+48 22 731 70 88
W dniach 24-30.10.2022 odbędą się jedne z największych światowych Targów Maszyn Budowlanych, Maszyn do Produkcji Surowców Budowlanych, Maszyn Górniczych, Pojazdów Specjalnych oraz Sprzętu Stosowanego w Budownictwie.
Już dziś wiadomo na pewno, że kolejna edycja targów Bauma będzie bogato obsadzona przez wystawców i przyciągnie licznych zwiedzających - dowodem tego może być fakt, że liczba wystawców zgłaszających się na ekspozycję jest większa niż liczba dostępnych miejsc! Bardzo prawdopodobne, że nadchodzące wydarzenie prześcignie poprzednią edycję, którą w ciągu 6 dni odwiedziło przeszło 627 600 gości z 217 krajów. Mamy więc przed sobą bogatą, w pełni obsadzoną imprezę, na której nie zabraknie nowości, innowacyjnych rozwiązań, światowych liderów i obiecujących start-upów. Na poprzedniej edycji mogliśmy oglądać ponad 3.680 wystawców z całego świata. Opinie zebrane wśród gości dały ogólny rating na poziomie 95% satysfakcji.
Przed przyjazdem warto zaplanować pobyt, by nie pominąć żadnego z atrakcyjnych punktów. Targi odbywają się na potężnej powierzchni, zarówno w halach jak na powietrzu.
Na miejscu zobaczymy strefy tematyczne dotyczące wszystkich zagadnień związanych z produkcją i sprzętem budowlanym i można je podzielić na 4 zasadnicze grupy :
1. Wszystko na terenie budowy,
2. Górnictwo i obróbka surowców,
3. Produkcja materiałów budowlanych,
4. Komponenty i usługi.
Podczas targów można zapoznać się z najnowocześniejszymi rozwiązaniami i trendami w budowlance. Zobaczymy więc między innymi:
1/ Technologię druku 3D, który ma ogromny potencjał dla budownictwa. Przyrostowe aplikowanie warstw materiału przy pomocy drukarek 3D zapewni większą wydajność, niższe zużycie materiału, znaczne ograniczenie nakładu pracy i szereg dodatkowych korzyści.
2/ Nowe materiały budowlane, które będą trwałe, wydajne i niezawodne. Przykładem może być beton węglowy, który jest mocniejszy, lżejszy i trwalszy niż tradycyjny beton, albo beton polimerowy, super odporny na wstrząsy i wybuchy. Całą gamę innowacyjnych materiałów z zastosowaniem min. drewna z betonem, krzyżowo laminowanego drewna, membran itp. będzie można poznać na targach.
3/ Maszyny budowlane o niezrównanej dotąd wydajności, a więc przede wszystkim redukcji zużytej energii i paliwa. Będą maszyny zasilane energią elektryczną, prototypy maszyn zasilanych energią fotowoltaiczną, a także rozwiązania mające na celu rekuperację energii.
Targi bauma to ekscytująca, ogromna i bogata w wydarzenia impreza, której nie sposób przeoczyć.
Warto już zaplanować kilkudniowy pobyt w Monachium.
Więcej informacji o targach, biletach i warunkach wstępu dostępne jest w:
Biurze Targów Monachijskich, info@targiwmonachium.pl, tel: 22 620 44 15
Zdjęcie: Messe Muenchen
17 września w Straszęcinie koło Dębicy odbędą Regionalne Targi Maszyn, Urządzeń i Sprzętu Roboczego eRobocze SHOW . Będzie to druga z tegorocznych edycji eRobocze SHOW –największych targów sprzętu budowlanego w Polsce! Na gości czeka cały dzień maszynowych atrakcji, a w tym dynamiczne pokazy maszyn, prelekcje, konkursy i zabawy dla najmłodszych! Na stoiskach licznych wystawców zobaczymynajnowsze koparki, ładowarki, maszyny przeładunkowe, koparko ładowarki, i wiele, wiele innych! Co jednak najważniejsze, tradycyjnie operatorzy będą mieli okazję własnoręcznie przetestować prezentowane maszyny na specjalnie wydzielonych powierzchniach roboczych.
Atrakcją specjalną będą profesjonalne pokazy z cyklu eRobocze Arena, w których wybrani wystawcy zaprezentują swoje maszyny w formie emocjonującego widowiska.
Tradycyjnie odbędą się także zawody z cyklu Polskiej Ligi Operatorów, organizowane przez Stowarzyszenie Operatorów Maszyn Roboczych OPERATOR. Uczestnicy zawalczą o miejsca na podium, a co za tym idzie: uznanie kolegów i atrakcyjne nagrody! Sponsorami Polskiej Ligi Operatorów na eRobocze SHOW w Straszęcinie są firmy: Interhandler (JCB), Lasmedia, PKO Leasing, Reper Store, Serwis-Kop, Wilhelm Schӓfer (Takeuchi).
Wstęp wollny! Zapisy obowiązują jedynie operatorów, którzy planują testować maszyny - zarejestrować się można przy pomocy formularza online. Wstęp na imprezę jest bezpłatny. Regulamin eRobocze SHOW znajdziecie w wersji elektronicznej tutaj.
eRobocze SHOW to impreza ściśle związana z branżą maszynową, ale przeznaczona dla każdego, niezależnie od wieku! Nie wahajcie się przyprowadzić całej rodziny - poza obejrzeniem największej liczby maszyn zgromadzonych naraz w jednym miejscu, będzie można wziąć udział w konkursach na stoiskach, napić się i zjeść coś dobrego w strefie gastronomicznej, a także skorzystać ze strefy zabaw dla najmłodszych, pod opieką animatora.
Patronat medialny sprawują: magazyn Robocze NEWS, Truck Machines oraz portal eRobocze.pl.
Targi objęte są honorowym patronatem Wójta Gminy Żyraków Pana Marka Rączki.
Organizatorem eRobocze SHOW jest wydawnictwo Lasmedia. Współorganizatorem jest Stowarzyszenie Operatorów Maszyn Roboczych OPERATOR.
