładowarce. Będę bronił pozycji w klasyfikacji generalnej w tej kategorii. Kto wie, może uda się osiągnąć coś więcej również w pozostałych?

 

eROBOCZE: Jak widzisz przyszłość BBM? Coś byś zmienił w kolejnym roku?

Michał Mazurek: Z każdą kolejną edycją konkurs cieszy się coraz większym zainteresowaniem , a zawodnicy wykazują się coraz większymi umiejętnościami. Chciałbym aby zawody wpisały się na stałe w kalendarz imprez branżowych. Myślę, że impreza we Włocławku będzie moją ostatnią jako uczestnika. Takie podsumowanie osiągnięć z całego roku. Nie można cały czas stawać na podium, trzeba dać szansę innym ;)

 

DSC 0360

Na blogu maszynowym RMChciuk pojawił się nowy, ciekawy artykuł na temat eksploatacji naszych koparek i ładowarek. Tym razem głównym tematem jest obniżanie spalania przez każdorazowe wyłączanie silnika maszyny:

 

"Maszyna „udaje”, że pracuje, gdy ma włączony silnik, ale ani nie urabia materiału, ani go nie ładuje, ani nie transportuje. O takim marnowaniu paliwa przez maszyny budowlane pisałem w artykule Jak najłatwiej obniżyć zużycie paliwa. Zaproponowałem skuteczny sposób, który prawie nic nie kosztuje. Jest nim zmniejszenie czasu pracy silnika na biegu jałowym. Osiągniesz ten cel, gdy przekonasz operatorów do wyłączania silnika, jeśli postój maszyny trwa, lub ma trwać dłużej, niż trzy minuty. Raczej na pewno natrafisz na opór. Niektórzy operatorzy i mechanicy, zwłaszcza ci o dłuższym stażu w branży będą przekonywać, że to szkodliwe dla maszyn. Dlaczego? Jak sobie z tym poradzić?

 

Czas schładzania po pracy

 

Długość czasu schładzania silnika na biegu jałowym obrosła masą nieporozumień. Przyczyniły się do tego bardzo różniące się zalecenia zawarte w podręcznikach obsługi maszyn..."

 

Dalszy ciąg artykułu można przeczytać na stronie bloga. Polecamy!

 

Wśród sprzętu, który zobaczymy już niedługo na eROBOCZE SHOW znajdzie się również ciekawa gama rodem zza oceanu. Firma Eurogate przywiezie produkty takich marek jak General Equipment, Rhino Tool, Fuelproof, Electric Eel czy Tiresocks. Będą zatem wiertnice, młoty uradowe, kafary oraz zbiorniki na rozmaite płyny.

 

Eurogate funkcjonuje już od 1978 roku i działa na terenie Belgii, Holandii, Luksemburgu, Niemczech, Francji, Polski, Wielkiej Brytanii, Norwegii oraz Rosji. Jest liderem na rynku produktów importowanych z Ameryki: jako pierwsza rozpoczęła tego rodzaju działalność i stale podnosi swoje zyski ze sprzedaży. Ponadto, Firma zajmuje się certyfikacją CE, dzięki czemu może sprzedawać urządzenia a Ameryki w Europie.

 

A zobaczyć to na żywo i porozmawiać z przedstawicielami firmy będzie można już 5 listopada, na eROBOCZE SHOW we Włocławku. Wszystkie informacje tutaj.

 

Tech-Parts zajmuje się sprowadzaniem i sprzedażą części do maszyn budowlanych, drogowych i rolniczych. Wśród oferowanych marek znajdziemy te znane, jak CAT, Case, JCB, Komatsu i Volvo, ale również te bardziej specjalistyczne: Digga, Augertorque, Belle, Atlas Copco, Ramfos czy Arrowhead Rockdrill. A wszystko to będziemy mogli zobaczyć podczas eROBOCZE SHOW, czyli już za miesiąc we Włocławku - przedstawiciele Tech-Parts odwiedzą bowiem naszą imprezę.

 

Działalność firmy opiera się na wiedzy, doświadczeniu i indywidualnym podejściu do klienta. W ofercie znajdują się także oleje i smary (Shell, BP, Lotos, Agip, Repsol) oraz elektronarzędzia i narzędzia ręczne (Bosch, Stayer, Stanley, Makita, Karcher).

 

Pamiętajcie - eROBOCZE SHOW już 5 listopada, we Włocławku. Wszystkie informacje znajdziecie w tej notce.

 

Finansowanie to podstawa każdego przedsięwzięcia, i dlatego właśnie na eROBOCZE SHOW, pomiędzy koparkami i ładowarkami zjawią się przedstawiciele Reiffeisen LEASING. Obecnie jest to jedna z największych firm leasingowych na terenie kraju oferująca finansowanie ze wsparciem Unii Europejskiej.

 

Działalność opiera się na finansowaniu środków trwałych: samochodów i innych środków transportu (ciągników, naczep, przyczep), maszyn i urządzeń, linii technologicznych, sprzętu IT oraz biurowego, a także nieruchomości. Na czym dokładnie to polega? Spytajcie specjalistów, przedstawicieli Raiffeisen LEASING na eROBOCZE SHOW już 5 listopada we Włocławku.

 

Pytania? Wszystkie odpowiedzi znajdziecie w tej notce.

 

Marka Axmann oferuje szeroką gamę produktów związanych z przechowywaniem paliw. Mamy tu dystrybutory oleju napędowego o różnym napięciu wejściowym, zbiorniki i pompy paliwa, węże, pistolety, liczniki, filtry oraz masę innych, mniejszych akcesoriów. Znajdą się również smarownice, wanny do wymiany oleju, zestawy ściekowe czy wysysarki - czyli naprawdę wiele przydatnych urządzeń mogących służyć w przedsiębiorstwach posiadających park maszyn.

 

Przedstawiciele Axmann zjawią się na eROBOCZE SHOW we Włocławku. Warto odwiedzić ich stoisko i zobaczyć, co dokładnie mają do zaoferowania. Pamiętajcie: 5 listopada, Włocławek: eROBOCZE SHOW. Wszelkie informacje tutaj.

 

Obecnym liderem na rynku leasingu samochodów jest Getin Leasing, który w 2015 roku odnotował 10% udziału w rynku. Szacuje się, że co 1,5 minuty tworzona jest nowa oferta dla klienta, co 2 minuty zawierana jest nowa umowa leasingowa, a co 8 nowy samochód w Polsce jest leasingowany Getin Leasing.

 

Ale Getin Leasing to nie tylko samochody: poza ofertą obejmującą osobowe i ciężarowe auta, dostępne są również umowy związane z maszynami budowlanymi, drogowymi, a także leśnymi oraz rolniczymi. Dlatego właśnie firma ta zjawi się na eROBOCZE SHOW we Włocławku, już 5 listopada. Nie przegapcie okazji do rozmowy ze specjalistami, kto wie, jakie rozwiązanie dla biznesu mogą zaproponować...

 

Wszelkie informacje dotyczące eROBOCZE SHOW znajdziecie tutaj.

 

Jak się okazuje, Zdzisław Beksiński nie poprzestawał na tworzeniu znanych, mrocznych obrazów. Wśród dzieł znalazło się również sporo projektów wykonanych podczas jego pracy w Sanockiej Fabryce Autobusów, czyli firmie Autosan.

 

Zacznijmy od tego, że logo Autosan, które znamy dziś stworzył własnie Beksiński. Praca w fabryce była dla artysty swego rodzaju powrotem do korzeni - jednym z założycieli był jego pradziad, Mateusz Beksiński. Po długim okresie stopniowej rozbudowy (z początku w firmie produkowano proste urządzenia), w XIX wieku rozpoczęła się w Sanoku produkcja wagonów kolejowych, a następnie tramwajów. Dobrą passę przerwało nadejście I Wojny Światowej, kiedy to Rosjanie zdewastowali fabrykę. Po odbudowie zakład produkcyjny stał się znaczącym wytwórcą wagonów i autobusów, aż do nadejścia kolejnego konfliktu zbrojnego, podczas którego ponownie go zniszczono.