Wszystkie istotne informacje na temat wydarzenia znajdziecie na dedykowanej stronie www.eroboczeshow.pl. Pamiętajcie też, by śledzić wydarzenie na facebooku, by nie przegapić żadnych informacji!
Lokalizacja: Straszęcin koło Dębicy, dojazd: kieruj się na adres „Straszęcin 3B” dalej pokierują Cię nasze znaki. 5 min. jazdy od autostrady A4 zjazd na węźle Dębica Zachód.
17 września 2022 roku, godzina 9:00 – 17:00.
Na testy obowiązują zapisy przez formularz online https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLScgVdA9p8_Uu6zr1mJr2TMY6oDku0znFOTwsuFKGIiaHTUzAg/viewform
Po zarejestrowaniu się przez formularz, należy w dniu wydarzenia zgłosić się do namiotu organizatora po specjalną opaskę uprawniającą do wejścia na place testowe. Przed przyjazdem warto też zapoznać się z regulaminem imprezy.
Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie także na stronie wydarzenia: www.eroboczeshow.pl
Śledź wydarzenie na Facebooku, żeby nic Cię nie ominęło: https://www.facebook.com/events/738556414123968
Serwis informacyjny na erobocze.pl: https://erobocze.pl/najnowsze-erobocze-show/informacje-o-wydarzeniu
Relacja z poprzedniej edycji w 2022 roku: https://erobocze.pl/najnowsze-erobocze-show/poprzednia-edycja
YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=YoAXW5QFmg8
Kontakt: agnieszka.jajor@lasmedia,pl, tel. 609 777 547
Jak szacuje Polski Związek Pracodawców Budownictwa, z polskich placów budowy ubyło od 90 do 100 tysięcy osób. To efekt wybuchu wojny na Ukrainie. Jednocześnie, obserwowany obecnie spadek aktywności rynku może spowodować, że nawet niewielkie firmy dadzą sobie radę, w oczekiwaniu na ponowny "rozruch" w latach 2024 - 2026.
Zgodnie z szacunkami specjalistów z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, jeszcze niedawno na polskich budowach pracowało około 400 - 500 tysięcy obcokrajowców, z czego 80% stanowili obywatele Ukrainy. Teraz, kiedy rozpoczął się konflikt zbrojny, około 20 - 30% tych osób wróciło w rodzinne strony. To właśnie wspomniane wyżej 90 - 100 tysięcy pracowników, na których opierały się przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa. W tych sektorach, jak informuje GUS, ponad 40% firm narzeka na niedobór siły roboczej.
Tymczasem, w latach 2024 - 2026 przewiduje się kumulację robót budowlanych, przy których bardzo potrzebna będzie siła robocza. Polska budowlanka musi zwrócić uwagę na pracowników zagranicznych pochodzących z krajów innych niż Ukaina - tu wskazuje się głównie Białoruś, Mołdawię, Kaukaz, Gruzję, a także Uzbekistan czy Tadżykistan.
Badania GUs PZPB wskazują, że zdecydowana większość firm budowlanych postrzega obecną sytuację na rynku jako złą - aż 77,3% firm uznało wzrost cen materiałów budowlanych za barierę w swojej działalności. W drugiej kolejności firmy wskazują rosnące koszta zatrudnienia jako czynnik hamujący - w maju 2022 roku koszty te wzrosły o około 19,5%.
Fot. sol
Tradycyjna wulkanizacja jest skuteczną lecz coraz bardziej kosztowną metodą naprawy przebitej opony. Jeśli do tego dodamy czas spowodowany przestojem maszyny - straty bywają olbrzymie. Coraz więcej przedsiębiorstw zabezpiecza się na ten wypadek poprzez stosowanie w swoich oponach uszczelniaczy.
OKO GROUP specjalizuje się w środkach służących do uszczelniania ogumienia. „Wszelkiego rodzaju pianki i spraye zbudowały negatywną opinię środkom uszczelniającym. Dlatego trudno było nam zdobyć zaufanie klientów, kiedy wchodziliśmy na rynek ze swoimi produktami“ - mówił Adam Bartoszewicz, reprezentant OKO GROUP - „Dzisiaj nasi dystrybutorzy posiadają już grupę stałych odbiorców, którzy przekonali się o zaletach stosowania produktu. Warto zwrócić uwagę na możliwość pracy nawet po wielokrotnym przebiciu opony bez ryzyka uszkodzenia warstwy butylowej w odróżnieniu od opon naprawianych piankami czy sprayem. Gwarancja uszczelnienia po przebiciu jest niemal stuprocentowa w przypadku opon bezdętkowych. Aplikacja odbywa się przez wentyl więc nie wymagana jest interwencja wyspecjalizowanego serwisu. Po aplikacji produkt pozostaje w oponie przez okres 2 lat zabezpieczając ją przez ubytkiem powietrza“.
Uszczelniacz do opon znajduje zastosowanie w zakładach zajmujących się sortowaniem odpadów, na złomowcach czy w tartakach, a także przy wszelkiego rodzaju pracach rozbiórkowych, w górnictwie czy w rolnictwie.
Do maszyn roboczych skierowana jest głównie linia produktów Mining Xtra Heavy Duty. Wykorzystanie tego rodzaju środków zastępuje wypełnienie poliuretanem, jednocześnie nie powodując spadku masy, nie wpływając negatywnie na właściwości jezdne i nie drenując kieszeni właściciela maszyny. Przy pomocy uszczelniacza można zatykać otwory w oponach bezdętkowych o średnicy nawet 20 milimetrów. To doskonały wybór do pracy w kopalniach, kamieniołomach, zakładach zagospodarowania odpadów czy na placach budowy.
Jak informuje firma TECHBUD, generalny przedstawiciel silników marki John Deere w Polsce, od tego roku w fabrykach John Deere rozpocznie się produkcja nowego, sześciocylindrowego silnika JD18 o pojemności 18 litrów. Jednostka ma osiągać moment obrotowy 4250 Nm oraz moc od 700 do 907 koni mechanicznych.
Projekt silnika powstał z myślą o trwałości, a jednocześnie łatwości serwisowania i obsługi. JD18 wyposażony będzie w hydrauliczny układ kasowania luzów, wtrysk typu Common Rail ze specjalną powłoką zwiększającą trwałość komponentów paliwowych, a także nowoczesny układ sterujący z systemem prognozowania usterek.
JD18 spełnia oczywiście normy emisji spalin Stage V – posiada układ dwóch turbosprężarek, system cEGR z zewnętrzną chłodnicę spalin i unowocześniony proces spalania paliwa, dzięki czemu wymogi Stage V zostały osiągnięte bez konieczności stosowania układu oczyszczania spalin ani dodatkowych płynów układu wydechowego.
Dodatkowo, nad kołem zamachowym umieszczono dwa gniazda odbioru mocy, które mogą dostarczać ciągły moment obrotowy maksymalnie 902 Nm.
JD18 będzie produkowany w fabryce John Deere Engine Works Waterloo, w USA. Ale to jeszcze nie koniec nowości.
Wśród silników John Deere pojawi się druga jednostka – tym razem czterocylindrowa JD4, generująca moc około 156 koni mechanicznych i maksymalny moment obrotowy 670 Nm. Jednostka będzie posiadała po dwa zawory na cylinder oraz prostą turbosprężarkę z zaworem upustowym. Tu rownież znajdziemy hydrauliczny system kasowania luzów zaworowych, a także wydłużone cykle wymiany oleju i filtrów paliwa od 750 do 1000 mtg.
JD4 spełnia normy emisji spalin EU Stage IIIA – Stage V, China NR4 , India BS5 i EPA Tier 4 Final.
John Deere Power System stale pracuje nad stworzeniem własnych napędów elektrycznych. Od 2022 roku dostępne są już rozwiązania hybrydowe oparte o silniki wysokoprężne wspierane przez komponenty elektryczne i mechaniczne, również produkcji JD.
W 2023 roku planowane jest wprowadzenie na rynek baterii dedykowanych do napędów elektrycznych. Tak zwane "Battery Pack" (pakiety baterii) będą składały się z modułów litowo jonowych przeznaczonych do zastosowania w wymagającym sektorze maszyn ciężkich.
W akumulatorach przewidziano układ chłodzenia zapewniający bezpieczeństwo użytkowania i zwiększający liczbę cykli ładowania.
Więcej szczegółowych informacji na temat nowych silników i związanych z nimi możliwości można uzyskać u przedstawicieli firmy TECHBUD, oferującej jednostki w wersjach standardowych oraz indywidualnie dobrane rozwiązania dostosowane do potrzeb klienta. TECHBUD specjalizuje się również w kompleksowych naprawach głównych oraz bieżących silników przemysłowych wysokoprężnych i benzynowych.
Materiał sponsorowany
Układanie bruku to czasochłonne zadanie – chyba, że kładziemy całą warstwę naraz, wprost z palety na wyrównanym gruncie. Wszystko oczywiście przy pomocy ładowarki wyposażonej w odpowiedni chwytak Hunklinger.
Niemiecka marka Hunklinger specjalizuje się w oprzęcie służącym do manipulacji kostką brukową, krawężnikami, płytami i innymi ciężkimi przedmiotami wymagającymi precyzyjnych ruchów. Sprzęt, który znajdziemy w ofercie firmy Serafin Maszyny, urządzenia do układania elementów o grubości od 6 do 14 centymetrów, wyposażone w unikalny, opatentowany układ hydrauliczny.
Chwytaki do kostki brukowej umożliwiają jednoczesny ruch szczęk głównych i bocznych (czyli chwytających i wyrównujących), a także przerwanie ruchu w dowolnym momencie. To znacznie ułatwia operatorowi zadanie, w którym najbardziej liczy się precyzja – odpowiednie ułożenie elementów na podłożu. Osprzęty Hunklinger są przeznaczone do pracy z szeroką gamą maszyn, od ładowarek z sektora mini, aż po większe urządzenia powyżej 8 ton masy własnej.
W ofercie znajdziemy trzy główne modele chwytaków do kostki brukowej, przeznaczone do maszyn o masie od 1,7 tony, powyżej 2,5 tony oraz powyżej 4 ton. Producent, do każdego z dostępnych modeli dodaje wskazówki dotyczące rodzajów kostki które można przy ich pomocy układać. Na przykład, chwytak P01-2 poradzi sobie z kostką prostokątną Holland, kostką Behaton, płytami ażurowymi, kostką Starobruk i dużymi płytami chodnikowymi.
W razie potrzeby – w pracy z elementami odpornymi na przesuwanie – warto rozważyć zaopatrzenie się w Shifting Adapter. Opcja ta służy do przesuwania rzędów kostki nawet, jeśli posiadają one powiększone dystanse boczne. W ten sposób zyskamy na czasie bez ryzyka uszkodzenia elementów.
A do pracy z płytami o większych wymiarach Hunklinger przewidział kolejny adapter, który może przesuwać elementy do 30 centymetrów (standardowe adaptery w modelach P12 i P02 przesuwają do 20 centymetrów). Korzystając z możliwości adaptera można układać na przykład 2 rzędy 60/40, 3 rzędy 50/25 czy 8 rzędów 50/10.
Materiał sponsorowany
Na zbliżającym się festiwalu Pol'and'Rock (4-6 sierpnia na Lotnisku Czaplinek-Broczyno) zagości Politechnika Koszalińska. Uczelnia ustawi stoisko w Strefie Pomorze Zachodnie i przedstawi pokazy oraz eksperymenty w ramach rozmaitych projektów.
Amatorów techniki budowlanej mogą zainteresować zajęcia praktyczne na miniaturowym placu budowy, przy pomocy zdalnie sterowanych maszyn. Chętni goście będą mogli zbudować osiedle domków jednorodzinnych, a także poznać możliwości prototypowania za pomocą skanera i druku 3D.