 

W latach 50 ubiegłego wieku Zdzisław Beksiński rozpoczął pracę w ponownie odbudowanym zakładzie - teraz już pod nazwą Autosan. Wtedy też wymyślił charakterystyczne logo i rozpoczęła się produkcja autobusów. Pierwszym projektem spod ręki Beksińskiego był produkowany w roku 1958 model SFA-1 Sanok, którego kształt i oryginalna linia budziły niemałe zdziwienie i fascynację. Co więcej, styl pojazdu przywodził na myśl samochody z Ameryki...

 

 b autobus projekt Zdzisław Beksiński

 

Był to też pierwszy zaprojektowany w Polsce autobus z silnikiem z tyłu (co później stało się normą). Wnętrze było bardzo wygodne i nowatorskie, posiadało składane stoliki i półki pod sufitem.

 

Pierwszy model próbnie zmontowano za czasów Władysława Gomułki, jednakże Komisja Oceny Transportu Drogowego nie zezwoliła na dalsze prace. Jedyny egzemplarz trafił do ogródka jordanowskiego w Sanoku, a następnie na złom. To nie przeszkodziło w stworzeniu kolejnego projektu: SFA-2, z roku 1962. Tym razem autobus był bardzo mocno przeszklony i posiadał niezwykle przestronne wnętrze. Był w wielu aspektach wizjonerski - rozwiązania z rodzaju obniżonej podłogi widzimy w dzisiejszych autokarach. Ale i tym razem władze nie zezwoliły na jego produkcję i projekt trafił do kosza.

 

W tym samym roku powstał SFA-3, z innowacyjnymi siedzeniami - również autorstwa Beksińskiego. Zmieniona konstrukcja pozwalała połączyć komfort jazdy z większą ilością miejsca dla pasażerów. Ten model miał 50 miejsc, mechaniczną niezsynchronizowaną skrzynię biegów i masę 13,5 tony. Niestety również tego autobusu nigdy nie wyprodukowano na większą skalę.

 

Dopiero SFA-4 Alfa "przebił się" przez cenzurę ze strony władz. Niestety, zanim autokar z silnikiem i zawieszeniem Warszawy-210 ukazał się na rynku, produkcję wstrzymano. Powodem było podpisanie przez Związek Radziecki umowy z Fiatem - pojawił się Fiat 125p i to właśnie ten samochód pochłonął środki pierwotnie przeznaczone na autobus spod znaku Autosan...

Za: "Autobusy z Sanoka. 1950 - 2013", Marek Kuc

 

Kolejnym ważnym wystawcą na eROBOCZE SHOW jest francuska firma Kiloutou - wypożyczalnia sprzętu budowlanego, znana w całej Europie. Od 1980 roku zajmuje się wynajmem wszelkiego rodzaju sprzętu, wciąż zwiększając obroty. Dziś na świecie działa ponad 300 placówek Kiloutou, w których oferuje się 750 artykułów i 220 000 rodzajów sprzętu, a radą i umiejętnościami służy grono 2500 pracowników.

 

Co dokładnie pokaże Kiloutou na eROBOCZE SHOW? Tego jeszcze nie wiadomo, ale jak dotąd marka jeszcze nie zawiodła - zawsze było co oglądać.

 

Nie przegapcie: eROBOCZE SHOW już 5 listopada we Włocławku. Wszystkie informacje tutaj.

 

Nie może być imprezy poświęconej maszynom roboczym bez marki CAT. Zadbaliśmy również o to, by na eROBOCZE SHOW pojawiła się firma Bergerat Monnoyeur, która zajmuje się właśnie marką CAT oraz McCloskey. Dziś jeszcze nie wiemy, jakie dokładnie niespodzianki będzie można zobaczyć przy ich stoisku, ale jedno jest pewne: będzie warto.

 

Przekonajcie się sami, już 5 listopada na eROBOCZE SHOW we Włocławku. Wszystkie informacjie i imprezie w tej notce.