Źródło: koszalininfo..pl
Budimex podpisał z GDDKiA aneksy dotyczące umów związanych z jedenastoma umowami budowlanymi. Limit waloryzacji ustalono na 10% wartości umów, zamiast wcześniejszych 5%.
"Zgodnie z postanowieniami tych aneksów, kwoty płatne wykonawcy za roboty budowlane wykonane po dniu 24.02.2022 r. będą korygowane dla oddania wzrostów lub spadków cen w oparciu o określone aneksami wskaźniki cen wyrobów publikowane przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, do momentu aż zwiększone albo zmniejszone w ten sposób wynagrodzenie osiągnie nowy limit waloryzacji wynoszący 10 proc. zaakceptowanej kwoty kontraktowej netto" - czytamy w komunikacie Budimexu.
Fot. Ümit Yıldırım
Jak podaje serwis Bankier.pl, zgodnie z informacjami Krajowego Rejestru Długów branża budowlana jest zadłużona na około 1,5 miliarda złotych. Firmy kupują na raty głównie maszyny i narzędzia, a w drugiej kolejności środki transportu i materiały. Dodatkowym problemem są stale rosnące ceny.
"Średni dług jednej zadłużonej firmy budowlanej to 31,1 tys. zł, a takich firm jest w Krajowym Rejestrze Długów 47 691. Blisko 70 procent z nich to jednoosobowe działalności gospodarcze, co oznacza, że im mniejsze przedsiębiorstwo, tym ma większe problemy z płynnością finansową" - mówił Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Branża budowlana spodziewa się niezbyt dobrej przyszłości - ponad 23,8% przedsiębiorstw sygnalizuje pogorszenie koniunktury. Wzrastają opóźnienia w wykonaniu robót oraz płatności za wykonane prace. Najbardziej kryzys odczuwają przedsiębiorstwa zatrudniające nie więcej niż 9 osób.
Partner Krajowego Rejestru Długów, firma NFG sporządziła raport "Finansowanie zakupów firmowych" w którym przeanalizowała wydatki polskich przedsiębiorstw, preferencje dotyczące sposobów płatności i kierunki przeznaczania środków finansowych. Właśnie w tym raporcie czytamy, że najchętniej kupowanymi na raty dobrami są maszyny i narzędzia. Ankietowani jako najważniejsze kryteria wyboru usługi ratalnej wskazali czytelność kalkulacji kosztów i możliwość wliczenia rat w koszta.
Nagroda International Bauma Innovation Award za innowacje zostanie wręczona po raz 13 na nadchodzących targach Bauma 2022. Konkurencja jest organizowana przez targi oraz znane organizacje handlowe:
German Engineering Federation (VMDA)
German Construction Industry Association (HDB)
Central Association of the German Construction Industry (ZDB)
German Building Materials Association (BBS)
Nagroda zostanie wręczona wydziałom badań i rozwoju fimr i uniwersytetów które stworzyły praktyczne technologie dla branży budowlanej, materiałów budowlanych i górnictwa skupiając się na zasobach, środowisku i ludziach. International Bauma Innovation Award 2022 będzie przyznana w pięciu kategoriach:
Ochrona klimatu
Cyfryzacja
Inżynieria mechaniczna
Budownictwo
Badania
Ceremonia uznania wszystkich 15 nominowanych i ogłoszenie wyników przez bawarskiego Ministra Ekonomii Huberta Aiwangera odbędzie się 23 października, przed rozpoczęciem targów, w Max-Joseph-Saal w Rezydencji w Monachium. Zwycięzcy zostaną też zaprezentowani podczas Bauma FORUM 24 października.
Targi bauma to zdecydowanie jedna z najbardziej interesujących imprez, branżowych, którą warto odwiedzić.
Warto zaplanować kilkudniowy pobyt w Monachium.
Więcej informacji o targach, biletach i warunkach wstępu dostępne jest w:
Biurze Targów Monachijskich, info@targiwmonachium.pl, tel: 22 620 44 15
Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykazała, że największe zagrożenie wypadkiem panuje na małych placach budowy. Dlatego rozpoczęła się pierwsza z dwóch zaplanowanych na rok 2022 akcji "Kontrole na małych budowach", które są elementem zintegrowanej "Strategii kontroli i działań prewencyjnych dla sektora budowlanego".
"Duże firmy, prowadzące rozległe inwestycje już dzisiaj finansują szeroko pojęte programy zarządzania bezpieczeństwem. Gorzej sytuacja wygląda na małych budowach, realizowanych przez niewielkie firmy, które próbując ciąć koszty realizacji usług, oszczędzają niestety często na bezpieczeństwie pracowników" – mówiła Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy. Akcja, która rozpoczęła się w czerwcu, ma służyć polepszeniu warunków pracy w małych firmach budowlanych. Pracownicy Inspektoratu sprawdzali jaka jest rzeczywista skala nieprawidłowości i nieprzestrzegania zapisów, w tym również poza typowymi godzinami pracy i w weekendy.
Badania z poprzednich lat wykazały, że około 90% kontrolowanych małych firm dopuszcza się łamania przepisów dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, przy czym największym problemem były prace na wysokości bez odpowiednich zabezpieczeń i prace w wykopach.
Źródło: pip.gov.pl
Koparka Takeuchi TB 370 to maszyna gąsienicowa o masie od 6710 do 7065 kilogramów zależnie od konfiguracji ramienia i wysięgnika. Maszynę stworzono z myślą o elastyczności na placu budowy – czy gdzie tylko zapragniemy z niej korzystać. Dzięki licznym, pomysłowym rozwiązaniom jest to model niezwykle wszechstronny.
Dostosowanie koparki Takeuchi TB 370 do zakresu planowanych prac zaczyna się już na etapie konfiguracji przy zakupie. Można ją wyposażyć w wysięgnik monoblokowy CM lub dwuczęściowy CV, co istotnie wpływa na właściwości maszyny. Ale to dopiero początek, bowiem tak naprawdę elastyczność i siła TB 370 leży w możliwościach układu hydraulicznego zasilającego osprzęty.
Układ hydrauliczny ma wydajność 160 litrów na minutę (120 litrów na minutę w pierwszym obwodzie). Maszyna posiada cztery dodatkowe obwody hydrauliczne o różnych funkcjach. Przepływy w obwodach 1, 2 i 4 są regulowane, a ich ustawienia można zapisywać w oprogramowaniu koparki do użytku z konkretnymi osprzętami. Obwody 2 i 4 są obsługiwane osobną pompą, dzięki czemu można oddzielić działanie głowicy Powertilt od reszty osprzętów. Takie rozwiązanie zapewnia równomierną i płynną pracę. Dodatkowo, w przegubie obrotowym zastosowano wzmocnione sworznie z nadwymiarową średnicą.
Nad bezpieczeństwem wykonywanej pracy czuwa szereg rozwiązań. Przewody są poprowadzone po ramieniu i wysięgniku w taki sposób, by ochronić je przed możliwymi uszkodzeniami mechanicznymi. Producent zadbał też o zawory odcinające na siłownikach wysięgnika, ramienia i ewentualnie drugiego segmentu ramienia. Dodatkowo, siłownik wysięgnika posiada alarm przeciążeniowy, który jest obowiązkowym wyposażeniem zgodnie z normą EN 474-5:2006+A2:2012. Znajdziemy tu również układ Load Sensing, dzięki któremu zmniejsza się zużycie paliwa, zwiększa się precyzja sterowania, a ruchy są bardziej płynne nawet podczas pracy z dużym obciążeniem.Jako wyposażenie opcjonalne zainstalowano tu system TAKLOCK umożliwiający łączenie dwóch przyłączy jednocześnie. Efekt: oszczędność czasu podczas montażu urządzeń hydraulicznych.
Aby praca z szybkozłączem hydraulicznym była prosta i płynna, przewody i system Powertilt są umieszczone na ramieniu łyżki. Szerokie zaczepy sprawiają, że dopasowanie osprzętu do złącza jest łatwe, a dodatkowo pomagają tu punkty centrujące z obu stron. By nigdy nie doszło do omyłkowego upuszczenia osprzętu, producent zadbał o specjalną hydrauliczną blokadę oraz hak obejmujący sworzeń osprzętu – nawet jeśli dojdzie do złego zamontowania, nie dojdzie do poluzowania i upadku.
Poza możliwościami oferowanymi przez tiltrotator i szybkozłącze, operator może korzystać ze specjalnych narzędzi Symlock oraz LC. Pozwalają one na zamontowanie osprzętu w czterech różnych pozycjach dzięki krzyżowej ramie, a dzięki temu – na korzystanie z niego w rozmaitych sytuacjach, na przykład w bardzo ograniczonej przestrzeni. Wśród narzędzi Takeuchi znajdziemy też specjalistyczną łyżkę "Powerspaten", a także łyżki LC i skarpowe czy młoty hydrauliczne.
Kabina operatora jest przestronna i zapewnia doskonałą widoczność, a na czas serwisu można ją przechylić do przodu by zyskać wygodny dostęp do podzespołów hydrauliki. W kabinie znajdziemy ergonomicznie usytuowane elementy sterujące wraz ze zintegrowanymi sterownikami obwodów hydraulicznych. Fotel operatora jest komfortowy, amortyzowany pneumatycznie, regulowany i podgrzewany. Atmosfera w kabinie jest regulowana dzięki automatycznej klimatyzacji, a przednia szyba jest łatwa w obsłudze, ponieważ opiera się na sprężynach powietrznych.
TB 370 jest wyposażona w inteligentne oświetlenie robocze LED, które dodatkowo oświetla przestrzeń przed drzwiami koparki kiedy operator opuszcza miejsce pracy. Poza tym maszyna może posiadać przeciwdeszczowy daszek, kratę ochronną przedniej szyby i obrotowe światło ostrzegawcze.
Na 8 calowym ekranie dotykowym w kabinie uzyskamy wszelkie potrzebne informacje na temat pracy koparki, łącznie z ciśnieniem i przepływem w układzie hydraulicznym w poszczególnych obwodach. Tryby dzienny i nocny umożliwiają wygodne korzystanie z ekranu niezależnie od pory dnia. Kiedy aktywna jest kamera cofania, ekran dzieli się na dwie części, tak by nadal pokazywać skrót parametrów pracy maszyny.
Właściciele maszyn doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak istotne jest dobre zarządzanie pracą maszyn. Takeuchi wychodzi im naprzeciw, oferując system Takeuchi Fleet Management (TFM), który na dodatek jest bezpłatny przez pierwsze pięć lat od zakupu maszyny. Dzięki TFM zaplanujemy serwis i w wygodny sposób przejrzymy dane na temat zbliżających się terminów konserwacji. Co więcej, dane zebrane przez system można w łatwy sposób eksportować do innych portali danych. Można także włączyć już istniejące maszyny niepodłączone do systemu przy pomocy zestawu doposażeniowego.
Jakie konkretnie informacje można uzyskać dzięki TFM? Bezprzewodowo, z dowolnej odległości możemy podglądać czas pracy, stan zbiornika i zużycie paliwa, stan filtra cząstek stałych, ciśnienie i temperaturę oleju czy stan silnika (włączony/wyłączony). Dzięki lokalizacji maszyny (z wykorzystaniem danych GPS) można chronić koparkę przed kradzieżą czy nadużyciem, ale również lepiej planować logistykę prac. Wszystko to może się przekładać na kolejne oszczędności –na przykład przy zbiorczych zamówieniach na paliwo czy możliwości przeglądania czasu pracy w wypożyczalni maszyn.
Jak podaje portal rp.pl, minister Waldemar Buda ogłosił, że rząd planuje zmianę przepisów dotyczących budowy domów jednorodzinnych. Chodzi o zapis według którego możliwe jest budowanie domów w procedurze uproszczonej, ale tylko do 70 mkw. W nowej wersji przepisy mają zezwalać na budowę bez ograniczenia powierzchniowego.