 

Na eROBOCZE SHOW zobaczymy, pomiędzy wieloma wystawcami, dealera marki Hyundai i paru innych - firmę Amago. Jest to spółka o całkowicie krajowym kapitale, z siedzibą w Cholerzynie koło Krakowa. W ofercie znajduje się bogata lista maszyn budowlanych przeznaczonych do prac drogowych, wiertniczych, fundamentowych i wielu innych.

 

A przy stoisku zaprezentowane będą właśnie maszyny znanej marki Hyundai - koparka gąsienicowa, ładowarka, oraz koparko - ładowarka MST z osprzętem.

 

Koniecznie odwiedźcie stoisko Amago na eROBOCZE SHOW już 5 listopada we Włocławku. Wszystkie informacje o imprezie znajdziecie tutaj.

 

21 września w Hanowerze zaprezentowany został najnowszy pojazd IVECO Daily - to koncepcja maszyny do transportu na dalekie dystanse, której główną zaletą jest całkowity brak emisji.

Jak tego dokonano? Ciężarówka napędzana jest skroplonym gazem ziemnym (LNG) i biometanem. Paliwo jest przechowywane w zbiornikach konformalnych. Maszyna ma także doskonałą aerodynamikę i system odzysku ciepła odpadowego - to wszystko daje zasięg nawet 2200 km i całkowity brak CO2 w gazach wydechowych.

 

Do koncepcji dodano także system zautomatyzowanego prowadzenia, dzięki czemu planowane jest znaczne ograniczenie liczby wypadków. Kierowca ma zmienić się w pokładowego operatora logistyki.

 

Kabinę przeprojektowano całkowicie - pozbawiono ją ograniczeń wynikających z dotychczasowych standardów. Teraz pełni ona rolę wielofunkcyjnego pomieszczenia, które można łatwo dopasować do rozmaitych potrzeb - od prowadzenia do pracy biurowej.

 

IVECO Z TRUCK IAA 2016 5

 

Podsumowując, w projekcie znalazło się aż 29 nowych patentów. Jak mówił Pierre Lahutte, „Stoimy przed rewolucją zapoczątkowaną troską o środowisko naturalne, gospodarkę oraz bezpieczeństwo osób korzystających z pojazdów oraz znajdujących się w ich otoczeniu. Skupiając się na naszych wartościach: zrównoważonym rozwoju, całkowitym koszcie posiadania, technologii oraz współpracy biznesowej z naszymi klientami firma IVECO nieustannie podejmuje wysiłki na rzecz zmniejszenia oddziaływania naszych pojazdów na środowisko, wykorzystując do tego alternatywne paliwa, takie jak biogaz, a także umieszczając kierowcę oraz klienta w centrum uwagi naszej technologii i rozwoju. Dzięki ciężarówce IVECO Z TRUCK i jej 29 patentom określamy, dokąd nasze wysiłki mogą nas doprowadzić w przyszłości: naszym celem jest pojazd z ludzką twarzą, zaprojektowany w celu wygodnego i bezpiecznego połączenia pracy i wypoczynku kierowcy, każdorazowo dostosowujący się do jego potrzeb. Definiujemy przyszłość w pełni zrównoważonego transportu długodystansowego – pojazd charakteryzujący się zerowym oddziaływaniem na środowisko, zerowymi emisjami i zerową liczbą wypadków.”

 

IVECO Z TRUCK IAA 2016 2

 

Najnowszy pojazd IVECO wykorzystuje wiele pomysłów, które firma przedstawiła już wcześniej w roku 2014, na targach motoryzacyjnych IAA w pojeździe IVECO Vision. Dziś możemy już za to cieszyć się nowym IVECO Truck, czyli ciężarówką zasilaną skroplonym gazem ziemnym, w której spalanie ograniczono o 33% i znacznie zmniejszono emisję CO2. Silnik napędzający IVECO Truck dysponuje nawet 460 KM i momentem obrotowym 2000 Nm, a w parze funkcjonuje 16-biegowa skrzynia automatyczna z systemem Powershift.