"To rozwiązanie jest adresowane zarówno do osób indywidualnych, jak również do małżeństw i rodzin z dziećmi, czyli do każdej osoby, która posiada własną działkę" - mówił Waldemar Buda. Ten sam polityk udostępnił też za darmo projekt domu jednorodzinnego o powierzchni do 70 mkw, ponieważ jak twierdzi, do zbudowania takiej konstrukcji niepotrzebne jest zatrudnianie kierownika budowy ani prowadzenie dziennika budowy.
Fot. Brett Jordan
15 lipca 2022 roku inspektor pracy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach wydał decyzję natychmiastowego wstrzymania prac na wysokości przy budowie jednego z domów mieszkalnych w Raciborzu. Decyzja zapadła w konsekwencji przeprowadzonej inspekcji na placu budowy.
Pracownicy - jak stwierdził inspektor - prowadzili prace bez odpowiedniego zabezpieczenia, na krawędzi powstającego budynku. Wysokość konstrukcji w tym miejscu to 13 metrów. Ponadto, przygotowaniem szalunków na wysokości 2 metrów również zajmowali się robotnicy bez zabezpieczeń, stojący na pojedynczych deskach. Łącznie od powierzchni ziemi dzieliła ich odległość około 15 metrów.
Pracownicy zostali skierowani do innych prac, a na ten moment roboty na wysokości są wstrzymane. Wydano również zakaz eksploatacji rusztowania.
Źródło: www.pip.gov.pl
Oto miejsce spotkań całej branży budowlanej: Monachium i Światowe Wiodące Targi Maszyn Budowlanych, Maszyn do Produkcji Surowców Budowlanych, Maszyn Górniczych, Pojazdów Specjalnych oraz Sprzętu Stosowanego w Budownictwie, które w tym roku odbędą się w dniach 24-30.10.2022.
Elektryfikacja to jedno z wiodących haseł nadchodzących targów Bauma 2022. Zero-emisyjne silniki, zasilanie z akumulatorów, nowe modele koncepcyjne czy elektrohydrauliczne podnośniki to tylko niektóre z atrakcji, jakie będzie można poznać na wydarzeniu w Monachium.
Zmiana z silników spalinowych na elektryczne to bardzo istotny proces prowadzący branżę budowlaną (i inne wykorzystujące paliwa kopalne) do ograniczenia, a w końcu do eliminacji emisji dwutlenku węgla. Ponadto, silniki elektryczne są ciche, nie zanieczyszczają środowiska brzydko pachnącymi spalinami, można przy ich pomocy pracować w zamkniętych pomieszczeniach, a wreszcie - wymagają niewielu prac serwisowych, więc są bardziej wydajne. To, co do niedawna kojarzyło się jedynie z walką o czystsze powietrze powoli okazuje się krokiem naprzód w technologii maszyn roboczych.
Na targach Bauma zobaczymy między innymi:
- Rewersyjną zagęszczarkę Wacker Neuson APU3050e zasilaną bateriami, wykorzystującą sprawdzony układ hydrauliczny do zmian kierunku poruszania;
- Zeroemisyjne zagęszczarki tandemowe Hamm AG - osiem modeli HD CompactLine, które na targach Bauma będą miały swoją światową premierę;
- Koncepcyjny model elektrycznej ładowarki gąsienicowej Bobcat T7X, którą znany producent tworzy w opraciu o informacje od użytkowników;
- Betoniarkę z napędem elektrycznym i baterią o pojemności 350 kWh starczającą na cały dzień pracy;
- Elektrohydrauliczny system podnoszenia Tadano E-Pack z 32 kilowatowym silnikiem, który po raz pierwszy prezentowano na targach Bauma w 2019 roku;
Oraz wiele innych ciekawostek, których wystawcy woleli jeszcze nie zdradzać mediom. Warto przyjechać choćby po to, by zobaczyć wszystkie elektryczne niespodzianki!
Targi bauma to zdecydowanie jedna z najbardziej interesujących imprez, branżowych, którą warto odwiedzić.
Warto zaplanować kilkudniowy pobyt w Monachium.
Więcej informacji o targach, biletach i warunkach wstępu dostępne jest w:
Biurze Targów Monachijskich, info@targiwmonachium.pl, tel: 22 620 44 15
"Nasi klienci bardzo lubią nową kolorystykę" - mówił Jeff Pate, Dyrektor Sprzedaży Sprzętu Kompaktowego Yanmar w Południowej Ameryce - "Wszyscy potwierdzają, że Premium Red przyciąga uwagę na placu budowy, i tak samo jak nasza jakość i niezawodność wyróżnia się na tle konkurencji, tak samo nowy kolor wpada w oko w morzu żółtych maszyn innych marek". Obecnie nowa kolorystyka Yanmar jest już obecna we wszystkich stronach świata, i nie jest to jedynie zmiana lakieru. Dla Yanmar Construction Equipment to symbol.
"Yanmar Construction Equipment jest w trakcie transformacji" - tłumaczył dyrektor Giuliano Parodi "Pragniemy zdobyć pozycję globalnego lidera sprzętu kompaktowego i z pomocą sieci dealerskiej dostarczać rozwiązania dopasowane do potrzeb klientów i społeczności w których pracują. [...] Dla nas, Premium Red wysyła jasny sygnał że jesteśmy jedną firmą z jasną strategią produktową. Ale nasza transformacja sięga znacznie dalej niż do samych maszyn - zmieniamy sposób w jaki myślimy i pracujemy, transformujemy produkty, interesy i markę by dać klientom jeszcze większą wartość".
Yanmar pracuje obecnie nad szeregiem alternatywnych rozwiązań paliwowych i napędowych, i niedawno zaprezentowała prototyp elektrycznej minikoparki SV17e - oczywiście w kolorze czerwonym. Maszyna ma spełniać oczekiwania klientów europejskich szukających sprzętu w przedziale wagowym 1,5 - 2 tony.
"Nasz prototyp jest istotny, ponieważ demonstruje możliwość przeniesienia jakości i niezawodności silników konwencjnalnych do segmentu elektrycznego" - mówił Cedric Durand, Dyrektor Zarządzania Produktem.
Inwestycje w infrastrukturę produkcyjną i rozwijanie sieci dealerskiej to kolejny element przemian zachodzących w marce Yanmar. W efekcie czas potrzebny na uzyskanie pomocy będzie coraz mniejszy, a bliskość serwisu spowoduje, że maszyny będą pracowały dłużej i wydajniej.
"Zmiana koloru na Premium Red sygnalizuje postęp i mamy pewność, że nasi klienci zauważą również inne zmiany" - tłumaczyła Elsie De Nys, Dyrektor Kanału Globalnego i Rozwoju Marki - "Mamy ambicję zostania liderem, nie tylko w kwestii maszyn, ale również doświadczeń klientów, dlatego ciężko pracujemy by się do nich zbliżyć, znaleźć nowe i innowacyjne sposoby na dodanie im wartości".
Czerwień Yanmara współgra z nowym motto "Building With You" (ang. "Budujemy z Tobą"). "Naszym celem, wraz z dealerami, jest budowanie mocniejszych relacji i tworzenie coraz wyższych wartości dla klientów" - mówił Giuliano Parodi - "'Building With You' naprawdę podkreśla nasze poświęcenie w transformowaniu Yanmar CE i z pomocą naszych dealerów - tworzenie nowego i ekscytującego doświadczenia dla naszych klientów".
W ramach budowania nowego wizerunku Yanmar powstał nawet film promujący hasło "Building With You", nakręcony w Centrum EVO Yanmar w Acworth w Georgii (USA). Występują w nim pracownicy Yanmar i ich dzieci, a przesłanie wydaje się proste:
Załadunek na 6,9 metra – to żaden problem dla najnowszej ładowarki Volvo L200H High Lift z zwiększoną mocą i bardziej pojemnymi chwytakami. Nowa maszyna zastąpi starszy model L180H High Lift. To kolejny krok w ewolucji ładowarek wysokiego podnoszenia, które Volvo opracowało i stale ulepsza już od 1974 roku.
A zatem – co się zmieniło? Przede wszystkim wydajność, a więc 27% większa moc pozwalająca na chwytanie większego ładunku naraz. Chwytaki powiększono o 13% (przekrój największego z 3,8 m2 skoczył do 4,3 m2), a maksymalny udźwig z 8,8 tony w modelu L180H podniesiono do 11,2 tony w najnowszej ładowarce. By uzyskać tak imponujący wynik inżynierowie Volvo wyposażyli L200HHL we wzmocnione podzespoły układu ramienia i rotatora, a także nadwymiarową belkę poprzeczną.
Tym co wyróżnia ładowarkę wysokiego podnoszenia na tle pozostałych maszyn przeładunkowych jest oczywiście charakterystyczna konstrukcja ramienia, pozwalająca na składowanie do wysokości 6,9 metra. To około 60% wyżej niż w przypadku standardowej ładowarki o podobnej masie. Co więcej, żeby ułatwić napełnianie, nowo zaprojektowany chwytak można obracać w pełnym zakresie 360º i przechylać.
Cztery szerokie opony w jednym rozmiarze ułatwiają przemieszczanie się po trudniejszym terenie przy jednoczesnym ograniczeniu nacisku na nawierzchnię. Ze względu na charakterystykę pracy w składach drewna i tym podobnych miejscach, bardzo istotne są również hamulce – ładowarkę L200H High Lift wyposażono zatem w zewnętrzny układ chłodzenia oleju w mostach, co jednocześnie wydłuża okres eksploatacji zarówno hamulców jak samych mostów. Do tego dodano jeszcze filtr oleju transmisyjnego z interwałem wymiany co 4000 godzin, by użytkownicy mogli dłużej cieszyć się nieprzerwaną pracą i czystym układem hamulcowym.
L200H High Lift wyposażono w szereg technologii wspomagających operatora, dzięki którym można uzyskiwać jeszcze większą wydajność pracy. Po raz pierwszy w sektorze ładowarek wysokiego podnoszenia mamy tu do dyspozycji Load Assist wraz z pakietem aplikacji wyświetlanych na ekranie Volvo Co-Pilot w kabinie. Operator może na bieżąco obserwować obciążenie chwytaka, co pomaga zapobiegać przeciążaniu lub suboptymalnemu wykorzystaniu ładowności. Sterowanie chwytakiem odbywa się za pomocą pojedynczej dźwigni, która może być konfigurowana przez operatora za pomocą smartfonu. Opcja zaawansowanego coachingu może też przekazywać operatorowi dodatkowe informacje na temat pracy, co pomaga zoptymalizować zużycie paliwa i eksploatację ładowarki.
Ponadto, ciśnienie i temperatura w oponach mogą być monitorowane (wyposażenie dodatkowe) i można je sprawdzać bez wychodzenia z kabiny. To bardzo istotne, ponieważ prawidłowe ciśnienie przekłada się na oszczędność 2 – 4% paliwa i wydłużenie okresu użytkowania ogumienia o 6 – 10%.
Opcjonalne sterowanie za pomocą dźwigni zamiast kierownicy jest możliwe dzięki Comfort Drive Control, co przydaje się szczególnie przy rozładunku samochodów. Zachowanie bezpieczeństwa ułatwia dodatkowa kamera przednia, przy pomocy której można obserwować nawet sytuację na wierzchu stosu. Wszystko jest wyświetlane na osobnym monitorze wewnątrz kabiny.
Volvo L200H High Lift napędzane jest rzędowym sześciocylindrowym silnikiem diesla o pojemności 12,8 L. Silnik generuje moc 340 koni mechanicznych i spełnia normę emisji spalin Stage V. Za przełożenie napędu na obie osie odpowiada skrzynia Power Shift, a na czwartym biegu ładowarka osiąga prędkość 38 kilometrów na godzinę.