 

Wraz z IVECO Truck do użytku wszedł szereg nowych technologii: wykorzystane są nowoczesne opony, zbiorniki paliwa, oleje i system odzyskiwania ciepła odpadowego. Tu również zaszły zmiany w budowie przestrzeni dla kierowcy, który w przyszłości ma mniej czasu na prowadzenie, zamiast tego częściej zajmując się pracami biurowymi. Tylna ściana kabiny jest przesuwana, dzięki czemu z kabiny można łatwo zrobić funkcjonalny pokój podróżny.

 

Jak widać, IVECO ambitnie i aktywnie podchodzi do przyszłości w transporcie dalekodystansowym. Prawdopodobnie już wkrótce praca kierowcy będzie wyglądała zupełnie inaczej niż dotychczas.

 

Mamy już pierwsze informacje dotyczące firm, które pokażą swoje maszyny na eROBOCZE SHOW oraz reprezentowanych przez nie marek.

 

A oto pierwsza z nich: ładowarki Multione. Maszyny, które reprezentują aktualnie bardzo popularny nurt wielozadaniowości. Klient może wybierać w naprawdę szerokiej gamie rozmiarów pojazdu bazowego oraz jeszcze większym wachlarzu narzędzi roboczych.

 

Mamy tu aż 10 serii ładowarek o zróżnicowanych parametrach. Od niewielkich, trzykołowych przedstawicieli serii 1 aż po całkiem spore i mocne maszyny z serii SD oraz serii 10. A wśród narzędzi wymiennych znajdziemy coś na każdą okazję: łyżki do różnych materiałow, narzędzia do prac komunalnych, budowlane czy służące do pielęgnacji terenów zielonych.

 

Warto przyjść i zobaczyć Multione w akcji! Pamiętajcie, że eROBOCZE SHOW odbędzie się już 5 listopada we Włocławku. Więcej informacji znajdziecie w tej notce.

 

Firma Preco Electronics zaprezentowała nowoczesny system wykrywania przeszkód PreView Sentry. Pokaz nowej technologii miał miejsce w tym tygodniu na targach MINExpo w Las Vegas.

 

Tego rodzaju systemy są już dobrze znane na swiecie, ale ten jest wyjątkowy. Używa fal innej długości, i jest dzięki temu bardziej użyteczny. Można ustawić bezpieczną odległość wedle własnego uznania i zainstalować urządzenie wykrywające w każdej maszynie.

 

Urządzenie może identyfikować położenie i prędkość poruszania się nawet 16 osób lub przedmiotów jednocześnie. Alarmy informują operatora nie tylko o przeszkodach, ale również o zakłóceniach w odbiorze danych.

 

Do czego może się przydać taki system? Preco informuje, że można go na przykład połączyć z siecią telematyczną maszyny, by użytkownicy mogli gromadzić informacje na temat charakterystyki pracy danego operatora: jak blisko przeszkód prowadzi maszynę i jak szybko reaguje na pojawienie się przeszkody. To, oczywiście, w dodatku do zwiększonego bezpieczeństwa na placu budowy.

 

Opracowywane jest rozwiązanie, które pozwoli na ocenę przeszkód pod względem zagrożenia, opartego na ich prędkości i kierunku względem maszyny.

 

Jedyne 80 godzin zajęła przebudowa mostu przez firmę Rhode Island Department of Transportation. Mowa o konstrukcji East Shore Express Bridge we Wschodnim Providence.

 

Akcja miała miejsce między 9 a 13 września. Most oznaczony przez specjalistów do przebudowy ze względu na zły stan techniczny zniszczono i w jego miejscu zbudowano zupełnie nowy. Główny element nowej budowli przywieziono na tymczasowych wspornikach i wpasowano w całkiem nowe podpory.

 

Cały proces uwieczniono na wideo i przyspieszono, by można było zobaczyć postępującą budowę w dwie minuty:

 

 

 

Podczas, gdy Volvo chwali się swoimi projektami autonomicznych maszyn, konkurencyjny CAT w tym temacie zachowuje większą wstrzemięźliwość. To oczywiście nie znaczy, że znana marka nie zajmuje się doskonaleniem technologii bezzałogowych. Na świecie jest dziś 47 wozideł autonomicznych spod znaku Caterpillar.