Tak samo jak w przypadku modelu L180HHL, kabinę można przechylać o 30º lub 70º na czas prac serwisowych, co w połączeniu z elektrycznie sterowaną pokrywą silnika sprawia, że konserwacja jest szybka i przyjemna. Obsługę silnika należy wykonywać w wydłużonych do 1000 moto godzin interwałach serwisowych. Zawory spuszczania i napełniania pozwalają wymienić olej hydrauliczny, przekładniowy, silnikowy i w przednim moście – szybko i bez wycieków!
Holenderska marka EGI specjalizuje się w urządzeniach do wiercenia i oferuje rozwiązania dla każdego. Kiedy istotna jest duża moc w rękach jednego pracownika, doskonałym wyborem będzie spalinowy model EGI EJ520. Ale gdy zależy nam na ciszy i niewielkiej masie urządzenia, być może warto zwrócić uwagę na RJ110 – przystawkę do wiertarki akumulatorowej.
EJ520 z czterosuwowym silnikiem Hondy GX35 spełniającym normy emisji EPA to urządzenie zbudowane z komponentów wysokiej jakości. Ponadwymiarowe łożyska i możliwość wiercenia otworów do 200 milimetrów średnicy sprawiają, że wiertnica jest wytrzymałym i wydajnym wyborem do profesjonalnych zastosowań. Hartowane wały i precyzyjnie dobrane koła zębate dodatkowo zwiększają żywotność urządzenia. Ergonomiczny uchwyt z gumą absorpcyjną zapewnia mocny chwyt i wysoki komfort pracy.
EJ520 może pracować ze świdrami serii 5200 oraz przedłużeniami świdrów. Dystrybutor, firma Eurogate International, zapewnia pełen wachlarz części zamiennych i komponentów.
Zdarzają się jednak sytuacje w których zależy nam na ciszy i całkowitym braku spalin. W takim wypadku RJ110 może się okazać idealnym wyborem. W krótkim czasie z akumulatorowej wiertarki powstaje pełnowartościowy świder, którym można wiercić otwory do 100 milimetrów – nawet w "trudnych" glebach gliniastych! Do gniazda 20 milimetrów można dobrać wiertło z serii CQ303, od 60 do 100 milimetrów. Producent zaleca korzystanie z wiertarki akumulatorowej Hikoki, niemniej każdy model 18V z końcówką 3/8" może stanowić napęd wiertła.
Rozwiązanie akumulatorowe jest doskonałe do drobniejszych projektów, takich jak sadzenie roślin czy montaż mniejszych słupków. Wszelkie części zamienne i pełen wybór wierteł są dostępne w EuroGate International.
Marka JCB opracowała pierwszą w branży koparkę napędzaną wodorem, co jest istotnym krokiem naprzód w drodze do maszyn zeroemisyjnych.
20-tonowy model 220X jest zasilany z ogniw paliwowych i był intensywnie testowany w kamieniołomie. Wyprodukowanie tej maszyny to dla JCB ważny moment – marka została oficjalnie pierwszą na świecie, która stworzyła działającą maszynę roboczą tej klasy napędzaną w pełni wodorem.
Jak mówił przewodniczący JCB John Bamford: – W kolejnych miesiącach JCB będzie nadal rozwijało i dopracowywało tę technologię poprzez zaawansowane testy naszej nowej maszyny, kontynuując podróż drogą lidera technologii zeroemisyjnych.
W zeszłym roku JCB rozpoczęła produkcję pierwszej na rynku elektrycznej minikoparki 19C-1E. W ofercie znajdziemy także innowacyjne wózki widłowe Teletruk z opcją elektryczną w modelu 30-19E.
Podesty ruchome Zoomlion to przydatne maszyny do prac na wysokościach. Mogą mieć wysokość od 4 do 68 metrów i poruszać się na kołach lub gąsienicach. Zależnie od potrzeb sprawdzą się więc doskonale zarówno w terenie jak wewnątrz zadaszonych hal.
Co ciekawe, marka Zoomlion to piąty na świecie producent maszyn budowlanych, stający w szranki z gigantami takimi jak Caterpillar, Komatsu, Sany czy XCMG. W 2021 roku Zoomlion stanowił 4,9% całości rynku maszyn budowlanych. Pozycję - i tak już bardzo solidną - może poprawić niedawne otwarcie nowej fabryki o powierzchni 279 tysięcy metrów kwadratowych. W maju tego roku
Duże szanse na awans w światowym rankingu daje marce Zoomlion otwarcie nowej fabryki z szacowaną wydajnością 60 000 podnośników rocznie i skróconym czasem produkcji o 55%. Oznacza to, że z linii produkcyjnej co 7,5 minuty zjedzie całkiem nowy ruchomy podest o konstrukcji nożycowej, a co 20 minut - model teleskopowy.
Nowoczesna fabryka ma wykorzystywać odnawialne źródła energii, zaawansowane roboty produkcyjne i koncepcję zintegrowanej gospodarki wodnej. Na dachu rozciąga się ogromna farma energii słonecznej, a budowa fabryki według koncepcji "miasta gąbki" pozwala na odpowiednie zarządzanie zasobami. Do produkcji maszyn stosuje się czyste technologie, w tym na przykład lakierowanie proszkowe.
– Europa, podobnie jak inne kontynenty, chłonie markę Zoomlion jak gąbka. Nic dziwnego: to sprzęt wysokiej jakości, wyposażony w nowoczesne rozwiązania, a zarazem prosty w obsłudze i zbudowany z komponentów znanych producentów. Oferuje też imponujące możliwości – niewiele osób wie na przykład, że Zoomlion ma model najwyższego podnośnika teleskopowego na świecie, mającego aż 68 metrów roboczych - mówił Gerben Slooijer, dyrektor generalny firmy BAC Polska dystrybuującej sprzęt Zoomlion w naszych stronach.