 

Większość z nich pracuje w firmie Fortescue Metals Group, w Australii. Grupa zajmująca się operacjami kopalnianymi jest obecnie partnerem CAT w badaniach nad maszynami autonomicznymi. Testy wykazały, że takie wozidła są aż o 20% bardziej produktywne niż sterowane przez człowieka. A badania są przeprowadzone na solidnej próbie: w wykopalisku Solomon zautomatyzowane ciężarówki wielkogabarytowe wykonują 70% pracy. Od 2012 roku wywieziono na nich bezpiecznie ponad 200 milionów metrów sześciennych materiału.

 

W przeciwieństwie do przemysłu samochodów osobowych, w którym dokładane są coraz nowsze elementy pół-automatyczne (na przykład wykrywanie obiektów), które w przyszłości mają stworzyć w pełni "samodzielne" pojazdy, CAT skupia się na rozłożeniu doświadczenia związanego z modelem wozidła 793F na części pierwsze i wprowadzeniu tych rozwiązań do innych maszyn. Jednym z tych elementów będzie zdolność "dostrzegania" innych pojazdów przez maszyny robocze, i tę technologię CAT zamierza sprzedać również innym producentom. Ma to pozwolić na dokładne umieszczenie ciężarówki pod koparką, by stworzyć jak najlepszą sytuację do załadunku.

 

CASE wprowadza na rynek nowe koparki o wydłużonym zasięgu. Mowa o modelach CX210D LR oraz CX250D LR. Maszyny są wyposażone w inteligentny układ hydrauliczny.

 

Koparki są przeznaczone do prac przy kopaniu rowów, rozbiórkach, wykopach w piasku lub żwirze oraz wszelkich innych, które wymagają wyjątkowo długiego ramienia.

 

Oba modele zasilają silniki spełniające normy emisji spalin Tier 4 Final z selektywną redukcją katalityczną, bez filtrów cząstek stałych. Ten ostatni fakt oznacza brak potrzeby regeneracji układu wydechowego. A na dodatek mamy tu do czynienia z redukcją spalania o 9% w stosunku do starszych modeli w przypadku modelu 210, oraz aż 14% w modelu 250.

 

Operatorzy mogą się spodziewać szybszej pracy dzięki nowoczesnej, sterowanej elektronicznie pompie hydraulicznej, większemu zaworowi kontrolnemu oraz zestawowi czujników współpracujących z autorskim systemem Intelligent Hydraulic System (Inteligentny System Hydrauliczny). Technologia ta ma integrować pracę kilku podsystemów.

 

Pierwszym jest Boom Economy Control (BEC, czyli Kontrola Ekonomii Ramienia), który redukuje obroty silnika przy opuszczaniu łyżki i obrotach. Drugi to Auto Economy Control (AEC, czyli Automatyczna Kontrola Ekonomii), który redukuje obroty jałowe i samoczynnie wyłącza silnik po ustalonym czasie. Jest także Swing Relief Control (SRC - Kontroler Oparcia Ramienia), zmniejszający moc hydrauliczną na początku ruchu oraz Spool Stroke Control (SPC - Kontrola Siły Kopania) dostosowujący ciśnienie hydrauliczne podczas kopania. Ostatni z wymienionych systemów został ulepszony w stosunku do tego występującego w starszych modelach: teraz koparka może wykorzystać nagromadzony płyn w razie potrzeby by zwiększyć efektywność pracy.

 

Operator może wybierać pomiędzy trzema trybami pracy: Szybkim, Ciężkim i Automatycznym. Każdy powoduje inną dystrybucję mocy maszyny na potrzeby konkretnych zadań.

 

Na eROBOCZE SHOW pojawi się stoisko forum internetowego i strony dla profesjonalistów kopaczka.pl . Przedstawiciele portalu pokażą, jak krok po kroku poskładać głowicę w silniku Perkins, z wyszczególnieniem najważniejszych elementów i rzeczy, na które należy przy tym zwrócić uwagę. Warto posłuchać i zobaczyć na własne oczy!

 

Wszelkie informacje na temat eROBOCZE SHOW znajdziecie w tej notce. Zapraszamy!

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL